Olga RaQ
Fanka BB :)
Witam, od kilku dni podaję mojej 7 i pół - miesięcznej córeczce kaszkę mannę, taką zwykłą, którą gotuję sama. Nie jestem jednak pewna czy dobrze ją przygotowuję, proszę o radę.
jest to manna błyskawiczna, o taka Kasza manna błyskawiczna - Kupiec - kalorie, wartości odżywcze, tabele kalorii - kalkulator kalorii produktów żywnościowych, kasza manna kalorie, kasza manna kcal, kasza manna błyskawiczna kalorie, kasza manna błyskawiczna kcal, kasza manna K
robię ją tak: w garnuszku gotuję ją na bardzo gęsto, oczywiście bez soli ani cukru. Zagotowuję niewielką ilość wody, w niecałej pół szklanki wody rozrabiam mannę (około 2 łyżki) i taką wlewam na wrzątek w garnuszku (robię to w taki sposób po to, by nie powstały grudki). Gotuję raczej krótko, 2-3 minutki, po czym zostawiam taką gorącą, jeszcze sobie "dochodzi".
Następnie w kubeczku z podziałką mieszam taką gęstą kaszkę z przegotowaną ostudzoną wodą w takich ilościach żeby uzyskać 150ml lekko ciepłej kaszki. Wtedy wsypuję do niej 5 miarek mleka modyfikowanego (czyli tyle co na 150ml wody) i dokładnie mieszam. Kaszka w smaku jest super i dziecku smakuje.
Zastanawiam się jednak czy nie daję za dużo tego mleka... w końcu 5 miarek mleka przypada na 150ml wody, a ja daję je do 150ml gotowej kaszki. Czy taka kaszka nie będzie za "mocna", za bardzo mleczna? Czy powinnam dać trochę mniej mleka, jak tak to ile? np. 4 miarki? dodam że Natalia nie pije za dużo, ale staram się jakiś czas po kaszce wcisnąć jej trochę wody
jeszcze jedno pytanie - czy 7,5 miesięczne dziecko, które dostaje już gluten od 5 miesiąca, może jeść tyle manny? wcześniej jadła kaszki z nestle - mleczną mannę, wielozbożową wielooowocową i 8 zbóż
jest to manna błyskawiczna, o taka Kasza manna błyskawiczna - Kupiec - kalorie, wartości odżywcze, tabele kalorii - kalkulator kalorii produktów żywnościowych, kasza manna kalorie, kasza manna kcal, kasza manna błyskawiczna kalorie, kasza manna błyskawiczna kcal, kasza manna K
robię ją tak: w garnuszku gotuję ją na bardzo gęsto, oczywiście bez soli ani cukru. Zagotowuję niewielką ilość wody, w niecałej pół szklanki wody rozrabiam mannę (około 2 łyżki) i taką wlewam na wrzątek w garnuszku (robię to w taki sposób po to, by nie powstały grudki). Gotuję raczej krótko, 2-3 minutki, po czym zostawiam taką gorącą, jeszcze sobie "dochodzi".
Następnie w kubeczku z podziałką mieszam taką gęstą kaszkę z przegotowaną ostudzoną wodą w takich ilościach żeby uzyskać 150ml lekko ciepłej kaszki. Wtedy wsypuję do niej 5 miarek mleka modyfikowanego (czyli tyle co na 150ml wody) i dokładnie mieszam. Kaszka w smaku jest super i dziecku smakuje.
Zastanawiam się jednak czy nie daję za dużo tego mleka... w końcu 5 miarek mleka przypada na 150ml wody, a ja daję je do 150ml gotowej kaszki. Czy taka kaszka nie będzie za "mocna", za bardzo mleczna? Czy powinnam dać trochę mniej mleka, jak tak to ile? np. 4 miarki? dodam że Natalia nie pije za dużo, ale staram się jakiś czas po kaszce wcisnąć jej trochę wody
jeszcze jedno pytanie - czy 7,5 miesięczne dziecko, które dostaje już gluten od 5 miesiąca, może jeść tyle manny? wcześniej jadła kaszki z nestle - mleczną mannę, wielozbożową wielooowocową i 8 zbóż