reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kąpiel = tortury

Edzia*

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Marzec 2009
Postów
36
Miasto
Podkarpacie
Witam wszystkich rodziców na forum i zwracam sie z prośbą o rady jak przezwyciężyć następujący problem:
Otóż od jakiś ośmiu dni moja trzyiesięczna córeńka potwornie boi się kąpieli. Dawniej nie lubiła tylko mycia główki i zaczynała wtedy płakać. Obecnie kiedy tylko wyczuje, że będzie kąpana zaczyna przeraźliwie płakać, a gdy znajdzie się w wanience po prostu tak potwornie płacze, ze ciężko to opisać. Robi się purpurowa, wygina sie tak, że prawie robi mostek. Nie jest to jednak płacz "ze złości", lecz ewidentnie widać, że jest przerażona (bo przestraszona to za mało powiedziane). Jest mi jej tak strasznie szkoda, że prawie sama placze jak ją kąpię.
Zaznaczam, ze nigdy nie zdażylo się, żeby wpadła do wanienki, czy żeby miała zachlapane oczy czy nosek wodą. Nie wydaje mi się również aby została poparzona wodą. Zawsze wkladamy ja z mężem do wanienki pomalusieńku. Najpier moczymy stópki, potem pośladki, brzuszek itd. Nigdy nie wkładamy jej gwałtownie. jednak gsy tylko wlożymy jej stópkę do wody Emilka zaczyna przerazliwie plakac!!!
Pomocy !! :-(
 
reklama
Miałam ten sam problem - ale od czasu wyjścia ze szpitala - trauma po kąpielach szpitalnych. Przeszło dopiero jak zaczęłam kąpac się z małym w dużej wannie. Dużo się tuliliśmy i z czasem się przyzwyczaił. Ale jak przeszliśmy z powrotem do wanienki to pozwalał się wykąpac tylko w pozycji siedzącej - za nic w świecie się go położyc nie dało. Z czasem przyzwyczaił się do tego i teraz czy to kąpiele z mamą w dużej wannie, czy wanience czy nawet basen to istne szaleństwo radości. Ja bym spróbowała do tej wanny.

A jeśli chodzi o zachlapanie oczu, noska czy uszek - to dla dziecka żadna trauma - przecież w brzusku non stop zatapiała się w wodach płodowych. Do 5 misiąca dziecko pamięta że ma wstrzymac oddech w takich sytuacjach. My teraz chodzimy na basen (mój synek ma 5 miesięcy) i wręcz go bawi jak pan instruktor dwiema rękami poleje mu głowę wodą (tak aby spłynęła po twarzy). Najpierw jest zdziwiony a później się śmieje. Z resztą jak mała oswoi się z wodą - to polecam Ci takie cwiczenie jako forma zabawy - wtedy gdy będzie większa nie będzie się bac mycia głowy :)
 
Ptysiu dziękuję, za tak szybką odpowiedź.
Muszę Ci powiedzieć, ze właśnie zastanawialiśmy sie z meżem nad wspólną kąpielą w dużej wannie. Ale Emilka ma dopiero trzy miesiące i jeszcze nie siedzi i boję się, żeby jej nie podtopić.
Piszesz, ze Twój synuś miala traume po szpitalu (widziałm raz jak wygladaja szpitalne kąpiele, rzeczywiscie, nikt sie tam z dziecmi nei pieści). Ale kurcze moja córka nie miała nic przececiwko kąpielą, tylko teraz coś jej się stało! Ale moze rzeczywiście spróbujemy wpsólnej kąpieli..
 
