reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem nianią a pracodawca mnie podrywa

Dołączył(a)
22 Listopad 2009
Postów
1
Miasto
Warszawa
Jestem nianią mam straszny problem z tatą dziecka,którym sie opiekuję.zaleca się do mnie ,męczy telefonami...dużo zarabiam i szkoda rezygnowac mi z tej pracy,a jak powiem mamie od razu wylecę.Co robić ?Szukałam na okiem niani czy inne nianie tez miały ten problem i piszą tam o ładnych nianiach,ale co zrobić????????
Pomóżcie:-(
 
reklama
Co bys nie zrobiła to możesz stracić prace. Powiesz zonie to ochrzani męża a profilaktycznie może cię usunąć z drogi. Natomiast opierając sie mężowi, przez jakis czas moze byc ok ale potem facet sie wkurzy i mozesz wyleciec bo wymysli cos na ciebie. Ja bym sama odeszła albo kategorycznie powiedziałabym ze jeste zajeta, albo poskutkuje albo pożegnasz sie z pracą.
 
Ewelinar, może facet po prostu taki jest? Zdarzają się tecy co po prostu mają podrywanie we krwi i nie zdają sobie sprawy że dla kobiet to może być żenujące i nieprzyjemne. Może to taki typ? Ale jeśi nie...
Tak czy siak, pewnie że szkoda pracy, ale nie ma takiego sposobu żeby jej nie zaryzykować. Ja bym powiedziała wprost " Proszę się do mnie nie zalecać, nie dzwonić, nie mówić komplementów i nie dotykać" Jeśli nie zadziała, powtórzyć, a po trzecim razie zagrozić że powie pani żonie i nie przestraszyć się że Ci odpowie że wtedy stracisz pracę. Lepiej stracić dobrą robotę niż czekać aż wydarzy się nieszczęście. Wolisz czekać aż pewnego dnia przyjdzie pijany i Cie zgwałci?! Wiem że to mocne słowa, ale jeśli stanowczo nie powstrzymasz zalotów, to naprawdę Ci grozi.
A poza tym, ubieraj się do dziecka w nie rzucające się w oczy ciuchy, najlepiej stare swetry i się nie maluj. Może da Ci spokój jak mu się przestaniesz podobać.
Powodzenia!
 
Tez pracowalam jako au-pair. Jezeli zostalas zatrudniona przez jakies biuro to bym sie tam zglosila i powiedziala o problemie i aby ci inna rodzine znalezli. A jesli nie to bym lepiej powiedziala to kobiecie i sama zaoferowala, ze poszukasz czegos innego (bo to by pokazalo, ze ci ta sytuacja nie odpowiada i nie ma w tym twojej winy). Od jej zdrowego rozsadku zalezy, jak zareaguje, bo powinna miec jakies pojecie o charakterze swojego meza. A prawda jest taka, ze nawet jesli jest zaslepiona i cie zwolni, to ktos kto przyjdzie na twoje miejsce moze znalezc sie w tej samej sytuacji, a moze juz tak bylo.
Nawet jesli to nie twoja wina, to facet (czy dojdze do tragedii czy tez zranisz jego ego) moze sie wytlumaczyc ze sama go prowokowalas. Piszesz ze niezaleznie komu powiesz (czy jej czy tez mu dasz kosza) to i tak wylecisz. To widac, ze na najlepsza rodzine nie trafilas i powinnas ja jak najszybciej zmienic. Bo fakt, ze ktos potrzebuje pieniedzy nie daje nikomu prawa aby taka osobe wykorzystywac, a to jest molestowanie seksualne!
Mimo wszystko bym zaryzykowala i rozmowila sie z kobieta, bo to wlasciwie od niej zalezy, komu powierza swoje dziecko do pilnowania.
 
Ostatnia edycja:
Myślę,że najpierw powinnaś wylać tacie kubeł zimnej wody na głowę czyli powiedziec mu otwarcie,że sobie nie życzysz takiego zachowania,że masz sympatię i wcale nie w głowie Ci jakieś romanse z żonatymi bo inaczej powiesz o wszystkim żonie.
Na wszelki wypadek nie kasowałabym jakiś smsów czy nagrałabym jakąś rozmowę by mieć dowód gdyby po tym chciał się zemścić na Tobie i wymyśliłby jakąś bajeczkę.

Jeśli to nie pomoże to cóż chyba nie żal by mi było tej pracy.
Ja po 11 latach zwolniłam się z pracy bo nie spodobało mi się zachowanie pewnej osoby i nie żałuję bo nie smak pozostał do dziś a naprawdę lubiłam tą pracę.
 
Mnie się wydaje, że na początek kategorycznie zagoź facetowi, że jak nie da Ci spokoju będziesz musiała poinformować jego żonę ale tak jak dziewczyny mówią miej jakieś dowody jego zachowania. Jak poczuje się zagorożony może albo odpuścić albo powiedzieć żonie że to Ty go podrywałaś zaczem ty coś jej powiesz.
A druga opcja- porozmawiaj z żoną (tu także dobrze mieć dowody) i poproś by może ona poleciła Cię komuś innemu bo trudno Ci tak pracować- Powinna to docenić i albo ustawi męża do pionu albo faktycznie pomoże Ci kogoś innego znaleźć..
Tak czy siak- POWODZENIA i nie daj się tatuśkowi :sorry:
 
fifi trixibell ale żeby coś reklamować to lepiej by było gdyby dala ten link tutaj, a nie na tamtym poście no bo nie każdemu chce się przeglądać wszystkie wpisy ( np. mnie). Wiec wydaje mi się ze może jednak jej problem istnieje, ale to sama powinna się wypowiedzieć
 
reklama
Nie chcę bronić ewelinar, ale na tamtej stroni też pisze o tym samym problemie, więc chyba go jednak ma.
czy to info wygląda jakby ktoś potrzebował pomocy:sorry:
Dobre relacje mama-niania
Śmieszne wymagania rodziców
Zazdrosna mama i wiele innych tematów na
www.okiemniani.pl:tak:
cieszę się ze chociaż tytuł wątku sie zmienił:tak:
 
Do góry