reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią starszaków

reklama
Maciuś sam się oduczył jak miał pół roczku, po prostu pokarm przestał mu smakować, bo byłam juz w ciązy z drugim dziedzią, tę metodę też polecam;)
 
;D agaam staramy sie o drugą dzidzie ale przez to ze karmie nic nie wychodzi a z tego co ja zrozumiałam to ty zaszłaś w ciąże karmiąc?
 
Dokładnie tak, i to po 4,5 miesiącach;) nie było zadnej miesiączki, wiec wyszło niespodziewanie. Ale starajcie się, myślę, że dzidzia pocznie się wnajodpowiedniejszym dla was momencie;) pozdrawiam i powodzenia
 
Ja odstawiłam jak mój synek miał 10 mies ,co prawda nie podnosił sam bluzki ale jak tylko sie do niego przytuliłam to próbował mnie '' wydoic '' chocby przez nos :) ja zrobiłam to w 3 krokach zeby zaoszczedzic mu i sobie stresu
1 krok- nie dawac cycusia w dzień przez pare dni -zastapic pysznymi i wymyslnymi daniami- nie obejdzie sie bez protestów i obrazy małego człowieczka
2 krok- zastapic karmienie na dobranoc butla i tez wytrzymac pare dni
3 krok- i tu nieoceniony jest tatuś- mama na noc do koleżanki a tatus tuli do snu naszą pocieche
ale najwazniejsza jest konsekwencjia bo ja pare razy próbowałam i za kazdym razem ustepowałam bo serce pęka ale jak juz sie zdecydujesz to raz a dobrze.na druga noc juz wróciłam do domu ale do małego w nocy wstawał maż a na 3 przespał cała noc - ja oczywiscie wstawałam co pól godz i nie mogłam uwierzyc ale podziałało!!! WAM RÓWNIEZ ŻYCZE POWODZENIA I SIŁY
 
Witam,
prosze doswiadczone mamy o rae. Moja madzia ma 15 miesięcy, chętnie bym ja jeszcze pokarmiła, ale budzi się kilka razy w nocy i chce cycusia strasznie mnie to meczy, a teraz na dodatek "pogryzła" mnie. Stosuje różnego rodzaju kremy nawet ograniczyłam sie do 1 karmienia dziennie i nocnego oczywiście jednak to nic nie daje. To co ledwo sie zagoi w nocy znowu sie ranka zrobi (strasznie mnie to boli). Co mam zrobic, jak ją oduczyc. Równiez nie wiem czy dac jej butelkę próbowałam, ale był tylko ryk i nic więcej w końcu uległam i znowu cycuś.
Prosze o pomoc......
 
Moje rady na wiele się pewnie nie zdadzą, bo Krzyś bezproblemowo oducza się wszelkich nawyków. Od cyca został odstawiony kiedy miał 11 miesięcy (ja byłam już w ciąży). Odbyło sie to u nas z dnia na dzień. Na noc przyszykowałam sobie butelkę z czysta przegotowaną wodą i p-rzydała się. Kiedy Krzyś obudził sie na cycusia ja podałam mu butlę, troche wypił i zasnął. I tak było przez kilka kolejnych nocy a potem to przesypiał już całą nockę. Od smoczka też szybciutko się odzwyczaił teraz czekamy tylko na takie samo szybkie pożegnanie z pieluchą ale ono nie bardzo nam wychodzi.
 
Mojego syna też staram się od jakiegoś czasu oduczyć cyca ale niestety ma 24 miesiące i w nocy cyc to podstawa. W dzień już się tak nie domaga powiem mu że cyc ma kuku, a on z przejęciem powtórzy kuku i pogłaszcze go do buźki i nie je. Zasypia też bez cyca sam ładnie w łóżeczku. Natomiast w nocy daje mi do zrozumienia, że nie mam co mu takich głupot wciskać i chce swojego cyca. Brałam go na przetrzymanie ale nie zdaje to relacji bo tylko tyle, że się rozbudził i było gorzej. Nie mam pomysłu co mam zrobić.
 
reklama
oj, i ja z podobnym problemem sie borykam! staram się odzwyczaić Julke - mleczko z piersi tylko wieczorem i w nocy, w sytuacjach awaryjnych równiez w dzień :-( ale nie wiem jak sobie poradzic z całkowitym odstawieniem :dry: Julka nie toleruje butli, więc nie ma co zatępować cyca butlą, próbuję wieczorem wciskac jej rzadziutką kaszkę (mleko wodyfikowane - FUJ!!!!!) w kubku-niekapku, ale po kilku łykach/łyżeczkach Julenka protestuje i płacze, więc kończy się cycusiem:( a mam podobne problemy z pogryzieniem jak agnieszkamonika :baffled:
no i brak mi cierpliwości na wysłuchiwanie jej płaczów w nocy:((((
 
Do góry