reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kilka słów o nas - WITAMY NOWE WRZESNIóWECZKI

Nie wiem czy powinna tu pisac, bo to watek powitalny dla Nowych Wrzesniowek... a ja przeciez tez Nowa... ;) ;D

Ale zaryzykuje ;) :)

Mam na imie Agnieszka. Mam 30 lat. Moj maz- Radek ma 32 lata. Nasz synek - Dawidek urodzil sie 21 wrzesnia 2005 o godz. 17.15. Przyszedl na swiat przez cesarskie ciecie.

Mieszkamy w Gdyni. Pochodze ze Skierniewic. W 2006 roku przeprowadzilam sie do Gdyni i do Skierniewic nie zamierzam wracac...

Studiowalam w Warszawie - psychologie. Ale nie pracuje w tym zawodzie. Od 1998 roku pracuje w bankowosci (z przerwa na urlop macierzynski + urlop wypoczynkowy :))

Zaczynam wlasnie swoje uzaleznienie od BB ;) ;D
 
reklama
Wiec tak hihihi
Mam na ile aleksandra ( ola)  lat 27 Jestem po chemi na UŁ mieszkam i zyje w Łodzi
Moj partner ( nie maz)- Jacek ma 31 lat i pracuje, ja siedze z naszym maluszkiem

Nasz syn urodzil sie w Niemczech bo tam pracowalam 8.09.2005  o 1.00 przez cc

Czyzby mi tez grozilo uzalenienie od bb??????

Podobno za malo osobie napisalm wiec:
Lubie czytac ksiazki, interesyje mnie psychologia- moze kiedys wybire sie na studia ??, interesyje mnie wszystko co dotyczy dzieci- od pielegnacji do wychowania- ale to chiba kazda z was?

Kocham Tatry i wedrowki po nich
Mam obsesje na punkcie swojej figury- ubustwiam sie odchudzac ( musze) chyba juz wszystkie diety przestudiowalam

Nie nawidze obludy, klamstwa, beszczelnosci, niepozadku

Jak by jeszcze bylo malo ;D pytajcie postaram sie odpowiedziec
 
Witam, na imię mam JOANNA i w poniedziałek obchodziłam swoje imieniny. I nie znoszę jak mój małz o nich zapomina !
A tak własnie kolejny rok było, więc spakowałam się i pojechałam w swoje rodzinne storony- do Polkowic, wypłakać się mamusi  ;D

Mam całe 30 lat i czuję się młoda jak tylko mi na to fundusz pozwoli...
Małż jest równieśnikiem i nie czuje się młodo jesli ja mu na to nie pozwolę.
Starsze dziecię, Majka , urodziło się  niemal 5 lat temu 8 grudnia, tuż po tym jak do komina zajrzał Mikołaj i oznajmił, że bocian wpadnie za momencik. Była to słoneczna zimowa sobota.
Również w słoneczną sobotę, tyle, ze jesienną, również 8-ego, tyle ze października, przyszło na świat moje drugie dziecię, Krzyś i od tamtej pory mogę śmiało powiedzieć, jestem rodzicielsko spełniona  :) Mam nadzieję, że internet działa również tam, Na Górze...

Interesuję się wszystkim tym, o czym zawsze marzyłam, i co nadal pozostało w sferze marzeń. POdróże i konakty z ludźmi różnych poglądów, wyznań i ras.
Poszłam sobie na filologię angielską, coby marzeniom stawić czoło, namawiałam małża na emigrację i kicha, nadal marzę...

Obłudy się nie boję, bo czuję ją swoim garbatym nosem na kilometr, boję się niesprawiedliwości, czysto złośliwej i wynikającej z ludzkich słabości takich jak zazdrość, no i oczywiście głupota.

Uwielbiam dobry film, najlepiej w kinie   ;D z chęcią umówię się z Ineczką na seans.
Uwielbiam zieloną Irlandię i jestem pewna, że kiedyś będzie moim domem.
No i kocham moje bąble tak, że już od minut kilku szukam słów, i wniosek jest jeden, kocham je nieopisanie.

BB jest moim nałogiem, o czym świadczy fakt, że od powrotu do domu po kilkudniowej nieobecności siedzę przy BB.... a wróćiłam o 19:45 ;D







 
No to teraz ja :)
Mam na imię Karina i mam 32 lata, mój mąż Jacek jest ode mnie starszy o rok. Mamy dwójkę wspaniałych dzieciaczków. Starsza, to Sara i ma już 6 latek, a ten młodszy urodził się 26 września, czyli dziś kończy 11-miesięcy ;D i ma na imę Robert. Obydwoje dzieci rodziłam siłami natury. Sarę długo, bo 23 godziny. Robercik błyskawicznie, bo ze 3 godziny (sama nie wiem ile). Jacek był przy pierwszym porodzie, na drugi nie zdążył :laugh:
Od roku mieszkamy w końcu na swoim w niewielikm dwupokojowym mieszkanku (ok47m2) w Opolu.
Z wykształcenia jestem matematykiem i już na ostatnim roku studiów podjęłam pracę w swoim zawodzie. Uczyłam zarówno młodzież licealną jak i małe dzieciaczki z podstawówki. Wiem, że nie jest to łatwy kawałek chleba, zwłaszcza jak się trafi na nieodpowiednią dyrekcję :( :mad:
Zrezygnowałam z tego zawodu i rok przed urodzeniem Roberta, zaczęłam pracować u moich rodziców. Dzięki temu oderwałam się w życiorysie od swojego wyuczonego zawodu, a teraz mogę być na urlopie wychowawczym. Mam zatem jeszcze dwa latka na zastanawianie się co chcę w życiu jeszcze robić :)
Moja pasja, to dzieci i im poświęcam najwięcej uwagi. Kiedy byłam młodsza bardzo interesowałam się aktorstwem i śpiewam (w dzieciństwie chciałam być aktorką ;D) W czasach szkolnych należałam do różnych kółek: teatralnych, pieśni i tańca i byłam nawet w tym dobra O0
Nowa pasja, to bb :D ;D
 
reklama
Witam! Mam na imię Milena mam 26 lat , córkę Weronikę 26.09.2005 i męża Maćka 27lat.Mam obsesje na punkcie dzieci .Zajmowałam sie nimi w domu dziecka dopóki nie urodziłam Weroniki.Sończyłam SGGW technologie zywności -co okazało sie pomyłką(bo kierunek zupełnie mnie nie pasjonuje),potem poszłam do studium farmaceuytcznego i jednocześnie na pielegniarstwo na AM.Nie dało się tego wszystkiego pogodzić gdyż w tym samym roku kończyłam jeszcze SGGW.Ze studium farmaceutycznego musiałam więc zrezygnować i zostałam na pielęgniarstwie.W tym roku zrobiłam dyplom praktyczny i jeszcze czeka mnie licencjat we wrześniu.A potem... no cóż chyba praca ,bo się emerytury nie doczekam.Chciałabym pracowac w domu małego dziecka .
 
Do góry