reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią a żłobek

Dołączył(a)
12 Czerwiec 2014
Postów
2
witam, chciałabym się poradzić mam, które były w podobnej sytuacji. Moje dziecko ma obecnie skończone 8 miesięcy, do żłobka pójdzie jak skończy 11 mies. Jak narazie jest to pierś jest głównym posiłkiem, a dodatkowo rozszerzamy dietę. Nasz jadłospis teraz wygląda mniej więcej tak:
ok 9 - pierś (po przebudzeniu)
ok.10-11 - pierś (przed snem musi dostać choc staram się usypiać bez ale nie zawsze się udaje), czasem ok 11 zje trochę kaszki z owocami
ok. 14 - pierś albo jakiś owoc zależnie od dnia, drzemek, humoru
ok 15-16 - obiadek
ok. 17-18 - deserek (owoc)
ok.19-20-kaszka
póżniej do zaśnięcia pierś na żądanie i w nocy jak się budzi. Moim celem jest to aby idąc do żłobka pierś była tylko rano i po powrocie na żadanie ale mam czasem wątpliwości czy to się uda. Staram się nie zmuszać do jedzenia bo wiem że to żaden sposób, jak nie chce daje później, daję w kawałakch warzywa by sama jadla - ma frajdę. Tylko boję się czy w żłobku nauczy się jeść. Może ktoś był w podobniej sytuacji i coś może powiedzieć, doradzić. Dodam że próbowałam ograniczać pierś ale z niepowodzeniem, jakby czuło że chcę zabrać i efekt - marudzenie i moja nerwowość. Wzięłam na luz, daję kiedy potrzebuje tylko czy przez najbliższe 2 miesiące uda nam się wypracować karmienie do żłobka. Czy samo się to jakoś zmieni jak pójdzie. Juz sama nie wiem.
 
reklama
moja córka jak szła do żłobka miała 13 miesięcy i była na piersi głównie... zjadała np. pół porcji obiadku i nie było sposobu, żeby zjadła więcej, oczywiście nadrabiała piersią. poszła do żłobka, tam z braku piersi nauczyła się zjadać całe śniadania i obiady, ale po przyjeździe do domu potrafiła nawet ze 20-30min ssać. w weekendy oczywiście znów nie potrafiła zjeść normalnego obiadu w całości :) tak wiec nie bój się, dziecko jak zobaczy, że nie ma piersi, zje normalne jedzenie, może nie pierwszego dnia, ale po kilka dniach zalapie :) tylko przygotuj się, że może być tak jak u mnie, czyli cyc wieczorem, w nocy kilka razy, rano...
 
Dziekuję za pocieszenie :) może rzeczywiście nie będzie tak źle ;) jeszcze trochę czasu i może pierś się znudzi ;) racja, nie będę się martwić na zapas ;) będzie dobrze :) pozdrawiam
 
Piszę w imieniu siostry. Moja siostra ma kilku miesięcznego synka ma problem ponieważ jej mały nie może się wyprużnić i często płacze przy karmieniu przez siostrę
 
Do góry