reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy soczek?

Gabi moja Ula te żniechętnie jada jabłuszko,ale jabłko z dynią (Bobofruta) smakuje jej bardziej. Chyba dlatego, że jest słodsze
 
reklama
Dzięki.Ja mam samą dynie gerbera i pomieszam z tym jabluszkiem.Bo dzisiaj się spieszyłam i niechcący otworzyłam dynie zamiast jabłka,dlatego może jutro mu dam,bo przecież nie może stać otwarte.Ja mu dodaje mojego mleczka.Zobaczymy jutro.Na razie to on w ogóle nie wie że to jest jedzenie,tylko jako zabawe traktuje.A zaciskanie buzi strasznie go bawi.Pa.
 
A mój ostatnio uparł sie i nie chce jeść jabuszka, a wcześniej jadł i to z wielką chęcią , nie wiem może mu to się odmieni ??? A dynie tez kiedys mu próbowałam dać ale nie udało się nie smakuje mu. co do buraczków to żeczywiście od 7 miesiaca można podawać.
 
Kuba wczoraj zjadł mały słoiczek gruszek williamsa Gerbera. Smakowały mu i ja też spróbowałam. Ale dobre :p. Kubusiek zazwyczaj zjada pół słoiczka jabłek albo jabłko+brzoskwinia. Za to jabłka z jogurtem tak średnio mu podchodzą. Ostatnio daję mu świeże jabłko łyżeczką skrobane. I smakuje mu, bryle to jabłko nie było kwaśne ;).
To tego buraczka chyba troszkę za wcześnie wprowadziłam :(. Ale nie jadł tego znowu tak dużo. Kawałek buraczka do zupki, nie po całym buraczku. Chyba mu krzywdy nie zrobiłam???
 
elwis_m buraczka wprowadza się od 7 miesiąca gdy dziecko karmione jest sztucznie a od 6 misiąca gdy jest karmione piersia, tak więc na pewno Kubusia nie skrzywdziłaś :)
 
Hej,muszę się pochwalić.Moje słoneczko zjadło dzisiaj pół słoiczka (tego najmniejszego gerbera) dyni.Najpierw mu zrobiłam tak jak wczoraj,z dużą ilością mojego mleczka,wypił taki "soczek" i piszczał że chciał jeszcze,to mu dałam resztę też z mleczkiem ale już takie gęste.Uff,a myślałam,że nie załapie,po prostu z jego gustem muszę się liczyć.Pa.
 
reklama
Gabi ja też dawałam dynie dla Arka ale własnej roboty i jak na pierwszy raz to sporo zjadł. Chyba mu smakowało :)

A dzisiaj wprowadziłam po raz pierwszy do zupy buraka czerwonego i zjadł 300 ml. oczywiscie przez butelke bo nadal łyżeczką to bardzo rzadko jemy
 
Do góry