Nie ustępować, im częściej ustępujesz tym dłużej będzie próbował to zmienić - dzieci już tak mają
Pamiętaj, że to Ty ustalasz granice, maluch nie może wejść Wam na głowę, tłumacz powody zakazów, wprowadź zasady do życia, niech zrozumie że aby coś dostać musi na to zasłużyć. Nie ustępuj, raz ulegniesz i jesteś w błędnym kole.
Zam to niestety, bo my też mamy jedynaka, w dodatku dziadki robią wszystko by był najszczęśliwszym dzieckiem na świecie - co w gruncie rzeczy nie jest złe, tylko, że oni pozwalają mu zupełnie na wszystko, (zero umiaru w słodyczach, potrafi bić dziadków, oni się z tego cieszą i on również, wymuszenia co rusz nowych zabawek), Natomiast w domu ma zasady i wie, że jesteśmy z mężem nieustępliwi
zachowuje się zupełnie inaczej. Nie jest Święty ale też nie zachowuje się tak jak u dziadków
Niestety dziadków zmienić nie mogę, ale wpłynąć na syna owszem
Wytrwałości życzę
Daj znać jak idzie i pamiętaj ... Twoja druga połówka też musi Ci pomóc w wychowaniu