reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

My po wizycie u pediatry. Bałam się o wagę, a okazało się, że Franciszek przybrał 200 g w 3 dni! Waży już 3540, więc o stówę więcej niż przy porodzie :) Grubasek mały :)

Poza tym zdrowiutki. Robi się już blady, więc żółtaczka definitywnie mija. Jedyne, co pani zaleciła, to szerokie pieluszkowanie. Muszę sobie poszukać, jak to robić. W razie czego położna jutro mi pokaże.
 
reklama
Wczoraj zaliczałam bilans ze starszakiem to i małego zważyliśmy. No i tak sobie jest- z tą wagą oczywiście - bo żółciutki nadal jest ale w normie.

Już trochę zgłupiałam- bo nie wiem czy dobrze4 przybiera czy nie. Urodził się z wagą 3800, najniżej spadł do 3500g. w 10 dobie ważył 3690g, a wczoraj w 22 dobie 4040. Czyli jest dobrze czy za mało? Od której wagi się to patrzy- urodzeniowej, wyjściowej czy ostatniej?
 
mamolka - patrzysz na realny przyrost wagi. czyli jak w 10 dobie bylo 3690g, a w 22 dobie 4040, to przez 12 dni przybral 350g. jak na moje oko, to przyrost ok.
 
my też już po wizycie patronażowej:):) mały waży....uwaga... 3100!!! :D:D:D:D:D moje szczęście nie zna granic:D czyli od ostatniej wizyty 3-go grudnia do dziś - 13 dni - mały przybrał pół kilo :) no i go tam pan doktor zdrowo wygimnastykował - wszystko ok:) ulewaniem mam się nie martwić - ulewa to co ma w przełyku z bąbelkiem powietrza z żołądka:) minie:) dostałam skierowanie do neurologa, bo być może uda nam się szczepienie acelularne odbyć za darmo ze względu na niską masę urodzeniową. miło by było:) oczywiście skierowanie na bioderka, i masę recept na , cytuję " tanie " kropelki na kolkę, tani preparat do kąpieli na skórę dla małego, na pupę, do nosa.....bo pan doktor nie lubi naganiania firmom farmaceutycznym klientów, a te preparaty co zapisał są podobno ok. Mowił też zeby nie brac wit K, a zamiast wit D, zapisał D3.oj dużo tego jakoś,...:)

w ogole smieszny był pan doktor, mówił do mnie z zamkniętymi oczami - przewalając gałkami ocznymi pod zamkniętą powieką jak w jakimś transie, miał na twarzy maskę, chodził w po przychodni w klapkach KUBOTACH i miał ogrooomny brzuch:) do tego recytował mi - oczywiście nie otwierając oczu - regułki odnośnie pracy wątroby, pracy i budowy jelit....
 
Ostatnia edycja:
I znowu nie wiem, gdzie się o to zapytać. Tyle tych wątków... ;)

Była już chyba o tym mowa, ale może warto odświeżyć. Co robicie ze szczepieniami?...
My się na obowiązkowe 5 w 1 chyba zdecydujemy, żeby maluszka nie kłuć za bardzo, bo i tak swoje przeszedł przez tą żółtaczkę. Ale kompletnie nie wiem, co zrobić z tymi *kokami wszystkimi. Strasznie to drogie, ale to akurat da się jakoś przeskoczyć - jak trzeba, to się kasa znajdzie. Tylko czy trzeba?... Nie wiem sama... Franol na pewno nie pójdzie do żłobka, do przedszkola już raczej tak, ale to za 3 lata. Więc pewnie będzie mniej narażony na dziecięce infekcje. No nie wiem...
 
Ewa ja i Lolka szczepiłam tylko normalnymi i Filipka tez tak będe szczepić...I na żadne *koki nie szczepiłam i nie szczepie...Jeżeli Mały pójdzie do przedszkola wczesniej to ewentualnie jedną dawką. Ale to tylko moje zdanie.
 
a mnie dziś lekarz zalecił dodatkowe na rotawirusy - szczepienie dość drogie bo ok 700 zl , do 6 miesiąca, ale najlepiej pierwszą dawkę wziąść w czwartym miesiącu ( w raize jakby sie przyplątała jakas infekcji górnych dróg oddechowych w miedzy czasie podawania szczepieonek,którą leczy się pi razy drzwi miesiąc ) to mamy czas na przyjęcie drugiej dawki, i jeżeli nie posyłamy dziecka do żłobka, to po drugim roku życia na pneumokoki. Wsio.
 
Na rota 700 zł????????? Boze..To tyle ile MY MAMY MIESIĘCZNIE NAŻYCIE...a NAWET MIEWAMY MNIEJ...
 
reklama
ewwe no to ładnie utuczyłaś naszego Boryska:) gratuluję!

co do szczepień to wstępnie rozmawiałam z pediatra na wizycie patronażowej i powiedziała, że: firmy farmaceutyczne naciskają strasznie i lekarzy i rodziców (np reklamy działające na wyobraźnię). Ogólnie mówiąc nie negowała, ani nie zachęcała do szczepienia. Nalezy pomysleć o tym czy dziecko bedzie chodziło do żłobka, czy przedszkola, co do pneumokoków to nie jest tak różowo bo one tylko obejmują kilkanaście szczepów (chyba 13) podczas gdy jest ich prawie 100, meningokoki obejmują ich znacznie więcej...jednym słowem nie mam zielonego pojęcia co robić. W poniedziałek idziemy na ważenie, więc jeszcze spytam innej pani doktor...
 
Do góry