reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

reklama
Będzie napewno nie martw się, dziś w Dzień Dobry TVN było o karmieniu piersią i wypowiadali się tam że obecność pokarmu w piersiach zaczyna się w głowie :p Trzeba pozytywnie myśleć :)
wiem, że w głowie, wiem, ale ja myślę własnie pozytywnie, bo nastawiam się tylko na karmienie piersią, minimum pół roku :tak:
 
tylko zeby po porodzie coś było!:sorry:
Aga.. najważniejsze to nastawienie się do karmienia piersią.. a wtedy hormony Ci tak posterują laktacją, że się o to martwic nie musisz.....
Moja teściowa/położna zawsze powtarza: jak krowa nie chce to nie da.. i to samo z kobietą... mojego męża bratowa przez obie ciąże mówiła że nie będzie karmić, żeby piersi jej się nie zniszczyły.. a potem po porodzie nagle jej sie odwidziało.. ale poleciało jej już niewiele.. bo w głowie już miała "pomieszane"... piersi się nie przystosowały do karmienia...
Być może że można i pobudzić jakoś potem laktację (taką jak u mojego męża bratowej) ale na pewno jest trudniej niż u kobiet które się nastawiły od początku na karmienie...
A co do położnych, które pokazują... hmmmmm to jest różnie zapewne.. zależy na jaką się zmianę trafi.... ja kazałam pokazać sobie jak się prawidłowo karmi.... najpierw mi położna nacisnęła sutka (wcześniej nic a nic nie hartowałam ani nie masowałam), jak wypłynęła kropelka mleka to poczekała aż mały otworzy odpowiednio buźkę... i wtedy mu wepchnęła pierś....
Nigdy nie wolno dopuścić do tego aby dziecko ssało tylko brodawkę, znaczy jej końcówkę.. bo wtedy murowane poranienia... dziecko musi mieć również i otoczkę w buzi.... niewiarygodne, ale dziecku się zmieści w buzi....;-);-)
 
Aga.. najważniejsze to nastawienie się do karmienia piersią.. a wtedy hormony Ci tak posterują laktacją, że się o to martwic nie musisz.....
Moja teściowa/położna zawsze powtarza: jak krowa nie chce to nie da.. i to samo z kobietą...
dziecko musi mieć również i otoczkę w buzi.... niewiarygodne, ale dziecku się zmieści w buzi....;-);-)
no ja tez się zastanawiałam jak to się zmieści mu w buzi ;-)
a co do karmienia to ja myślę pozytywnie, bo przecież nawet butelek nie kupiłam, mam tylko 2 z avent 125 ml na wszelki wypadek ;-)
a tak to tylko cyc:-)
 
Fajnie, że już teraz powstają te wątki, można lepiej usystematyzować swoją wiedzę.
Ja też planuję karmić piersią około pół roku.
Mój lekarz już na początku ciąży powiedział do mojego męża, że "nie bawimy się piersiami".
 
reklama
no ja tez się zastanawiałam jak to się zmieści mu w buzi ;-)
a co do karmienia to ja myślę pozytywnie, bo przecież nawet butelek nie kupiłam, mam tylko 2 z avent 125 ml na wszelki wypadek ;-)
a tak to tylko cyc:-)
aga te buteleczki będą rewelacyjne do ściągania pokarmu.. bardzo dobrze że je masz...

andziak: mój lekarz tez tak mówił.. wcześniejsze bawienie się może zaburzyć laktację... nie ma co wczesniej sprawdzac.. pokarm jest i bedzie... najwazniejsze aby go nie wyciskać... wysysać.... itp...:-D:-D
 
Do góry