reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy do spacerówki+obrót na brzuszek

Cyko

Początkująca w BB
Dołączył(a)
9 Grudzień 2010
Postów
15
Chciałam sie dowiedzieć kiedy bezpiecznie wkładać dziecko do spacerówki. Moja córka skończyła niedawno 6m-cy, jeszcze sama nie siada ale podciąga się do siadania. W wózku już prawie nie ma miejsca (jest bardzo długa) ale nie wiem czy czekać jak już sama będzie siadać czy można układać ją w pozycji półleżącej.
I jeszcze jedno czy jeśli w tym wieku nie umie się jeszcze samodzielnie przekręcić na brzuch to już jest objaw do niepokoju czy mamy jeszcze czas. Mam wrażenie że przez to że jest długa nie umie się podkulić i wykonać pełnego obrotu, jedynie turla się na boki lub zarzuca boczkiem. Jak jej pomóc?
Dziękuję za odp.
 
reklama
Witam, myślę , że jak się zrobi cieplej można spokojnie używać spacerówki. Pozycja półleżąca będzie ułatwiać córce podciąganie się do siadu, więc lepiej nie podnosić oparcia dopóki nie będzie siadać samodzielnie. Dobrym sposobem na naukę obrotów na brzuszek jest turlanie córci po podłodze(oczywiście dobrze jest podłożyć karimatę, może być dywan). Trzeba delikatnie chwycić za udko i pokazać jej kierunek do obrotu, prawdopodobnie sama podejmie ruch obrotu jak już będzie na boku, a Pani nadal będzie zachęcać ją do ruchu. Proszę zwrócić uwagę czy rączki nie zostają pod brzuszkiem, jeśli tak to proszę o kontakt. Pozdrawiam i powodzenia!
 
moja córka kończy 5mc i obraca się na wybrane boczki,nie obraca się na brzuszek,jak ja chwytam za udko to sie udaje ją przewrócic,ale jedna rączka zostaje pod brzuszkiem,chodzimy na rehabilitacje już 5tyg,ale efekty sa raczej słabe,córka miała stwierdzone przez neurologa wzmożone napięcie w rączkach i obniżone główka - tułów,główkę ładnie już dźwiga,ale wciąż zaciska piąstki,chowa kciuk do środka,zwłaszcza jak się denerwuje,czy jest to normalne?na brzuszku nie zawsze lubi leżeć,bo robi tzw samolocik,ale czasem ładnie sobie leży....czy córka potrzebuje długiej rehabilitacji jeszcze?
 
Najpierw obracanie - w trakcie obrotu, jak mała jest już na boczku trzeba podciągnąć jej rączkę do kąta 90 stopni w stosunku do tułowia i dalej obracać tak aby zapracowała barkiem i czynnie się podparła. Proszę spróbować. Jeśli chodzi o dłonie to jak najczęście prowokować do otwierania poprzez głaskanie po grzbiecie lub z drugiej strony zależnie od tego co robi. Fajnie jest to robić jak "rozmawiamy" z dzieciaczkiem. To głaskanie to wręcz muskanie od nadgarstka w kierunku paluszków. Nie zniechęcać się jak od razu nie zareaguje! Samolocik w wieku 5 miesięcy to norma, w tym miesiącu dzieci już wysoko unoszą się na ramionach(podpór na kłębie nadgarstka). Z długością rehabilitacji jest różnie, jedne dzieci szybciej reagują inne potrzebują nieco więcej czasu. Cierpliwości :)
 
Do góry