madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
Moja córeczka była wczoraj przy okazji szczepienia badana i ważona- 6500 kg
-a ma dopiero 7 tygodni!
Nosi ubranka 74 rzadko kiedy 68 ale o mniejszych zapomniałysmy juz dawno-szkoda bo były takie słodkie:-) . Także chyba to ja mam największego wielkoluda-przybiera na wadze 2kg na miesiąc a karmie ją tylko piersią.Całe szczescie ze mamy wózek z największa na rynku gondolą-emmaljunga bo w mnieszym juz by jej było ciasno. Z przewijaka tez juz jej stópki wystają-gdybym wiedziała ze bedzie taka duza kupiłabym łóżeczko 140/70 a nie to mniejsze.Chciałabym zeby mniej jadła i troszke wolniej rosła ale niestety moja niunia ma nieprawdopodobny apetyt a ja nieziemsko duzo pokarmu-leci mi cały czas a czesto jak tylko zdejme biustonosz z wkładkami laktacyjnymi to tryska jak fontanna -zachlapalam juz sciany i meble.
Takze juz sama nie wiem co lepsze-miec za malo tego mleka i stale je pobudzac czy zachlapywac nim wszystko dookoła...




