reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie - czyli nasze potyczki z cycuchami u butelkami:)

O matko, no nieźle, ja tam nie chcę być brutalna, ale planuję karmić ok 6 miesięcy, no chyba że wieczorem i rano jak wrócę do pracy. Ale widok dziecka siedzącego na kolanach mamie i rozpinającego jej bluzkę przyprawia mnie o dreszcze. Mati sam się odstawił po 5 miesiącach, ostatni miesiąc to już na siłę go karmiłam, w zasadzie jak tylko spróbował czegoś innego, to mleczko już fuj.
 
reklama
Anastazzja dobry tekst Twojej sister ale się uśmiałam. Ja przez całą ciążę nie mam siary nic a nic i troszkę się denerwuję, czy będę miała pokarm.
Dziewczyny a w szpitalu jak Wam dokarmiali Dzieciaczki, t musiałyście dać jakieś swoje butelki?
 
ja karmiłam córkę tylko 4 miesiące. teraz zamierzam dociągnąć do max 6.

Alice z tego co pamiętam butelki swojej nie miałam w szpitalu. dostawałam od nich razem z porcją mleka. w pierwszej ciązy też siary nie miałam,zero. ale jakieś 2 dni po porodzie zalało strasznie. myślę że to bez znaczenia czy siara jest w czasie ciąży czy jej brak.
 
u mnie siara jest już od dłuższego czasu, od jakiegoś tygodnia prawie codziennie.. co do karmienia piersią, jestem za tym żeby jak najdłużej karmić, a jak wczoraj uświadomiłam P. (mamy w czerwcu wesele kuzynki P.) że jak będziemy tam jechać to ja muszę mieć miejsce do karmienia to on wielkie oczy, że jak to zamierzam półroczne dziecko karmić cycem? i potem to co do przedszkola też będziesz z nim chodzić? - zaskoczyło mnie to, bo myślałam że on o tym wie ;D
 
u mnie siara jest już od dłuższego czasu, od jakiegoś tygodnia prawie codziennie.. co do karmienia piersią, jestem za tym żeby jak najdłużej karmić, a jak wczoraj uświadomiłam P. (mamy w czerwcu wesele kuzynki P.) że jak będziemy tam jechać to ja muszę mieć miejsce do karmienia to on wielkie oczy, że jak to zamierzam półroczne dziecko karmić cycem? i potem to co do przedszkola też będziesz z nim chodzić? - zaskoczyło mnie to, bo myślałam że on o tym wie ;D

u nas byl wczoraj znaomy ktory zapytal mnie jak ile jeszcze dni mam zamiar karmic:-D:-D:-D to go uswiadomilam ze zamierzam karmic nawet kilka miesiecy to sie bardzo zdziwil:p bo myslal ze to moze byc tylko liczone w dniach:D

Faceci sa bardzo zabawni:)
 
hehe..ja zamierzam karmić Hanię jak najdłużej:) jak się uda to nawet do 1,5 roku, bo ponoć to poprawia coś tam:D dowiem się dokładanie:p bo siostra P. jest dr psychologii i coś mi tam tłumaczyła:D ale ja umysł ścisły:D i takie paplanie humanistów wpada mi jednym uchem i drugim wypada:D
 
reklama
Fazerka..ja nic nie jadłam...tzn mama przystawiała nas do cyca, ale nic nie leciało...mleko mojej mamie się nie należało...były za to jakieś butle z herbatką koperkową dla wszystkich kobiet i ponoć drugiego dnia po darciu ryjka mama mi buzię taką butlą zatkała (którą cała opędzlowałam:D) i potem puściłam pawia na lekarza jak mnie badał:D
 
Do góry