.reklama
mammamisia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 318
Ja karmię mojego synka nie cała 7 miesięcy i myślę, że 1i pól roku to też jest dla nas max.
Mnie sie filmiki nie lduja, ale po Waszych wypowiedziach domyslam sie, co na nich jest.
Ja moja corcie karmilam ok. 13 miesiecy. Pisze ok., bo ten ostatni czas, to juz byla bardziej przytulanie, niz karmienie.
Ale wracajac do przypadkow ekstremalnych, to moja prababcia, karmila mojego dziadka 6 lat
. Przestala , jak poszedl do szkoly W ten sam dzien wybuchla wojna. Nastal u nich glod i zeby go zagluszyc, to dzieciaki palily nibypapierosy z jakiegos zielska. Wiec prosto z cycka do fajek Moja kolezanke mama karmila ponad 7 lat . I nic dobrego (nie wnikajac w szczegoly) z tego nie wyniklo.
Moim zdaniem maksymalny czas karmiania to ok. 1,5 roku.
Ja moja corcie karmilam ok. 13 miesiecy. Pisze ok., bo ten ostatni czas, to juz byla bardziej przytulanie, niz karmienie.
Ale wracajac do przypadkow ekstremalnych, to moja prababcia, karmila mojego dziadka 6 lat
. Przestala , jak poszedl do szkoly W ten sam dzien wybuchla wojna. Nastal u nich glod i zeby go zagluszyc, to dzieciaki palily nibypapierosy z jakiegos zielska. Wiec prosto z cycka do fajek Moja kolezanke mama karmila ponad 7 lat . I nic dobrego (nie wnikajac w szczegoly) z tego nie wyniklo.Moim zdaniem maksymalny czas karmiania to ok. 1,5 roku.
Witam
Moja córeczka w kwietniu kończy dwa lata, i cały czas karmię ją piersią, w dzień pije, usypia przy piersi, nad ranem też budzi się do picia.
Oczywiście nasłuchałam się że zadługo karmię, jedna moja sąsiadka powiedziała nawet że ją truje takim długim karmieniem!!!!
A ja jestem dumna z siebie że mogę tele dać swojej córeczce bo dla mnie są i były piękne chwile jak tuli się do mnie, cieszy na widok moich piersi.
Ale nadchodzi lato i chciałabym swobodnie wyjechać nadjezioro bez ciągłego wołania tutu na mój widok, zamieżam iść również do pracy więc nasze karmienie musi się skończyć ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.
Jesteśmy cały czas razem, ale muszę powiedzieć że bardzo chętnie zostaje z swoją babcią i wtedy je dużo więcej niż ze mną i nawet nie wspomnij o tutu!!
A gdy jesteđmz razem pije nieraz z nudow.
Jak skutecznie odluczyc ja tutu
Moja córeczka w kwietniu kończy dwa lata, i cały czas karmię ją piersią, w dzień pije, usypia przy piersi, nad ranem też budzi się do picia.
Oczywiście nasłuchałam się że zadługo karmię, jedna moja sąsiadka powiedziała nawet że ją truje takim długim karmieniem!!!!
A ja jestem dumna z siebie że mogę tele dać swojej córeczce bo dla mnie są i były piękne chwile jak tuli się do mnie, cieszy na widok moich piersi.
Ale nadchodzi lato i chciałabym swobodnie wyjechać nadjezioro bez ciągłego wołania tutu na mój widok, zamieżam iść również do pracy więc nasze karmienie musi się skończyć ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.
Jesteśmy cały czas razem, ale muszę powiedzieć że bardzo chętnie zostaje z swoją babcią i wtedy je dużo więcej niż ze mną i nawet nie wspomnij o tutu!!
A gdy jesteđmz razem pije nieraz z nudow.
Jak skutecznie odluczyc ja tutu
mój ma za kilka dni 2 lata i tez nie chce przestać.
Tylko mój pija już w nocy przed snem i czasami jak wrócę z pracy.
A to z truciem - dobre - widać, że ludzie się nie znają
ps. ja tez isę cieszę, zę mały tak długo pił - bo jest alergikiem i innego mleka nie lubi
Tylko mój pija już w nocy przed snem i czasami jak wrócę z pracy.
A to z truciem - dobre - widać, że ludzie się nie znają
ps. ja tez isę cieszę, zę mały tak długo pił - bo jest alergikiem i innego mleka nie lubi
halinaszka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2008
- Postów
- 38
Nie no, to wyglada na to, ze to juz nie jest jej potrzeba, tylko przyzwyczajenie. Wiec po prostu ja konsekwentnie musisz odzwyczajac. I dawac inne rzeczy do picia. To moze sie okazac wcale nie takie trudne. Ja moje dzieciaki dosc szybko odstawilam, bo mimo wszystkich zalet to strasznie meczace ciagle karmic piersia, a pracowac przeciez trzeba, prawda.
ja też od razu po macierzyńskim wróciłam do pracki, a karmię cały czas- nie wiem w cz\ym miałoby to przeszkadzać . Ale muszę powiedzieć, że mam już trochę dość. W dzień jest super- Mała przybiegnie, przytuli się,w oczy popatrzy tak, że aż się sreducho ze szczęścia topi. Ale mam dośc karmienia nocnego i usypiania przy piersi. Niestety, jeśli nie dostanie piersi drze się strasznie- naprawdę cały blok słyszy! Naprawdę nie mam pojęcia jak ją odstawić- żadne smoczki butelki przepajanie jej nie pasuje: ma być mamusia....a raczej jej sprzet
reklama
xandii -
to jest zawiła sprawa - z odstawianiem
dziecko - musi do tego dorosnąć
ja akurat jestem na etapie odstawiania - od niedzieli rana już nie miał cyca w buzi
ale już od 2, 3 miesięcy pił tylko wieczorem i w nocy - stopniowo zmniejszałam ilość karmień, aż kiedyś miałam juz tak dość, ze szok i powiedziałam, ze mleczka nie ma.
Jeszcze się buntuje -tj. prosi o mleczko ( nie płacze) - ale już nie daję
miesiąc temu - darłby się z rozpaczy
a więc spokojnie - na wszystko przyjdzie czas
a... mo ma skończone 2 latka
to jest zawiła sprawa - z odstawianiem
dziecko - musi do tego dorosnąć
ja akurat jestem na etapie odstawiania - od niedzieli rana już nie miał cyca w buzi
ale już od 2, 3 miesięcy pił tylko wieczorem i w nocy - stopniowo zmniejszałam ilość karmień, aż kiedyś miałam juz tak dość, ze szok i powiedziałam, ze mleczka nie ma.
Jeszcze się buntuje -tj. prosi o mleczko ( nie płacze) - ale już nie daję
miesiąc temu - darłby się z rozpaczy
a więc spokojnie - na wszystko przyjdzie czas
a... mo ma skończone 2 latka