reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy wymienić łóżeczko?

Nie powiem, że moja córka nigdy z nami nie spała, bo się zdarzało, ale to sporadyczne przypadki :tak: Ale tez spała u siebie :tak: po coś w końcu to łóżeczko miała :-D
 
reklama
Moj Kuba spal z nami moze pare razy, kiedy zle sie czul albo byl chory ale bardzo pilnowalam tego, zeby nie "zadomowil"sie w naszym malzenskim lozu bo wiem, ze bardzo trudno tego oduczyc. Raz wyjelam szczebelki z lozeczka, obudzilam sie o 3 w nocy i z przerazeniem odkrylam, ze moj 2 letni synek z zadowoleniem spaceruje po pokoju:rofl:
 
Moje dziecko nie umie ze mna zasnac nawet w obecnosci mojej nie potrafi usnac chyba ze jest chora to wtedy tak :tak:tylko na raczkach ja swoja Blanke tez uczyalam spania w lozeczku i samodzielnego zasypiania :tak:bez kolysania itp;-)
Tez nie raz mialam wyrzuty sumienia ze jestem wyrodna mataka zamiast tulic glaskac i razem usypiac , wkladalam do lozeczka i sama usypiala z maskotka;-);-)
 
Moj Kuba spal z nami moze pare razy, kiedy zle sie czul albo byl chory ale bardzo pilnowalam tego, zeby nie "zadomowil"sie w naszym malzenskim lozu bo wiem, ze bardzo trudno tego oduczyc. Raz wyjelam szczebelki z lozeczka, obudzilam sie o 3 w nocy i z przerazeniem odkrylam, ze moj 2 letni synek z zadowoleniem spaceruje po pokoju:rofl:

No to dał czadu Kuba :-D:-D:-D:-D:-D Często mu się to zdarzało?
 
A tak w ogóle to przepraszam. Nie przedstawiłam się :zawstydzona/y:
Mam na imię Monika i jestem mamą 2-letniego Witusia. Urzęduję głównie na Styczniówkach 2007 :tak::-D i jak to mój mąż mówi jestem maniaczką BB :-D:-D:-D:-D
 
U nas bardzo dobrze sprawdzilo sie to ze za dwa m. ma pojawic sie nowa dzidzia,no i kupilismy luzio z oslonkami po bokach,mowiac malej ze lozeczko oddamy baby jak sie urodzi a to jest jej nowe krolestwo,przejscie z lozeczka do lozka wiazalo sie tez ze zmiana pokoju,odnowilismy jej pokoik,bo dotad spala w lozeczku w naszym pokoju,ponaklejalam jej sliczne misie na sciany,ktore uwielbia,kupilam kolorowa posciel i lampke nocna ktora sobie sama wlacza i wylacza,
No i Viki juz nie chce slyszec o lozeczku,spi w nowym pokoju od dwoch tyg. i moze raz chciala do lozeczka ale po wlozeniu zaraz chciala wyjsc,w dzien kladzie sie sama i zasypia bez problemu,noca jeszcze czasami musze przy niej posiedziec,ale i tak to dla mnie sukces ze mala tak szybko zaakceptowala tyle zmian w jej zyciu.:-):-):-)
 
reklama
Monika 77 na szczescie tylko raz mu sie zdarzylo wedrowac w srodku nocy:dry:, oczywiscie rano byl osowaialy i zmeczony. Dlatego pomyslalam sobie ,ze narazie wymiana lozeczka nie ma sensu, w naszym przypadku. Troche zadziwona jestem, ze mlodsze dzieci, tak jak pisaly dziewczyny wczesniej, roczne i troche starsze spia bez problemow w lozku bez szczebelkow. U nas na razie nie ma rady, jeszcze pol roku Kuba bedzie spal w zakratowaniu.:-p
 
Do góry