reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kaszka mleczna czy bezmleczna?

Aniaanka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Marzec 2018
Postów
700
Mam pytanie jaka kaszke dajecie, mleczna czy bezmleczna i czy to ma znaczenie? Do mlecznej trzeba dodac wode a do bezmlecznej mleko.Lekarka mowila chyba ze ma jesc bezmleczne, ale ona od poczatku rozne rzeczy wymyslala i nie jest dla mnie wiarygodna. Bardziej licze na Wasze zdanie.
I mam pytanie kiedy odstawilyscie sloiczki i zaczelyscie dawac inne jedzenie i co?
 
reklama
moja 30 wrzesnia kończy rok , jest na mm ,jeśli ke kaszkę to ze mną mleczna i ja lubi ,oprócz tego je to co ja , peobuje wszystkiego i lubi to ,rez ma tylko 2 dolne zeby, a świetnie jej idzie gryzienie , wszystko zależy od dziecka , możesz zacząć próbować np jajecznica
 
reklama
moja 30 wrzesnia kończy rok , jest na mm ,jeśli ke kaszkę to ze mną mleczna i ja lubi ,oprócz tego je to co ja , peobuje wszystkiego i lubi to ,rez ma tylko 2 dolne zeby, a świetnie jej idzie gryzienie , wszystko zależy od dziecka , możesz zacząć próbować np jajecznica
A nie mialas obaw ze sie zadlawi, zakrztusi ? Chociaz w gerberach dla wiekszych sa grudki i je normalnie. Musze powoli probowac. I jestem ciekawa czy juz chodzi sama?
 
Karmiłam mm i na nim też robiłam kaszki. Po roku już na krowim mleku też. Słoiki to u nas byl zawsze pewniak jak nie smakował obiad.. ma 1,5 roku i czasem dalej je, to co ja ugotowałam bardziej próbowała niż była chętna. Około roku zaczęła zjadać normalne porcje tego co robiłam, czyli już nie jedna lyzeczke. Lubi bardzo makaron i sosy pomidorowe. Ogólnie je już wszystko.
Zaczne teraz tez powoli gotowac. Tylko teraz warzywa moga byc naszprycowane, owoce tez, nigdy nie wiadomo co sie kupi nawet na targu, bo tez moga cos dodawac, a Gerbery sa sprawdzone.
 
Nie, corka ma obniżone napiecie mięśniowe. Dopiero co sama usiadla i zaczęła troche raczkowac. W czwartek zacznie rehabilitację w ośrodku dla niemowląt.
Co do napiecia barkowego to synek mial tez taka diagnoze. Nie podnosil glowy i nie obracal sie wtedy kiedy niby juz powinien. Chodzil prywatnie na rehabilitacje i wszystko nadrobil. Z drugiej strony mysle ze kazde dziecko jest inne i nie musza wszystkie w tym samym czasie tego samego robic.
Ale pediatra wymyslala jeszcze inne rzeczy, dala skierowanie na cito na objecie go stala opieka neurologiczna w szpitalu. Uwazala tez ze jest bardzo opozniony ruchowo, ze jest wrecz bardzo zle i wymaga stalej rehabilitacji szpitalnej na cito. Po wizycie u neurologa okazalo sie ze wszystko jest ok i robi wszystko to co dzieci w jego wieku. Nie ma zadnych problemow neurologicznych, ruchowo tez jest wszystko ok. A czytajac skierowania ktore wystawila i zabazgrana ksiazeczke mozna pomyslec ze jest ciezko chory.
 
Co do napiecia barkowego to synek mial tez taka diagnoze. Nie podnosil glowy i nie obracal sie wtedy kiedy niby juz powinien. Chodzil prywatnie na rehabilitacje i wszystko nadrobil. Z drugiej strony mysle ze kazde dziecko jest inne i nie musza wszystkie w tym samym czasie tego samego robic.
Ale pediatra wymyslala jeszcze inne rzeczy, dala skierowanie na cito na objecie go stala opieka neurologiczna w szpitalu. Uwazala tez ze jest bardzo opozniony ruchowo, ze jest wrecz bardzo zle i wymaga stalej rehabilitacji szpitalnej na cito. Po wizycie u neurologa okazalo sie ze wszystko jest ok i robi wszystko to co dzieci w jego wieku. Nie ma zadnych problemow neurologicznych, ruchowo tez jest wszystko ok. A czytajac skierowania ktore wystawila i zabazgrana ksiazeczke mozna pomyslec ze jest ciezko chory.
Z pediatrami różnie bywa. Każde dziecko inaczej. Jedno chodzi, a drugie nie siedzi. I to i to jest norma. Moja córkeczka tez nauczona troche na raczkach. Byłam prywatnie tez na konsultacjach. Ogólnie ok, ale nie ma wielu doświadczeń. Tak to ujęli.
 
Z pediatrami różnie bywa. Każde dziecko inaczej. Jedno chodzi, a drugie nie siedzi. I to i to jest norma. Moja córkeczka tez nauczona troche na raczkach. Byłam prywatnie tez na konsultacjach. Ogólnie ok, ale nie ma wielu doświadczeń. Tak to ujęli.
Wszystko nadrobi. Powodzenia na rehabilitacji, mam nadzieje ze ja polubi. Moj synek bardzo lubi cwiczyc.
 
reklama
i jest ambitny
 

Załączniki

  • OIKL2177.JPG
    OIKL2177.JPG
    150,7 KB · Wyświetleń: 36
Do góry