reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy wysłać dziecko do żłobka?

Cześć dziewczyny!!!
Dzieci chyba szybko przyzywczajają się do nowego, jak już w tym "nowym" jest fajnie to nie ma o czym gadać:-)Kasia pochodziła do żłobka od poniedziałku do wczoraj. Była przeszczęśliwa, ja z resztą też.Ale wczoraj wieczorkiem "coś" zaczęło z noska wyciekać :wściekła/y:I pół nocy nie przespaliśmy.Na szczęście Kasia nie ma gorączki,ale z oddychanie ciężko:-(Kbetina współczujemy kolejnego antybiotyku.Myślicie nad wycofaniem się ze żłobka na stałe?Ja o tym pół nocy myślałam,ale Kasia taaaaaak baaaardzo lubi tam chodzić.Już sama nie wiem co robić:crazy:

Pozdrawiam Was serdecznie i dużo,dużo zdrówka:-)
 
reklama
Cześć dziewczyny!!!
Dzieci chyba szybko przyzywczajają się do nowego, jak już w tym "nowym" jest fajnie to nie ma o czym gadać:-)Kasia pochodziła do żłobka od poniedziałku do wczoraj. Była przeszczęśliwa, ja z resztą też.Ale wczoraj wieczorkiem "coś" zaczęło z noska wyciekać :wściekła/y:I pół nocy nie przespaliśmy.Na szczęście Kasia nie ma gorączki,ale z oddychanie ciężko:-(Kbetina współczujemy kolejnego antybiotyku.Myślicie nad wycofaniem się ze żłobka na stałe?Ja o tym pół nocy myślałam,ale Kasia taaaaaak baaaardzo lubi tam chodzić.Już sama nie wiem co robić:crazy:

Pozdrawiam Was serdecznie i dużo,dużo zdrówka:-)

Witaj

Moja Patrycja też uwielbia chodzić do żłobka, ale z tymi jej chorobami to całkmie mi się dziecko osłabi i całą zimę przechorujemy, dlatego rezygnujemy ze żłobka przynajmniej do połowy wiosny, jeśli tak będzie można, a jak nie to na stałe zrezygnujemy :-(
 
ach taka bylam juz szczesliwa i co ma katar oczywiscie:( w piatek wrocila z nim do domu, ale to nie nasza wina tylko innych rodzicow którzy przyprowadzaj chore dzieci do żłobka. W piatek jak zaprowadzałam rano mala wszedł chłopczyk kaszlacy na maksa pytam matki czy takie chore dziecko to do lekarza nie powiino isc? a ona na to ze sama nie wie ale chyba nie, wiec poszłam na skarge na kierownika i dziecko odeslali do domu, ale niestety takich dzieci jest wiecej i nie wszystkich sie da przekonac:( ale jutro jak nie bedzie jej bardzo lecialo to idziemy bo czeka nas pierwsze spanie:)
 
Oby Ci maleńka się nie pochorował. Trzymam kciuki :tak:

Ja już mogę spać spokojnie bo Patrycja do żłobka nie wraca i skończą się te jej choroby :tak:
 
Jak masz taka możliwośc zeby mala była w domu to pewnie ja niestety musze wrócic do pracy:( a nie stac mnie na opiekunke bo u nas taka nierze miesiecznie okolo 2 tys:(A propo chorób w żłobku to lekarz uprzedzał ze przez pierwszy rok własnie tak będzie czy to złobek czy przedszkole
 
Wiem, że choroby w żłobku to normalne, ale też nie tak do końca. W żłobku mojej Patrycji są w grupie dzieciaki, które od początku chodzą i są zdrowe.
Tak czy siak dzisiaj zawiesiliśmy żłobek na tak długo jak chcemy. Patrycja ma ta miejscówkę i jakby co zawsze może wrócić ;-) Jutro idziemy do kontroli. Mam nadzieję że będzie już w porządku. :tak:
 
Hej.
Mój Antek zaczął chodzic do żłobka jak miał 12 miesięcy.Chodził przez rok,2 dni w tygodniu od 8:00 do 18:00.
Byliśmy bardzo zadowoleni,młody też.;-)
 
Hej.
Mój Antek zaczął chodzic do żłobka jak miał 12 miesięcy.Chodził przez rok,2 dni w tygodniu od 8:00 do 18:00.
Byliśmy bardzo zadowoleni,młody też.;-)

Tylko dwa dni w tygodniu? nie wiedziałam że tak można ;-)

Ja jak już pisałam zawiesiliśmy żłobek do końca zimy. U nas w mieście to jakiś normalnie pogrom chrób wśród dzieciaków. W przychodni przyjmują dwie lekarki od rana do wieczora. Maluchy chorują co chwila :-(
 
Hej dziewczyny:-)

Nasza Kasia jak pochodziła w zeszłym tygodniu przez 3 dni,tak do dzisiaj siedzimy w domku :-( Ale zauważyłam,że katar nie jest już tak silny jak pierwszy,czy drugi. Teraz się tylko sączy z noska.Chyba łapie odpornośc....Ale chcemy Ją przetrzymać w domku jeszcze jutro i w czwartek do żłobka. I zobaczymy co dalej....

Nie wiem jak jest u Was,ale my płacimy taki abonament 100 zł na miesiąc + 3,5 za każdy dzień obecności Kasi w żłobku( taka stawka żywieniowa),więc pewnie też byśmy mogli Ją "zawiesić".

Zgadzam się z Wami,że rodzice posyłają zakatarzone i kaszlące dzieci do żłobka,czasem nawet dają leki panią.... Takie mnie słuchy doszły...Dla mnie to brak odpowiedzialności...
Ehhhh... Chyba byle do wiosny... Miejmy nadzieję, że choroby miną.


Trzymajcie się ciepło w te mroźne dni :-)
 
reklama
Ja płacę za żłobek tylko 81 zł w i tym jest ta stawka żywieniowa 3,5 zł na dzień, rozliczana za każdy dzień obecności dziecka. Za wrzesień zapłaciłam 61 zł przez te choroby Patrycji. A za październik to już mi nie kazali płacić skoro była tam tylko 5 dni w miesiącu ;/.
 
Do góry