reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak zabawiać nasze pociechy ?

Usunąć ten wątek ?


  • Wszystkich głosujących
    19

Jolik

Nieźle zakręcona mama
Dołączył(a)
6 Maj 2005
Postów
2 991
Wiem, wiem nie jedna z Was powie po co kolejny wątek, ale spróbuję :-)
Jak będzie dużo sprzeciwów to usunę - OBIECUJĘ :-D

Więc zaczynam od zabawy, która przypadła mnie i Tymeczkowi do gustu

ZABAWA JĘZYKIEM : (0-3 m-cy)
- niemowlęta naśladują miny i dźwięki dorosłych
- weż dziecko na ręce i skup na sobie jego uwagę
- wyciągnij język i jednocześnie wydaj z siebie jakiś odgłos
- dziecko bedzie próbowało cie naśladować, otwierając buzię i wyciągając język
- spróbuj poruszać językiem w górę , w dół i na boki, obserwując, co zrobi malec*

TWOJE DZIECKO UCZY SIĘ NAŚLADOWANIA

*Jackie Silberg, "Gry i zabawy z niemowlakami"
 
reklama
6 głosów na nie :-) fajnie !!!

CAP ZA NÓŻKI (0-3 m-cy)

- jest to świetna zabawa, która moęz towarzyszyć zmianie pieluszek
- połóż maluszka na plecach i dotykaj różnych części jego ciała, mówiąc za każdym razem "cap"!
- dziecko zacznie się uśmiechać i wyraźnie oczekiwać kolejnego dotknięcia w inną część ciała
- mowiąc "cap"! nazwij część ciała, którą właśnie dotykasz*

TWOJE DZIECKO UCZY SIĘ BYĆ TOWARZYSKI

*Jackie Silberg, "Gry i zabawy z niemowlakami"
 
Ja też uważam, że świetny pomysł. Nasze dzieciaczki sa coraz bardziej aktywne i ciekawe świata, warto się dzielić sprawdzonymi zabawami :)
 
Orzech - już poprawiłam :-)

Cieszę się, że póki co wątek ma szansę przetrwania. Czekam na Wasze propozycje :-)
 
no wlasnie nasze propozycje...hhmmm my wlasnie najczesciej bawimy sie w minki, czyli cos podobnego do zabawy z jezyczkiem.
Anula czesto bawi sie sama, ona nawet gada i smieje sie do tych zabawek jakie nad nia wisza :laugh:
trodzke tez chodzimy po mieszkaniu i ogladamy zmiany od "wczoraj".
Dzisiaj mala miala robic ze mna krokiety w kuchni, siedziala w foteliku ale z powodu ostrych zapachow cebuli wynioslam ja do pokoju z muzyczka.....wracam za moment zeby sie z nia bawic a ona spi..........

Jak mi jakas zabawa wpadnie to napisze zód razu, ale powiem szczerze, ze poomyslow to ja mam malo, dlatego czekam na prezent pod choinke - na te ksiazki ;)
 
My ćwiczymy "brzuszki" i tzrymanie przedmiotów, poza tym masujemy się, co wprowadza Jasia w stan lewitacji, śpiewamy i ostatni hit Jas dostał w prezenccie bębenek z Djerby, juz nie pamietam jak te instrumenty sie fachowo nazywają... mam kongi! Taki malutki, wstawię fotkę!
Tak łatwo wydobyć z niego dźwięk, gdyz już samo pocieranie i masowanie fajnie brzmi, że Jaś uwielbia tą zabawę bardziej niż pozostałe. "Trzyma" ją sobie między nóżkami i "gra" :laugh:
 
my też ćwiczymy trzymanie przedmiotów, oraz tak jak orzech miny...
poza tym "rozmawiamy" czyli moje dziecko woła: "ęęęęęęęęęę" i ja na to "ęęęęęęęęę" w tej samej tonacji... jest zadziwiony ;D czasem po dłużeszj chwili zaczyna nagle dłuższą wypowiedź połącząną z mlaskaniem i uśmiechami (podobnie gada z misiami z karuzelki), to chyba oznacza, ze uzyskałam aprobatę tą zabawą ;D
poza tym ćwiczymy przyginanie nóżek i "wymachy" rączkami, które on bardzo lubi :laugh:
no i spacery po mieszkaniu "na lotnika" - to najczęściej z tatą...
poza tym jeszcze zabawy grzechotkami tzn opowiadam mu np historię o jego grzechotce-krówce i ilustruje to gestami, czasem wtrącam jakąś piosenkę...
aha jeszcze tańczymy... spiewam bardzo niskim głosem "lalala..." wymyślając za każdym razem inną melodię, ale taką "operową" bardziej :laugh: i tańczymy po pokoju walca :laugh:
aha do każdej zabawy są u nas piosenki lub melorecytacje, bo mój syn nie lubi pustego gadania... bardziej go interesuje jak słowa połączone są z linią melodyczną... na leżaczku np przeważnie śpiewam w konwencji hip hopu :laugh: w wózeczku kołysanki, na przewijaku lub kanapie (ćwiczymy tam wymachy rączek i nóżek etc.) skocznie... no wiecie, w miarę moich mozliwości muzycznych...
a piosenki jak już kończą im się słowa, to wymyślam sama zwrotki w podobnym stylu... czyli jak jest stary niedźwiedź mocno śpi... to potem jest mały tymuś grzecznie śpi... albo stary tatuś znowu śpi... itd :)
no i chyba tyle...
nie za wiele tego. mamnadzieję na pomysły od was ;D
 
reklama
Jedna z ulubionych zabaw mojego synka:
w ciuchcię (bardziej wygodna gdy ktoś ma nosidełko)
Chodzę z nim po mieszkaniu wydając odgłosy jak pociąg, co jakiś czas sie zatrzymuję i mówię:
Proszę wsiadać drzwi zamykać , następna stacja ... (np biurko, stół, łóżeczko Dawidka)
I w ten sposób obnoszę go po całym mieszkaniu (dlatego nosidełko bardzo mile widziane)
 
Do góry