reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopoty z naszymi dzieciaczkami

Czy to jest gdzieś blisko stacji pociągów? Kompletnie nie znam się na Dublinie...:/
Thundercut Alley
Dublin 7


już mam:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam mam lekki problem moja Rozyczka bedzie miec 3 21 mc ogolnie jest bardzo grzeczna ale strasznie sie buntuje czesto np wczoraj bylismy z mezem na zakupach i weszlismy zamowic cos z argosu moja malutka zaczela biegac po calym sklepie i sie nie sluchala nie wiem co mam robic w takich publicznych miejscach nie mowiac juz ze gdy wychodzimy na dwor nie chce trzymac sie za reke i czesto zdarza jej sie uciekac wiem ze to taki wiek glupiutki i trzeba to przejsc ale moze macie jakies sposoby na takie wybryki maluszka?czekam na pomoc
 
Wiesz co, zabieraj małą w wózku, bo może nie jest gotowa na chodzenie za rączkę i konsekwencja, weź na ręce i tłumacz, tłumacz, tłumacz:sorry:, wiem, ze to trudne. Moja małą jak zaczyna uciekać to idzie do wózka i nie ma zmiłuj. Jak się uspokoi to rozumie, że źle zrobiła
 
marga ja stosuje taką metode: Zanim gdziekolwiek wychodzimy tłumacze małemu że ma iść za ręke i koło mamy, a jesli tego nie zrobi wrócimy sie do auta bądż domu i nie będzie przyjemności. Nieraz sie wracaliśmy to była histeria i płacz ale skutkuje. Teraz jest w PL i z babciami musi chodzić za ręke bo one nie są w formie żeby za nim biegać:/ Powodzenia
 
ooo,mam ten sam problem z Wikta:eek:Z tym, ze w jej wieku tłumaczenie w domu ze ma iść za rękę nie działa..Jak idę z nią na spacer niespecjalnie mi to w sumie przeszkadza, ze nie idzie za rękę,i tak staram się unikać zatłoczonych miejsc.W sklepie zawsze siedzi wózku lub koszyku bo nie kupiłabym nic w innym wypadku..:confused2:
Muszę chyba jednak spróbować sposobu asienki:za rękę albo do wózka-zobaczymy co Wikta na to..;-)
bo ona w wózku za długo nie wysiedzi:no:
 
u nas w wozku to tylko na chwile, ale jak zaczyna biegac i psocic to daje jej cos co ja zajmie i wkladam do wozka, wtedy bawi sie i jest zajeta. Ostatnio sa to np gadzety do wlosow :-)a jak wychodze ze sklepu to odkladam to na polke i po klopocie
 
reklama
Do góry