reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy oglosilyscie, ze jestescie w ciazy?

Męzowi powiedziałam jak tylko test zrobiłam(to był jakiś 8tydz.ciąży),rodzina dowiedziała się jakieś 3 tyg.pózniej po wizycie u ginekologa.A w pracy powiedziałam jak miałąm zrobione pierwsze usg-13tydz.ciąży
 
reklama
Ja mialam zawsze bardzo regularne miesiączki.. dlatego kiedy okres zpoźniał się już 5 dni wiedziałam już co jest grane :-).
Niestety mój facet nie podzielał mojej pewności i stwierdził że panikuję :-p. Ale byłam zła...
W ten sam dzień wieczorkiem gdy On był w pracy, poleciałam do apteki po test.
Plus oznaczający ciążę poprostu nie mógł być ciemniejszy..zobaczyłby go nawet ślepy z odległości 10 metrów :-p hehe.
Postanowilam Mu nie mówić tego dnia, a poczekać do rana.. (hehe kara niepewności musi być, skoro nazwał mnie panikarą :tak:)

A gdy rano zobaczył test od razu mu sie gadka zmieniła :-D
zostałam wygłaskana, wycałowana, wypieszczona i zaczoł patrzeć na mnie tak.. inaczej :-p
Razem bezsprzecznie postanowiliśmy dochować tajemnicy przed calutkim światem!
Mieszkamy w Anglii i pierwszą wizyte u położnej mamy w 13 tygodniu, a niestety dopiero ok 16 tyg. bedziemy mieć pierwsze usg.. także wcześniej napewno nikt się nie dowie o maleńkim serduszku w moim brzuszku :-)
 
męża uświadomiłam w ten sam dzień co zrobiłam test:-):-). Rodziną dowiedziała się chwilkę później jakiś tydzień ;-).
kurczę , ale to było super uczucie:-D:-D
 
Ja powiedzialam przyszlemu tatusiowi odrazu po zrobieniu testu ciazowego, mamie powiedzialam 1 listopada na cmentarzu(super miejsce co?) jakos nie moglam dluzej tego ukrywac a i tak wytrzymalam tydzien a tata dowiedzial sie jeszcze tyd puzniej a potem jakos tak lawinowo poszlo
 
ja mezowi po prostu pokazalam test z dwiema kreseczkami. byl strasznie spanikowany i ciagle sie pytał co to znaczy i czy na pewno.
chcielismy zachowac to w tajemnicy ale po pierwszej wizycie u gina dostalam zwolnienie lekarskie i zaswiadczenie gdzie wyraznie było napisany ciaza 5 tydz, wiec w pracy od razu sie dowiedzieli wszyscy. wiec stwierdzilismy ze musimy powiedziec rodzinie, bo jak nie od nas, to na pewno od kogos przypadkiem sie dowiedza.
 
z pierwsza ciążą powiedziałam męzowi odrazu jak sie dowiedziałam zrobiłam test w 5 tygodniu,mama dowiedziała sie dopierow 4 miesiacu a tata w 5. Natomiast z drugim dzieckiem wszyscy w 5 tygodniu jak tylko zrobiłam test to zaraz obdzwoniłam wszyskich.:-p
 
Hej dziewczyny, ja test robiłam w dzień babci:-D, tatuś dowiedzial sie tego samego dnia,a rodzice parę dni później. Reszta świata usłyszała tą radosną nowinę po 1 wizycie u gina.pozdrawiam obecne i przyszłe mamusie
 
reklama
Ja troszke zwlekała. Pierw był test z apteki - 2 kreseczki- ojciec dziecka był przy tym, ale nie uwierzył. Dopiero wizyta u gina kilka dni po dała nam do zrozumienia że nasze życie sie zmieni. Przyszłam do świeżego taty zaraz po badaniu ze zdjeciem małej kropeczki na szarym tle. Już idać z gabinetu chciałam latać i krzyczeć do ludzi wokół że jestm 100% kobietą-zostane maą!!To była środa,a w niedziele dowiedzieli sie rodzice mojego chłopaka na zaplanowanym wcześniej z innego powodu wspólnym obiedzie. Moim rodzicom powiedziałam tydzień później w szpitalu, gdzie mój tatuś nastpenego dnia miał mieć poważną operacje na serce.....Powiedziałąm mu żeby się trzymał bo zostanie dziadkiem po raz drugi :D I z załamanego smetnego wzroku na jego twarzy poojawił sie wielki odblask radości...piękne przezycie....
 
Do góry