toola
Fanka BB :)
tak, tylko my mamy metalowa rame, ale drewniane tez sa popularne
reklama
Jeśli chodzi o kręcenie to skumała pierwszego dnia, ale tak , żeby już miarę jeździć to około tygodnia. Bo tu trochę trzeba włożyć siły, żeby rower pojechał. Więc jak ktoś chce kupić podobny rowerek to patrzcie czy łatwo się kręcą pedały, czy to po prostu nie jest ponad siły dziecka lub zbyt męczące po kilku machnięciach.
Ferula
Fanka BB :)
a ja mam pytanie. Czy wszystkie Wasze dzieci już śpią w normalnych łóżkach? Czy też jest jeszcze jakis maluch , który śpi w łóżeczku ze szczebelkami?
My właśnie wybieramy łożko dla Marcelinki. Boję się strasznie, że będzie wiecznie spadać, bo nawet z tej dziury w tym niemowlęcym łożku potrafiła mi w nocy wyjechać i musiałam ją zamykać co noc:-(. Ale musimy zmienić spanie, bo ta kołderka niemowlęca jest po prostu za cieńka i mała marznie. W zeszłym roku nie było problemu, bo spała dodatkowo w śpiworze, ale teraz już nie chce go zakładać. A ja mam nerwicę bo widzę, że jest cała lodowata rano. Niby nie mamy zimno w mieszkaniu, ale upał to też raczej nie panuje
. Chcę jej kupić normalne-dorosłe łóżko czyli 90/200cm, szukam tylko takiej barierki zabezpieczającej, ale mój T. twierdzi, że lepiej rozkładać poduszki pod łozkiem, bo kiedyś i tak musi się nauczyć spać bez spadania
.
My właśnie wybieramy łożko dla Marcelinki. Boję się strasznie, że będzie wiecznie spadać, bo nawet z tej dziury w tym niemowlęcym łożku potrafiła mi w nocy wyjechać i musiałam ją zamykać co noc:-(. Ale musimy zmienić spanie, bo ta kołderka niemowlęca jest po prostu za cieńka i mała marznie. W zeszłym roku nie było problemu, bo spała dodatkowo w śpiworze, ale teraz już nie chce go zakładać. A ja mam nerwicę bo widzę, że jest cała lodowata rano. Niby nie mamy zimno w mieszkaniu, ale upał to też raczej nie panuje
. Chcę jej kupić normalne-dorosłe łóżko czyli 90/200cm, szukam tylko takiej barierki zabezpieczającej, ale mój T. twierdzi, że lepiej rozkładać poduszki pod łozkiem, bo kiedyś i tak musi się nauczyć spać bez spadania.
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
My mamy łóżko z Ikei które rosnie z dzieckiem. Marcin spi na nim od roku i jest super. jest na tyle niskie że nawet jakby spadł to daleko nie poleci i jest na tyle szerokie ze mozna sie na nim swobodnie kręcić
To łóżko to może rośnie z dzieckiem, ale materac nie ;-) Co jakiś czas trzeba by więc kupować nowy materac. Dla mnie to niepotrzebny wydatek.
My kupiliśmy Ani materac 90x200, ale już taki porządny sprężynowy, ortopedyczny. Śpi na razie na samym materacu - jak z niego spadnie to się nawet nie obudzi
;-)
kasiak-l
MAJOWA MAMA 2006
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2006
- Postów
- 896
Zgadzam się z olą_o łóżko rośnie i materac rośnie
Nasza Julka ma takie łóżeczko:
jest rozłożone na długość 135 cm więc nie spada z niego bo między bokami jest teraz nieduża odległość. Ogólnie jestem bardzo zadowolona
Nasza Julka ma takie łóżeczko:
jest rozłożone na długość 135 cm więc nie spada z niego bo między bokami jest teraz nieduża odległość. Ogólnie jestem bardzo zadowolona
Ostatnia edycja:
Ferula
Fanka BB :)
to ciekawy patent z tym materacem. Ja też myślałam, że owszem łożko można rozciągnąć, ale materac to trzeba wymienić, a tu niespodzianka. 
. To dobre rowiązanie.
Kasiak-bardzo ładne to łóżeczko. Ikea rozumiem?
. Ja też myślałam, że owszem łożko można rozciągnąć, ale materac to trzeba wymienić, a tu niespodzianka. . To dobre rowiązanie.Kasiak-bardzo ładne to łóżeczko. Ikea rozumiem?
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
No to co innego. Nie wiedziałam. Ale właściwie co to za różnica. Ani nie przeszkadza że śpi na takim długim łóżku. Lubi czasem przychodzić do naszego łóżka, a my mamy 180x200cm. ;-)
reklama
