reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAKI TU SPOKÓJ!!??

Kasiu, dlatego warto mieć zaświadczenie od lekarza, że jesteś w ciąży. Nawet wystarczy jak pójdziesz na zwolnienie a na nim będzie zaznaczone, że jesteś w ciąży i wtedy firma nie będzie mogła powiedzieć, że nie wiedziała. Z drugiej strony zostały Ci jeszcze jakieś 3tyg w tym Święta, więc jeśli dasz radę to wytrzymaj. Po co Ci kłopoty. Po macieżyńskim muszą Cię przyjąć, ale następnego dnia już mogą zwolnić :( Dlatego najlepiej już teraz oszczędzaj urlop, bo po maciezyńskim nie moga Ci odmówić urlopu i w ten sposób przedłużysz sobie pobyt z dzieckiem i dostaniesz pieniążki. Jeżeli obawiasz się, że po macieżyńskim Cię zwolnią to może idź na wychowawczy. Co prawda jest on bezpłatny, ale masz prawo do wszystkich świadczeń.
 
reklama
Dziękuję Doxa za tak ważne informacje cały czas się zastanawiam co mam zrobić, ale mam jeszcze trochę czasu więc napewno coś wykombinuję.Dziękuję za pomoc.Pozdrawiam!!!!!
 
cześć dziewczyny!!MAm na imię Patrycja,we wrześniu kończe 20 lat i jestem w 10 tygodniu ciąży.Niewiem co robić:(OToż moja historia jest długa...Miałam faceta przez 3,5 roku...przez ostatnie pół roku bycia ze sobą staraliśmy się o dzidziusia...ale nic...rozstałam się z nim w listopadzie 2004 roku,ponieważ już nie mogliśmy się dogadać,już sie nie układało...czasami mnie już wyprowadzał z równowagi...poznałam na czacie takiego Adama,pisałam z nim na gg,wspaniały facet....ma 20 lat...ale ja w styczniu dałam ostatnią szanse tamtemu...no i wiecie do czego doszło...ale nie myślałam że będe odrazu w ciązy,skoro tyle razy nam się nie udało...ale się z nim rozstałam ponieważ i tak się nie zmienił...dalej był takim samym egoistą...pisałam z tym Adamem na gg i w końcu się umówiliśmy na piwko,ponieważ zostały mu wtedy tylko dwa tygodnie i do wojska...jak go zobaczyłam byłam zszokowana,że poznałam takiego przystojnego faceta...2 lutego pojechał do wojska...odprowadziłam go na pociąg...byłam nawet na przysiędze..(ale jechałam tam z tą myślą że prawdopodobnie jestem w ciązy z innym)...ja go pokochałam..ale z nim nie współżyłam....jego mama znalazła mi nową prace(wcześniej pracowałam na lewo u takich je... oszustów w kwiacirni)też w kwiaciarni..1 kwietnia podpisuje umowe....ale niewiem co ja mam im powiedzieć....chcę tam pracować...ale niewiem jak zareagują na moją ciąże...szefowa jest też w ciąży...byłam na USG i lekarz mi chciał wypisać L4 na całą ciąże bo mam w dolnej części brzucha bóle od czasu do czasu jakbym miała zachwile dostać okres..grozi mi poronienie..powinnam leżeć w łóżku...ale nie moge iść na L4 bo nie mam umowy...niewiem co mam dalej robić...ojciec mojego bobaska w brzuszku mówi że to nie jego...została mi tylko babcia,bo z rodziną nie mieszkam:(dziewczyny co ja mam robić??jak mam powiedzieć to Adamowi,szefowej:(boje się co będzie dalej:(
 
Witaj Patrycja, fajnie że do nas dołączyłaś. Pisz i informuj nas na bieżąco co u Ciebie. Ja na Twoim miejscu zaczekałabym do końca I trymestru, zanim poinformowałabym kogokolwiek o ciąży. Życzę Ci aby wszystko ułożyło się jak najlepiej dla Ciebie i maleństwa!

Kasiu, nie zapomniałyśmy o naszym formu ;) Jeszcze zobaczysz, nie nadążysz czytać naszych wpisów  :laugh: I napisz koniecznie co u Ciebie!
 
Witajcie!!! U mnie nic nowego, dalej czyję się fatalnie, w pracy dalej nie wiedzą nic o mojej ciąży, więc haruję jak dziki osioł. W ŚRODĘ BYŁAM NA usg i moja fasolka ma 35mm z usg wynika ,że jestem 10t1d w ciąży.Cieszę się ogromnie,że wszystko w porządku ale w pracy już nie daję rady jeszcze 2, 3 tygodnie i im powiem, a potem pójdę na L4 i troszkę sobie odpocznę. POZDRAWIAM!!!
 
Cześć dziewczyny,
Ale tu było cicho przez ten tydzień! Cieszę się że zaczyna znowu wrzeć.
Patrycja nie moja sprawa ale ten Twój facet to jakiś egoista chyba straszny. Jak może powiedzieć to nie moje dziecko? A może potrzebuje czasu?? Ciężko jest tak radzić na odległość ale pamiętaj że we wszystkim chyba najlepiej sprawdza się mówienie prawdy. Może powinnaś porozmawiać z babcią, nie możesz chyba być taka osamotniona w tym wszystkim???? Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że wszystko się ułoży. Inaczej być nie może!!!!!
pozdrawiam
 
Tak, tak Syla było cicho, ale Ciebie też tu nie było ;)
Wszystkie chyba świętowałyśmy i objadałayśmy się :)
Wiecie co, ja w drugi dzień Świąt nie mogłam zapiąć spodni i pożyczyłam od męża :D :D Teraz jakoś wraca wszystko do normy tzn. ustępują objawy niekontrolowanego świątecznego obżarstwa ;D
 
cześć!Moja babcia wie że jestem w ciąży...na początku nie mogła się z tym pogodzić,że jestem w ciąży,ale teraz jest wszystko OK.Rozmawiałam z ojcem mojej fasoleczki,ale teraz to ja stwierdziłam że nie jest wart wybaczenia,postanowiłam sama dotrwać do samego końca i wychować moje maleństwo sama...oczywiście  babcia mi pomoże...ale nie wiem jak ja mam to powiedzieć w pracy,nie chodzi mi o to że ja sama będe wychowywać,ale o to ,że wczesniej im nie powiedziałam zanim podpisałam umowe...:( i jak to powiem Adasiowi,przecież ja go kocham a on mnie:( a ja jestem w ciąży z innym:(zanim spotykałam się z Adasiem ja już byłam w ciąży,ale o tym jeszcze nie wiedziałam,bo jeszcze w styczniu miałam okres...cholera co ja mam robić:(
 
reklama
Trudno w takich sytuacjach cokolwiek doradzać, ale ja na twoim miejscu powiedziałabym Adasiowi całą prawdę i to jak najszybciej, on zadecyduje co dalej. Jeśli naprawdę cię kocha i chce sobie z tobą ułożyć życie nie będzie mia z tym problemu. Natomiast jeżeli będzie to dla niego kłopot poprostu zostaniesz sama( czego ci oczywiście nie życzę) POZDRAWIAM!!!!
 
Do góry