Mój synke ma 16 miesięcy i do kilku dni placze w kąpieli..............nie wiem czmeu, bo nic takiego się nie wydarzyło.....................a mycie głowy......................masakra.........teraz chodiz do psiakownicy i ma pełnego piachu wię cmusze myć codozennie.............................
Ale on ma takie fazy co jakiś czas..płacze przy kąpieli,-trwa to ok tygodnia.........potem mu prechodzi, kilka miesięcy spokuj i znowu:baffled:
 
Przed kąpielą z dzieckiem sama weź prysznic coby z siebie brudków nie przenosic :) Ja z Szymonem kąpałam się pierwszy raz jak miał ok półtora miesiąca :) Nie bój się że podtopisz - taki maluszek wie jak wstrzymac powietrze pod wodą i lepiej sobie radzi niż dorośli :) A powiedz mi - macie w Dębicy jakiś basen dla dzieci? Dla takich maluchów to naprawdę kupa radochy i nawet najwięksi wrogowie wody (a do tych zaliczał się mój syn) stają się entuzjastami :) A skoro z 3 miesięczniakiem można śmiało na basen to do wanny na pewno też. Z resztą moja pediatra pochwaliła taki sposób.
A dzieciaczki mają takie różne ochy i achy. Mój syn np kochał odkurzacz, a dziś jak włączyłam to wył głośniej niż on. Musiałam się śmiac w trakcie odkurzania żeby synek widział że jest ok :)
Daj znac po wspólnej kąpieli jak Wam poszło :)
 
Niestety chyba nie mamy w Dębicy na basenie zajęć dla dzieci, chiciaz słyszałam, ze w sąsiednim mieście jest coś takiego organizowane. Ale to chyba musi byc specjalny basen z mało chlorowaną woda prawda? Bo wydaje mi sie, że gdybym Emilkę wsadziła do naszego dębickiego basenu to by jej skóra zlazła :-)
A jeśli chodzi o odkurzacz, to na moją córcie działa on wybitnie usypiająco, podobnie jak suszarka do włosów :-)
 
Mój syn od urodzenia zasypia przy suszarce- dobra rada Pani doktor na kolkę. Tylko on teraz ma 5 miesięcy inaczej nie zaśnie, jak wyłącze się obudzi i jakoś Pani doktor nie jest chętna do dołożenia się do rachunku za prąd - więc jeśli możesz - wiej od tego póki możesz, bo będzie tylko gorzej :p
Wiesz - woda dla dzieci powinna byc ozonowana - w temp około 36 stopni.
Sprawdź w Tarnowie - myślę że tam na pewno będzie :) Polecam naukę pływania z instruktorem ale nawet i indywidualna zabawa w pływanie może byc świetną formą spędzania czasu :) (a mamusia szybko zrzuca zbędne kilogramy)
 
Ptysiu Twój synuś nei uśnie bez suszarki? Kurczę to rzeczywiście problem. Ale jak Ty to robisz? Chyba musisz ją trzymać cały czas, bo jak bys położyła na szafce to się spali!
A może spóbój innego sposobu. Moja koleżanka, która studiowała pedagogikę wczesnorozwojową radzi, aby włączyć dziecku cichutko radio, ale nie ustawione na jakąś stację, tylko wręcz odwrotnie na takie " szumienie". To podobno bardzo dzieci spokaja, bo przypomina szum krwi, które słyszały w życiu płodowym. W przypadku jej synka to się sprawdziło!
A jesli chodzi o basen, to rzeczywiście muszę sprawdzić, czy gdzies w okolicy nie ma takich zajęć, bo ja też lubie sie pluskać :-)
 
Mieliśmy też problem z kąpielą i myciem głowy, ale u nas pojawił się on jak Paulinka miała ok 11 miesięcy. Był wrzask płacz i uciekanie z wanny. Co było przyczyna nagłego strachu przed kąpielą nie wiem, prawdopodobnie mycie głowy.Wspólna kąpiel bardzo szybko przyniosła efekty. Do tego piana - bardzo interesująca. Dla trzymiesięcznego dziecka piany nie polecam, ale wspólną kąpiel jak najbardziej. Maleństwo będzie czuło się bezpiecznie w ramionach mamy.
 
reklama
Dzięki dziewczyny!!! Spróbuję na pewno i opiszę Wam jak poszło chociaż trochę mam stracha jak to będzie.
Bo przedwczoraj, jak kąpałam malutką w jej wanience to rozebrałam się, zdjęłam biustonosz i cały czas przytulałam malutką do piersi, a mąż ja myl ale to nic nie pomogło. Ale może jak razem wejdziemy do wanny to będzie lepiej.
 
Do góry