reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Klub ANTY-TEŚĆ(owa)

Kasiula1982

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Marzec 2010
Postów
1 419
Miasto
Toruń
aż osobny wątek założę, a co tam dajmy upust swoim emocjom :)
ta moja głupia teściowa tak temat drążyła, że ją z FB usunęłam, to teraz mąż się obraził, że cyrki robię, niech się teściowa moja szanowna cieszy, że jej nie zabrobiłam umieszczania zdjęć mojego synka w sieci, ale jeszcze jeden telefon z pretensjami i to zrobię
 
reklama
Ojojoj :D To ja się dołączę. Moja teściowa wmawia mi, że jestem złą matką. Dlaczego? Ano dlatego, ze poprosiłam męża, żeby został w domu ze starszym synkiem, jak będę szła z młodszym na szczepienie. Bo przeciez szanowna mamusia radziła sobie sama z trójką dzieci!!! Z tą tylko drobną różnocą, że kiedy to najmłodsze było niemowlakiem, to średnie miało 6 lat, a najstarsze 12. A między moimi jest 2 lata różnicy.I do tego Maks ma temperament.
Do tego jeszcze absorbuje nas sprawami babci. Chce, żebyśmy to my się nią opiekowali, mimo tego, że to w końcu jej obowiązek, zwłaszcza, że nie ma nic innego do roboty.
I jeszcze moherowy beret jest, o :p
 
na moje szczęście moja teściowa przestała do mnie dzownić, żebym z Filipem przyszła bo się steskniła po tym jak jej powiedziałam, że jak tęskni to zna adres Filipa i może go sama odwiedzić :p
 
Uuuu to sie nazywa cios poniżej pasa ;P Ale taka prawda ;) Ta sama droga ;) My to samo zrobiliśmy z moją teściową ;) Tylko narzekała, że nie odwiedzamy jej itd, a w końcu wie, gdzie mieszkamy ;P
 
Temat dla mnie :D Moja teściowa widziała synka 4 razy (w tym była u nas 2 razy) jak się urodził i na chrzcie :/ Ciągle ta sam śpiewka, jak to ona się nie stęskniła za nim a choć mieszka blisko i ma samochód zjawiła się 2 razy w ciągu pół roku! Raz go miała na rękach, kiedy miał 2 miesiące i jak zobaczyłam jak ta kobieta go trzyma to od razu zabrałam go od niej... Głowa wisiała mu bezwładnie w dole bo nawet nie wiedziała że, tak małemu dziecku trzeba podtrzymywać główkę. Ogólnie to ona się zachowuje jakby nie wiedziała jak zając się dzieckiem. W wieku 2 miesięcy kazała mi dać mu herbatę, taka dla dorosłych bo płakał a ona twierdziła że, pić mu się chce... Masakra! Albo na brzegu łóżka chciała go położyć i podawać obiad! Musiałam wytłumaczyć jej że, tak się nie robi, ale ona i tak wie lepiej!

Nie wiem co z nią jest ale, od samego początku miała dziwne nastawienie. Jak byłam w ciąży to opowiadała mi różne przykre rzeczy (szczególnie przed USG) a kiedy lezałam na patologii nawet nie złozyła mi życzeń i nie zapytała się o wnuka a to były akurat święta.... Początkowo jak się urodził to nie pamiętała jego imienia... Nawet nie wiem czy pamięta kiedy się urodził.

Ogólnie babsko nie interesuje się nami, tylko stale na nas narzeka, a o wnuku przypomina sobie jak jest przy innych, na pokaz. Tak nawet głupiej grzechotki mu nie kupi... Jedyny raz dostał od niej prezent, stare ciuszki na rozmiar 56 a miał wtedy 4 miesiące... O jakiejkolwiek pomocy mogę pomarzyć...

Nie mam do niej zaufania za grosz i nie zostawiłabym z nią synka sam na sam. Zazdroszczę posiadaczom normalnych teściowych bo to gatunek na wymarciu....
 
hehehe super watek!!!! ja tez na moja jestem cieta choc zla nie jest! jest dobra i pomocna ale kwutrzaja m nie u niej inne sprawy ;: wscibstwo i skapstwo ale o tym kiedy indziej
czekam z niecierpliwoscia az sie watek rozkreci, bedzie wesolo :)
 
baby23 : no kurcze ja z taka tez bym nie zostawila!
moja na szczescie bardzo dobrze (i chetnie) sie opiekuje malym, przez wakacje (2 lata) bylam na mieisac i z mezem wsyawalismy o 11-12 a maly wypucowany na glanc zadbany i radosny
w tym roku nawxet go z nia, a nie z moimi rodzicami zostawilam podczas naszych wczasow
no ale nie o tym co ona robi dobrze...wkoncu to watek "anty" a nie 'pro' ;)
 
Fajny wątek, bardzo mi się podoba Kasiu:)))można sobie ponarzekać na te podłe ś****

Kasia i dobrze, że ją usunęłaś:) mój teść nawet komórki nie potrafi obsługiwać, więc nie mam takich problemów jak Ty.


natusia- dobrze rozumiem, twoja teściowa chce zebyście się zajmowali jej matką??? normalne to dla mnie nie jest, chyba że babcia nie miałaby już dzieci.
 
mój teść jak go z mężem powiadomiliśmy o tym że zostanie dziadkiem ledwo głowę od telewizora odwrócił, powiedział acha, czy fajnie i dalej gapił się w tv
 
reklama
jakiż piękny wątek :)
oczywiście jak wcześniej pisałam szanowne panie prezeski proszę o dopisanie na listę członkowską :)

o szczegółach napiszę innym razem ale dodam że moja "kofana" także widziała Tomusia aż 3 razy od urodzenia ( pierwszy w szpitalu, drugi my byliśmy u nich, trzeci na weselu siostry mojego męża) ech i oczywiście jeszcze nigdy w zyciu od niej nic nie dostał jeszcze

aż o zgrozo nie wiem jak to będzie w sobotę, może jakoś uda sie przetrwac imprezkę w jej towarzystwie :)
 
Do góry