reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Wiesz Olcia jak każdy coś od niej chciał i miała wokół pełno prezentów a jeszcze matka (czyli ja :) ) zakładała jej różne rzeczy :) to tez byś miała doła :)

Ale do rzeczy - niestety przed swoimi urodzinami lekko zachorowała i tak dobrze że ożywiła sie na widok gości :)



_393987_n.jpg

_393988_n.jpg
 
reklama
Witam!! Bardzo się ciesze, że znalazłam taie forum, choć niechcąco, bo podczas szukania szpitala do porodu:) No i ulzyło mi trochę, że nie tylko ja jestem zielona.. Od kilku miesięcy mieszkam w Spocie i nikogusieńku tu nie znam (większość czasu spędzam przy kompie :oops: ) Ale, że dzidek szykuje się na świat 1 czerwca, chyba czas na szkołę rodzenia.. Tylko nie wiem jaką.. Płaci się w ogóle za nie?? Myslałam, żeby pójść do szkoły juz w 20 tygodniu (już irytuje mnie moje nic nie robienie 8) ) i może na Zaspie? Jest jedna w Sopocie, ale nic nie wiem na jej temat. Poza tym nie wiem, czy nie lepiej pochodzić do szkoły tam, gdzie chcę rodzić... Jak to działa, dziewczynki??

pozdrówka!
 
Cześć Agula :)

Ja osobioście nie chodziłam do szkoły rodzenia a to z trzech przyczyn.
Po pierwsze mieszkam w Gdańsku a rodzić chciałam w Gdyni bo tam miałam lekarza prowadzącego. No ale nie wiedziałam co i jak.
Po drugie długo sie decydowałam, stwierdziałam ze ciąża jest OKi wiec mi szkoła rodzenia nie potrzebna :)
A po trzecie lenistwo :) chodziałm do pracy do końca ciąży praktycznie (potem zrobiłam sobie już wolne od pracy ale dalej gdzieś latałam i załatwiałam) no i nie chciało mi sie jeszcze łazić do szkoły rodzenia.

Co mogę powiedzieć z perspektywy czasu ???
Nie wiem czy przy drugiej ciązy będe chciała pójść do szkoły rodzenia.
Koleżanka chodzi i jest zadowolona.
Przy porodzie i tak większość kobiet nie robi tego czego uczą w szkole :) Działa instynkt :)
Napewno szkoła przydaje sie jeżeli chodzi o pielegnacje noworodków bo z tego co słyszałam z opowiadań podają dużo ciekawych i istotnych informacji co robić a czego nie robić z bobasem.

Wydaje mi sie że pójść czy nie pójść zależy tylko i wyłącznie od nas samych i od tego jakie mamy nastawienie do porodu, tym które się boją napewno pomoże myśł że nie są same w takiej sytuacji i że inne babeczki tez sie tego boją. NIe chce żeby to zabrzmiało jakoś dziwnie ale na szczęście miałam cudowną ciążę, praktycznie tylko trzy razy miałam mdłości. Cały czas pracowałam. Dużo spałam (oj dużo) i ogólnie nie myślałam o tym jaki będzie poród. Stwierdziałam że nie ja pierwsza i nie ostatnia rodzę dziecko, bede się martwić na porodówce. W szpitalu wylądowałam 19 grudnia około 19:00 zostawili mnie już ponieważ był wieczór, mimo tego że nie było rozwarcia. Przebadali mnie (to jest chyba najmniej przyjemna rzecz z wszystkiego ;( ) dali jakieś lekarstwo na skurcze żeby tak nie bolało około 24:00 podłączyli mnie do aparatury. O 1:00 zadzwoniłam po mżęż przyjechał około 2:00 no i nudził się :) Ja urodziłam o 9:12 - a do tego czasu troche przysypiałam a maż pilnował mnie i moich skurczy :). Jak już się zaczęło na dobre to poszło z górki, nawet nie wiem kiedy mnie nacieli :), Szybko i sprawnie.
Także uszy do góry :) Poród nie jest wcale taki zły :)
 
Olcia zobaczysz jeszcze chwila i bedziesz miała takie samo :)

Ja jak chcodziła do przychodnia jak Kaśka była malutka i narzekałam że to takie małe i wogle co ja mam z tym zrobić, to mi pielęgniarka powiedziała "Zanim sie Pani obejrzy to przyjdziecie na bilans dwulatka" no i proszę :) w najbliższych dniach wybieramy sie do przychodzni na takowy bilans :)

Jak to sie mówi czas najszybciej leci jak sie juz ma własne dzieci;) ale rymuje :)

Najtrudniejsze sa pierwsze momenty przystosowywania sie do nowej sytuacji i dotarcia sie nawzajem z dzieckiem potem już z gorki :) chociąz i teraz lekko nie jest, kiedy tym masz swoje zdanie i dziecko swoje i testuje cię na ile sobie moze pozwolić :)
 
Blaszko to czekamy na relacje z porodu na Klinicznej.
ja cały czas nie wiem gdzie rodzić :( a czas na wybór szkoły rodzenia i też nie wiem gdzie :(

a może któraś z Was może jakąś polecić :) ?????
gdzieś gdzie było miło i była fachowa pomoc
 
Hm ...
Trochę za szybko wypaliłam z tą Kliniczną, bo okazało się że źle słuchałam swojej koleżanki, ma rodzić w wojewódzkim, właśnie dzisiaj wylądowała na patologi bo na dzisiaj miała termin a była obrzęknięta no i teraz czekam z niecierpliwością na wynik .
Także przepraszam Wszystkie koleżanki które oczekiwały na informacje o klinicznej. Ale plama ;(
 
Blaszko ja chętnie też dowiem się czegoś o wojewódzkim bo skłaniam się na ten szpital bo mam do niego najbliżej. daj znać jak coś będziesz już wiedzieć :)
 
reklama
Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Jestem z Gdyni i dopiero się zarejestrowałam. Jestem w 20 tygodniu ciąży, termin na 26 maja. Poszukuję informacji na temat naszych szpitali: Zaspa czy Redłowo.Pozdrawiam serdecznie!
 
Do góry