R
RiSiA
Gość
Witam
mój syn odkąd się urodził miał problemy ze skórą a lekarze wmawiali nam alergie pokarmową. Synek byl od samego poczatku na moim mleku (karmiony do 8 miesiąca życia) potem na Bebilonie Pepti. Od 6 miesiąca otrzymywał zupki gotowane przeze mnie. Jednak caly czas musial być na diecie eliminacyjnej z powodu częstych wysypek.
Dopiero od prawie pół roku wprowadzam mu normalne jedzenie w sensie powolutku wszystko (ponieważ się okazalo, ze syn jednak nie ma alergii pokarmowej tylko przebiałkowienie). I mam z nim mały problem ponieważ nie chce jeść w ogole warzyw... jedyne warzywa to pomidory i ogórki zielone bądź kiszone, zup nie jada w ogole...uwielbia za to kaszę jaglaną. Natomiast największy problem jest z mięsem i rybami. Nie jada w ogole mięsa gotowanego pluje nim na odleglość, probowałam z piekarnika rownież nie (jedyne mięso gotowane, które zje to wolowina)natomiast bardzo chętnie je mięso smażone na oleju. Natomiast jeżeli chodzi o tyby to w grę wchodzą rownież tylko ryby smażone.
Mam zatem pytanie, czy synek może jeść w tym wieku zmażone? wiem, ze nie jest zalecane, ale jeżeli nie dostanie smażonego to mięsa w ogole jeść nie będzie.Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw?
Nie mamy jedynie problemu z owocami.
Z góry dziękuję za rady.
mój syn odkąd się urodził miał problemy ze skórą a lekarze wmawiali nam alergie pokarmową. Synek byl od samego poczatku na moim mleku (karmiony do 8 miesiąca życia) potem na Bebilonie Pepti. Od 6 miesiąca otrzymywał zupki gotowane przeze mnie. Jednak caly czas musial być na diecie eliminacyjnej z powodu częstych wysypek.
Dopiero od prawie pół roku wprowadzam mu normalne jedzenie w sensie powolutku wszystko (ponieważ się okazalo, ze syn jednak nie ma alergii pokarmowej tylko przebiałkowienie). I mam z nim mały problem ponieważ nie chce jeść w ogole warzyw... jedyne warzywa to pomidory i ogórki zielone bądź kiszone, zup nie jada w ogole...uwielbia za to kaszę jaglaną. Natomiast największy problem jest z mięsem i rybami. Nie jada w ogole mięsa gotowanego pluje nim na odleglość, probowałam z piekarnika rownież nie (jedyne mięso gotowane, które zje to wolowina)natomiast bardzo chętnie je mięso smażone na oleju. Natomiast jeżeli chodzi o tyby to w grę wchodzą rownież tylko ryby smażone.
Mam zatem pytanie, czy synek może jeść w tym wieku zmażone? wiem, ze nie jest zalecane, ale jeżeli nie dostanie smażonego to mięsa w ogole jeść nie będzie.Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw?
Nie mamy jedynie problemu z owocami.
Z góry dziękuję za rady.