Karmienie piersią a staranie się o kolejne dziecko

[MK_Piotrowiak]

Idę w czerwcu. Już mam termin. Ale jak owulacja wróci to albo przyjdzie okres albo ciąża. Więc tu się nie martwię. Zawsze po poronieniach i ogólnie miałam bardzo regularny okres.

Nie chce się nakręcać bo może mi to wyjść bokiem. Ale nie wyobrażam sobie powrotu teraz do pracy bo chce dwójkę z jak najmniejszą różnicą wieku więc nie chce wracać na chwilę.

Ja mam to samo, tak bardzo chcę żeby nam się udało bo nie chce wracać do pracy i zostawiać małej w domu, nie chce też żeby różnica była większa niż dwa lata, że boje się że przez to, że tak bardzo chcę zajsc w kolejną ciążę może być problem

 

[Aaa_95]

Ja mam to samo, tak bardzo chcę żeby nam się udało bo nie chce wracać do pracy i zostawiać małej w domu, nie chce też żeby różnica była większa niż dwa lata, że boje się że przez to, że tak bardzo chcę zajsc w kolejną ciążę może być problem

Dziewczyny jestem w takiej samej sytuacji, powrot do pracy za 3tyg. Jak narazie miałam pierwszy @ miesiąc temu, owulacja była. Obecnie 1dzien opóźnienia @, nadzieja, że się uda mimo, że testy negatywne ale tym się średnio martwię bo ja nigdy szczęścia do testów nie miałam.

 

[Aaa_95]

Dziewczyny a wiecie jak wygląda sprawa z pracodawcą jeśli przykładowo macierzyński kończy mi się 06.05 a okaże się że jestem w ciąży to czy nie kończąc macierzynskiego mogę przejść odrazu na L4? Czy muszę wtedy pisać pismo o skrócenie macierzynskiego?

 

[M@lly]

Ja mam to samo, tak bardzo chcę żeby nam się udało bo nie chce wracać do pracy i zostawiać małej w domu, nie chce też żeby różnica była większa niż dwa lata, że boje się że przez to, że tak bardzo chcę zajsc w kolejną ciążę może być problem

Ile jesteś po porodzie? Masz już @?

Dziewczyny jestem w takiej samej sytuacji, powrot do pracy za 3tyg. Jak narazie miałam pierwszy @ miesiąc temu, owulacja była. Obecnie 1dzien opóźnienia @, nadzieja, że się uda mimo, że testy negatywne ale tym się średnio martwię bo ja nigdy szczęścia do testów nie miałam.

Trzymam kciuki by się udało.

Dziewczyny a wiecie jak wygląda sprawa z pracodawcą jeśli przykładowo macierzyński kończy mi się 06.05 a okaże się że jestem w ciąży to czy nie kończąc macierzynskiego mogę przejść odrazu na L4? Czy muszę wtedy pisać pismo o skrócenie macierzynskiego?

Nie musisz przerywać macierzyńskiego. Masz małego (do 20 pracowników) czy dużego pracodawcę (powyżej 20)?

 

[Aaa_95]

Ile jesteś po porodzie? Masz już @?

Trzymam kciuki by się udało.

Nie musisz przerywać macierzyńskiego. Masz małego (do 20 pracowników) czy dużego pracodawcę (powyżej 20)?

Dużego Pracodawcę. Czyli co, idę po 06.05 do ginekologa i proszę dopiero wtedy o wystawienie L4?

Ps. Tak wiem, że mogę iść nawet do pracy i pracować w ciąży ale nie zmieni to faktu, że z dzieckiem nie będę miała co zrobić a takto będę się mogła nim zajmować

 

[M@lly]

Dużego Pracodawcę. Czyli co, idę po 06.05 do ginekologa i proszę dopiero wtedy o wystawienie L4?

Ps. Tak wiem, że mogę iść nawet do pracy i pracować w ciąży ale nie zmieni to faktu, że z dzieckiem nie będę miała co zrobić a takto będę się mogła nim zajmować

Tak złóż wniosek o urlop po macierzyńskim i nawet w pierwszym dniu urlopu gin może wystawić Ci l4

 

[MK_Piotrowiak]

Ile jesteś po porodzie? Masz już @?

Trzymam kciuki by się udało.

Nie musisz przerywać macierzyńskiego. Masz małego (do 20 pracowników) czy dużego pracodawcę (powyżej 20)?

Mała ma 10,5 miesiąca urodziłam 16.06.2020, @ dostałam w listopadzie a córkę karmiłam do końca lutego .

 

[MK_Piotrowiak]

Dziewczyny jestem w takiej samej sytuacji, powrot do pracy za 3tyg. Jak narazie miałam pierwszy @ miesiąc temu, owulacja była. Obecnie 1dzien opóźnienia @, nadzieja, że się uda mimo, że testy negatywne ale tym się średnio martwię bo ja nigdy szczęścia do testów nie miałam.

Trzymam kciuki, my teraz zaczęliśmy działać więc mam nadzieję, że uda się tak szybko jak z pierwszym dzieckiem

 

[xkasienka]

Hej, jestem mamą cycoholika ur. w czerwcu 2020. Do marca karmiliśmy się co półtorej godziny, wcześniej nawet częściej. Też zależało mi na zajściu w drugą ciążę, chciałam maluszka powoli odstawić, ale MM w ogóle nie podchodziło. W marcu się przeziębił, i jakoś zaczęła go pierś denerwować, a MM o dziwo weszło nawet się udawało podawac mu 2 x 120ml. Kp ograniczyliśmy do dwóch karmieniu w ciągu dnia i nocą na żądanie. Jak wyzdrowiał, to odrzucił MM (śmialiśmy, że to pewnie COVID i młody stracił smak xD), ale piersią karmiłam go już rzadziej. Miesiąc później dostałam @ a kolejny miesiąc później miałam pozytywny wynik testu ciążowego. Nie chciałabym karmić w tandemie, boję się że drugi dzidziuś by został przez pierwszego objedzony. Boję się też ciaze stracić, wiec bardzo mnie cieszy że mogę stracić pokarm i trzymam za to kciuki, może mój pierwszy się sam dzięki temu odstawi.