reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy wymienić łóżeczko?

Na pewno uroczyście wszystkim doniosę jak tylko "mój prywatny fryzjer" odpuści sobie to nocne czesanie:-D
Bardzo wam dziewczyny dziekuje za miłe słowo:tak:
A co do facetów- mhm no cóż są fajni;-) ale kompletnie nie nadają się żeby wesprzeć duchowo przemęczoną matke:-)
 
reklama
Naszego synka przelozylismy do duzego lozka jak mial 2 lata i 3 mies, z tego wzgledu, ze jestem drugi raz w ciazy i lozeczko bedzie potrzebne dla mlodszego rodzenstwa za pare miesiecy. Nie bylo problemow z przenosinami, zrobilismy z tego wielkie wydarzenie, kupilismy kolorowa posciel i synek kocha spac duzym lozku.:tak::-)Pozdrawiam
 
Mój też nie wstaje każdej nocy:no: Najczęściej rano udaje straaaasszne zdziwienie że mały w nocy płakał bo on nic nie słyszał:tak: p Tak najlepiej! Ah faceci!;-)
 
Mój starszy miał prawie 2 lata jak mu wymieniliśmy na dorosłe łóżko. Ja chciałam żeby miał zabezpieczenie przed spadaniem w nocy ale mój leniwy mąż nie zrobił takowego i o dziwo przez ostatnie 2 miesiące nie spadł chyba ani razu. Jest mu wygodniej niż w małym łózeczku i nie budzi sie tak często. Może gdyby nam nie było potrzebne dla drugiego dzieciaczka dalej by spał w małym ale w dużym mu zdecydowanie lepiej.
 
My zmieniliśmy z łózeczka na fotel rozkładany jak Maja miała 1,5 roku. Strasznie się kręci, wiec czasami ja zbieram z podłogi, ale podkładam wielką poduchę, żeby6 sie po niej zsunęła, a nie spadła. Śmiesznie było jak kiedyś wolała spać na niej i tylko głowkę sobie oparła na łóżeczki. I za żadne skarby nie dała sie położyć normalnie. Odrazu pełzała na swoją pozycję.
 
Mój też nie wstaje każdej nocy:no: Najczęściej rano udaje straaaasszne zdziwienie że mały w nocy płakał bo on nic nie słyszał:tak: p Tak najlepiej! Ah faceci!;-)

Hehhe :-D
A ja czasami udaje, ze ja nie slysze i wtedy moj musi wstac...:-D ale nasza mloda to raczej tylko raz sie obudzi i wtedy to juz chce przejsc do nas...najczesciej jest to calkiem nad ranem.ok.05:00 chociaz zdaza jej sie ze wpada do nas o 03:00:crazy:
Teraz dalam jej juz duza koldre..od dwoch dni ma ja i spadnie wydluzylo sie o troche...mi sie wydaje ze to budzenie sie o 13:00 bylo przez to ze zmarzla...
My nigdy nie grzejemy na noc...Ja to wrecz musze z otwartym oknem spac,w zime z uchylonym,inaczej zle sie czuje,boli mnie czasami glowa no i cholernie duszno....:happy2:
 
Miesiac temu przelozylismy nasza Zosie do lozeczka z naszego malzenskiego loza (Zosia ma 2lata 3 mies.). Poszlo wspaniale, kazdego wieczora biegnie teraz do swojego lozeczka i najczesciej przesypia cala noc. Choc czasami zdarza sie, ze budze sie w srodku nocy i widze ze ona juz lezy kolo nas :-). Aby zachecic ja do wiekszej dyscypliny przygotowalam jej plansze z dniami tygodnia i kiedy przespi w swoim lozeczku cala noc ,rano moze przykleic naklejanke na odpowiedni dzien. Dzieci uwielbiaja taka zabawe.
Zanim zaczela spac w swoim lozeczku przygotowywalam ja do tej zmiany przez jakis tydzien- oczywiscie pogadanki ze ona jest juz duza itp ale przed snem opowiadalam jej zawsze wymyslone bajeczki o dziewczynce lub zwierzatkach, ktore tak jak ona zaczynaly spac w swoim lozeczku bez mamy i taty. To bardzo nam pomoglo- ona identyfikowala sie z bohaterami bajeczek i przyjmowala nowa sytuacje jak normalna kolej rzeczy. Sa to tzw bajeczki edukacyjne wymyslane przez mame. Pomogly nam one w wielu sytuacjach np. przy odstawianiu od cycusia.;-)Pozdrowienia dla wszystkich mam.
 
narazie zmieniliśmy owszem ale z łóżeczka szczebelkowego na kojec z korzyścią bo przynajmniej maly sie nie obija i zniknęły siniole z czola :) co do spania to mamy doobrze maly jak wstanie ok 9/10 lezy jeszcze pol godzinki i gada do misiaczków na łóżeczko później juz marudzi to daje mu zabawki si bawi sie tam kolejne pol godziny- czasem krócej oczywiście i mamy czas na obudzenie sie :) rozkładany fotel tez u niego stoi ale nie wiem jak on kiedyś będzie na nim spal bo takie fikołki robi przez sen ze przecież spadnie :) ale to w przyszłości:-)
 
reklama
Naszemu synowi zakupiliśmy "dorosłe" łóżko jak miał 2,5 roku. Byłam wtedy z córką w ciąży i postanowiliśmy usunąc na jakiś czas łóżeczko z widoku, aby nie było o nie wojny:tak: Córka niestety ma "uczulenie" na łóżeczko, bo jak tylko podejmowałam próby przeprowadzki to kończyło się to histerią (wiem ,wiem to moja wina, bo za miękka jestem:zawstydzona/y:) No ale teraz mam już dośc obijania w nocy mojej twarzy czy spania z rękami w staniku i postanowiliśmy zakupic dzieciom łóżko piętrowe. mam nadzieję że jak córka zobaczy że będzie spała razem z bratem to szybciej się przyzwyczai. Oby..........:sorry:
 
Do góry