reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kącik dla Malucha

Monika super pomysl z ta "godzinna"systematycznoscia:-)chyba wezme przyklad z Ciebie;-)

wogole to przez to ze tak dlugo chodzilam jeszcze do pracymam duze tyly z forum i czytam dopiero niektore watki, do ktorych nigdy nie mialam czasu zagladnac:-) super sie czyta jak przygotowujecie kaciki dla bobaskow:-)

A ja zrobilam dzis krok "milowy" w przygotowaniach, bo posegregowalam wszystkie ciuchy i popralam rozmiar 56,czyli na ten 1 miesiac(nie licze,ze moj bobas bedzie jakis wielki, poniewaz ma nie za wysokich rodzicow;-)
W zakupionej przeze mnie komodzie na ciuszki chlopiece mam 3 szuflady.1 rozmiar 56,druga 62 a trzecia 68.
jutro poswiece godzinke na prasowanie tych co wyschly, i tak codziennie troche.nigdy nie susze ciuszkow dzieciecych w suszarce bo zmniejszaja sie o rozmiar i robia sie czasem dziwne,np.krotkie i szerokie fu.

te cale przedswiateczne przygotowania i tysiace u nas imprez gwiazdkowych nie pozwalaja mi na spokojnie wszystkiego przygotowac i ani sie nie obroce a bedzie styczen i juz bede sie kulac jak sniegowa kula, wiec lepiej w grudniu juz ogarnac wszystko mniej wiecej.Wam zazdoszcze dziewczyny,ze macie juz przygotowania za soba w wiekszosci,tez tak robilam w poprzednich ciazach, bo teraz idzie to wszystko mega wolno.ale jak sie chodzi do pracyto jest dosc ciezko,jeszcze przy dwojce dzieci do ogarniecia;-) ale mysle,ze po godzince dziennie i wystarczy czasu na wszystko:-)
 
reklama
justyna u mnie sprawdziło się rewelacyjnie :) wszystko już prawie gotowe, w trakcie okazało się że moja komoda jest za mała i trzeba było zorganizować drugą :p teraz czekam jeszcze troszkę i zakładam pościel i niech czeka na maluszka :)
 
Monika, moja komoda tez mega duza nie jest,ale zawsze moge "pozyczyc" troszke miejsca u starszej siostry w szafie.tam wisza np. kombinezoniki. taka gleboka szafa jest nieoceniona jednak, szkoda,ze dwie takie sie tu nie mieszcza;-)
 
U mnie też te większe rzeczy typu kombinezony, kurtki są w szafie a w komodzie reszta tylko że jak rzuciłam hasło będzie córa zbieram ubranka to dostałam ich tyle że masakra :p samych kurtek na 62 mam 8 :szok: sweterków, bluzeczek, spodni, sukienek po prost masakra :) w komodach mam tylko rozmiary 56, 62 i 68 a reszta jest popakowana :) ale z drugiej strony mam z głowy kupowanie, mimo że to mój pierwszy maluszek sama kupiłam tylko ręcznik, leżaczek i kosmetyki :)
 
A z tymi ciuszkami to jest tak,ze jak ich jest za duzo to potem nie idzie porzadku utrzymac, a jak znow za malo to ciagle trzeba prac.
Po mojej segrgacji okazalo sie,ze najwiecej ciuchow mam na rozmiar 68,i to dlugie rekawy spodnie, bluzy,czyli bardziej na wiosenna pogode.a przeciez nie wiadomo jak nam dzieciaczki beda rosly i jaki rozmiar bedzie latem. zgodnie ze schematem to 1-2 mies. rozm.56, 2-4, 62, 3-6 rozm 68.3-6 miesiecy to dla mnie od maja do lipca, a to miesiace letnie.bardzo duzo mam nowych firmowych ciuchow z tego rozmiaru i teraz widze,ze moze to nie na ta pore roku, bo body z dlugimi rekawami itp.. takze ani kartek nie odrywam narazie, ani nie piore,zobacze jaki malec bedzie duzy po urodzeniu i jak szybko bedzie rosl.najwyzej sprzedam z powrotem(jak wiecie mam manie kupowania dzieciecych ubranek). moje dwie corcie calkowicie sie roznily pod wzgledem predkosci wzrostu.
ale ogolnie widze, ze szybciutko dzieciaczki wyrastaja z rozmiaru 56 (dlatego ja mam ciuchow tak na tydzien i troche, ze 2-3 razy przepiore i wyrosnie pewnie)) najdluzej jakos z tych 3 rozmiarow to ten 68 nosza.
 
Justynaj, róznie z tymi rozmiarami bywa... moja przyjaciółka urodziła 2 m-ce temu i dzidzia nie jest duża, ale ma długie nóżki, i Marta musi ją (2 miesięczne bobo...) ubierać w rozmiar 74 o_O
 
Sali a to mnie zaskoczylas;-)ja raczej nie spodziewam sie koszykarza, ale kto wie moze bedzie miec mega dlugie nogipo swoim prapraprapra dziadku bo napewno nie za mna;-)

a ja po uporzadkowaniu ciuszkow w komodzie stwierdzilam,ze rozmiar 68 narazie wynosze na strych, bo 2 pierwsze rozmiary zajmuja tyle miejsca'¨ze niepotrzebnie bede sie dusic. wogole to zobaczylam, ze mam w spadku mase uzywanych bluzeczek z dlugim rekawkiem i juz widze,ze nie przydadza sie za bardzo. nie ma to jak bodziaki, na szczescie sama kupilam sporo. z doswiadczenia wiem,ze bodziaki sa niezastapione przy takim malcu. i tez kupie jeszcze kilka sztuk tych tzw. wrap around czyli z zakladka i zapinkami na boku, super sie zawija malenstwo wlasnie takie dopiero urodzone,ktore jest calkowicie bezwladne.lepiej jest je przewrocic na bok niz wkladac przez glowke. ale to tez tylko 1 miesiac pamietam uwielbialam zakladac malej potem juz bylo obojetnie czy przez glowe czy nie;-)
 
O tak wyglada kacik dla kubusia powoli nabiera kształtów.. ale jeszcze troszke i bedzie całkiem skonczony :-)

zdjęcie0409.jpgzdjęcie0410.jpg
 

Załączniki

  • zdjęcie0409.jpg
    zdjęcie0409.jpg
    21,3 KB · Wyświetleń: 222
  • zdjęcie0410.jpg
    zdjęcie0410.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 215
reklama
Do góry