reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejna ciąża po martwym urodzeniu dziecka.

Dołączył(a)
28 Marzec 2020
Postów
7
Witam. Potrzebuje porady od kobiety, która również miała podobną sytuację.
rok temu w 33 tc urodziłam martwe dziecko. Niewiadomo co było przyczyną ponieważ dziecko było zdrowe.
Jak u Was wyglądał przebieg kolejnej ciąży i poród? Czy miałyście więcej jakiś badań? Czy trafilyscie wcześniej do szpitala na obserwacje? W którym tygodniu urodzilyscie dziecko? Jak to u was wyglądało ?
 
reklama
Rozwiązanie
W sumie po 2 stracie sama trafiłam tu na forum i dowiedziałam się o tych wszystkich mutacjach... Lekarka, która robiła mi drugi zabieg zagadała, żeby już od starań włączyć acard a przy dodatnim teście heparyne :) zaczęłam tu grzebać i znalazłam sporo dziewczyn, które dzięki lekom mają dzieciaczki. Odliczam dni do grudnia i każdego dnia się modlę, żeby było wszystko dobrze 😇
Trzymam mocno kciuki oby do grudnia szybko zleci i będziesz tulić swój upragniony cud
reklama
Przepraszam, że pytam ale również jestem po dwóch stratach... W prawdzie w początkowym okresie (9tydz x2) i też bez leków. Teraz aktualna ciąża 23tydz na heparynie, acardzie, luteinie, magnezach i masie innych leków...
Absolutnie się nie gniewam mimo , że mam 2 córki jedną już 3 letnia jestem wciąż na forum dostałam tu dużo wsparcia po stracie i nakierowania jakie badania zrobić do jakiego lekarza uderzać. Odpisuje zawsze gdy mam trochę czasu . Chcę wspierać mamy po po stracie takie których nadzieja już opuszcza. Dobrze , że jesteś na lekach znaczy , że masz odpowiedzialnego lekarza a to już sukces w naszej sytuacji. Napisze ci tylko tyle , że mimo , iż moje udane ciążę były na lekach dzieci zdrowe. Trzymam za was mocno kciuki . Będzie dobrze musi
 
Absolutnie się nie gniewam mimo , że mam 2 córki jedną już 3 letnia jestem wciąż na forum dostałam tu dużo wsparcia po stracie i nakierowania jakie badania zrobić do jakiego lekarza uderzać. Odpisuje zawsze gdy mam trochę czasu . Chcę wspierać mamy po po stracie takie których nadzieja już opuszcza. Dobrze , że jesteś na lekach znaczy , że masz odpowiedzialnego lekarza a to już sukces w naszej sytuacji. Napisze ci tylko tyle , że mimo , iż moje udane ciążę były na lekach dzieci zdrowe. Trzymam za was mocno kciuki . Będzie dobrze musi
W sumie po 2 stracie sama trafiłam tu na forum i dowiedziałam się o tych wszystkich mutacjach... Lekarka, która robiła mi drugi zabieg zagadała, żeby już od starań włączyć acard a przy dodatnim teście heparyne :) zaczęłam tu grzebać i znalazłam sporo dziewczyn, które dzięki lekom mają dzieciaczki. Odliczam dni do grudnia i każdego dnia się modlę, żeby było wszystko dobrze 😇
 
W sumie po 2 stracie sama trafiłam tu na forum i dowiedziałam się o tych wszystkich mutacjach... Lekarka, która robiła mi drugi zabieg zagadała, żeby już od starań włączyć acard a przy dodatnim teście heparyne :) zaczęłam tu grzebać i znalazłam sporo dziewczyn, które dzięki lekom mają dzieciaczki. Odliczam dni do grudnia i każdego dnia się modlę, żeby było wszystko dobrze 😇
Trzymam mocno kciuki oby do grudnia szybko zleci i będziesz tulić swój upragniony cud
 
Rozwiązanie
Do góry