reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kalendarz wprowadzania nowych pokarmów do diety dziecka

jutka-k

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
21 Maj 2012
Postów
105
Witam,
mam córeczkę, co prawda karmioną piersią, i 4 - miesięczną, ale lekarz wyraził zgodę na wprowadzenie nowych pokarmów, bo mała zaczęła jeść mleczko co godzinę i przytyła 330gram w 10 dni, gdzie wcześniej dochodziło do maksymalnie 150 na tydzień. Dodatkowo mała jest na etapie wkładania rączek do buzi. Z jedzeniem radzi sobie świetnie. Zjada marchewkę z jabłkiem - 3 łyżeczki dziennie. Problem leży w tym, że kompletnie nie łapię się w tych wszystkich schematach, nie rozumiem poradników i jestem zielona = głupia , jeśli chodzi o żywienie niemowląt. Moje pytania :
1. ile posiłków niemlecznych i w jakiej ilości powinna jeść Zuza?
2. co z kaszką/ kleikiem?
3. czy powinnam ją dopajać i ile?
 
reklama
Na początek jeden posiłek zupełnie wystarczy i to jest bardziej na zasadzie zapoznania się z nowymi smakami. Dawaj tyle ile mała chce zjeść nie zmuszaj jej 3 łyżeczki chce widocznie tyle jej wystarcza, stopniowo sama będzie zwiększać sobie porcje. Możesz spróbować kaszki np. na śniadanie zamiast mleczka. Z obiadkami jeszcze poczekaj. Ja mojej małej też od 4 miesiąca zaczęłam wprowadzać inne produkty przyglądałam się słoiczkom w sklepie co od którego miesiąca jest i o miesiąc wcześniej jej to wprowadzałam niż na etykiecie. No a do picia najlepsza czysta woda ewentualnie herbatki dla dzieci i to oferuj co godzinę a ona i tak będzie piła tylko jak będzie miała ochotę.
 
Wody Zuza nie chce pić w ogóle. Ona chce jeść więcej, tylko ja nie wiem na ile możemy sobie pozwolić.
Kaszkę jej podaję trochę bardziej gęstą - dziś 1. raz, bo wolałabym uniknąć butelki.
Czytałam te schematy, czytałam, potrzebuję raczej jasnego : dawaj jej 50 gram obiadku, 50 deserku i tyle kaszki, plus sok/herbata/woda- i ile. Gupiutka jestem.
 
Do góry