reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

u nas zupka jarzynowa z bobovity jednak nie zagosci kolejne podejscie i to samo..kilka lyzeczek zjedzone pierwszego dnia, w kolejne juz nawet tyle nie chce, z owockami lepiej choc bez takiego entuzjazmu jak na poczatku, najlepszy jest cyc
 
reklama
Nie wiem. Licze na to ze jak sa oznakowane to nie sa lewe, bo zakladam ze babka nie nabija sobie sama lewych numerkow. Jak trafi mi sie jakas niespodzianka, to zrewiduje swoj poglad na jajka z tego zrodla. Na razie z niczym mi te jajka nie podpadly.

nie musi byc zadnych niespodzianek, przeciez to nie o podwojne zoltka, kurczaki w srodku czy inne dziwadla chodzi a o warunki w ktorych hodowane sa kury. jajka z 3 moga byc smaczne, swieze itd, to w duzej mierze kwestia przekonan, tak samo jak z noszeniem rzeczy ze skory i futer.
 
No nie do końca kwestia przekonań - ja akurat lubię zjeść jajko na miękko i wtedy dokładnie czuć różnicę pomiędzy jajkiem od kury pędzonej na paszy i hormonach, a jajkiem od kury, która sama skubie, co wygrzebie, ewentualnie ją podkarmią zieleniną.
 
Nataliak, to myslisz ze babka moze jajka z klatek "falszowac" i nabijac im 2? Nie sadze, tym bardziej ze 3 tez sprzedaje. Nie wiem skad ona te jajka ma, ale nie jestem zwolenniczka teorii spiskowej w tej kwestii. Chce wierzyc ze te jajka faktycznie sa z kur zyjacych na sciolce i juz :tak:

Szczerze to nie wiem czy poznalabym roznice w smaku miedzy 2 i 3, i tak jak mowisz, to w duzej mierze kwestia przekonan, tak jak z noszeniem futer, rozmnazaniem zwierzat niehodowlanych itd..
 
ja nie jadam na miekko a gotowane czy smazone wszystkie smakuja podobnie ;P wiadomo ze te ekologiczne zdrowsze dla dziecka.
 
widzę ze o jajach gadacie;PP
Ale z Was jajcary;DDD

A tak na poważnie to ja jeszcze nie podawałam małej jajka, a w ogóle to mamy swoje kurki i jajeczka też swojskie;)))
 
no popatrz, 1 chłop a 10 jaj ;-) i to jak tanio!
Hahaha:DDDDD

to chyba ciotka meza a nie maz ciotki ;P

bozuwi a skad wiesz ze te co kupujesz na bazarku to nie jakas lewizna?
Zawiercie to miasto powstałe stosunkowo niedawno, nie ma nawet 100lat, mieszkają w nim ludzie z wiejskich rodzin, posprowadzani z całej Polski, a wygląda tak że niewielkie miasteczko otoczone polami i mnóstwem porozrzucanych prawdziwych wsi gdzie koguty piejo i jeszcze 5 lat temu w każdej krówska ryczały i łajna na drodze leżały. Tak ze na naszym ryneczku chłopki są na pewno prawdziwe, nie udawane:-)

Na moim schemacie żywienia dla piersiowych dzieci jest pół żółtka do potraw co drugi dzień w 7 - 9 miesiącu, a od 10-tego codziennie, trzeba będzie znaleźć nowe źródło jajek, bo jak narazie z wygody kupujemy trójki które przywożą nam pod dom:zawstydzona/y: Ciekawe czy moja rodzinka da się przekonać:sorry:
 
reklama
A ja na chwilę zmienię temat, mam pytanie do mam które używają silikonowych łyżeczek , czy jak podajecie dzieciom mięsne słoiczki to Wasza łyżeczka też później tak brzydko pachnie? Dosłownie jakby zapach obiadku w nią wsiąknął. Nie umiem tego zapachu się pozbyć. Chyba znowu wrócę do plastikowej.
 
Do góry