reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kolejny etap spacerówka ??

Ziewek

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Wrzesień 2008
Postów
33
Witam mam nadzieję że nie dubluję tematu ale niegdzie nie mogłam podobnego znaleźć a potrzebuję porady ...
Moja córcia urodzona zeszłego maja uwielbiała spacerki w głębokim wózku albo grzecznie sobie leżała albo zaraz zasypiała i spała dużo dłużej niż w domu. Problem zaczął się klika dni temu kiedy zrobiło się ciepło a my z głębokiego zrobiliśmy spacerówkę. Mała tylko po posadzeniu ją do wózka zaczyna pałakać i nie chce w nim siedzeć wyciąga rączki i płacze nie ma mowy o zasnięciu muszę wyjąć ją z wóżka usypia na rękach i wtedy ja odkładam no paranoja jakaś. Tak czekałam na tą wiosnę i spacerki a teraz jak myślę o spacerze to mi się odechciewa wychodzić. Zazdroszczę innym mamom jak widzę jak dzieciaki grzecznie siedzą i się rozglądają a Kasia wydziera się wniebogłosy :(. Nie wiem co mogło się tak z dnia na dzień zmienić. Miał ktoś taki przypadek ? Co powinnam zrobić ?
pozdrawiam
 
reklama
Ja mam identycznie tylko dziecko młodsze. Do tej pory spał w gondolce albo patrzał sobie a od tygodnia nie ma siły drze się wniebogłosy aż go nie wyciągne. :)) TYlko nic nie wymyśliłam na to :) Na razie zamowiłam sobie nosidelko tybetańskie MT i jak przyślą to zobaczymy.
 
ja Julkę przygotowywałam do przesadzenia do spacerówki w taki sposób że od miesiąca woziłam ją w gondoli na siedząco póki nie usneła. Mam gondolę z podnoszonym zagłówkiem więc mogła sobie siedzieć. W spacerówce jest super, ma dużo miejsca i widzi świat, jest zainteresowana więc spokojnie spacerujemy. Może też powinnaś malucha powoli przyzwyczajać? Gdzieś czytałam że takie "drastyczne" przestawianie dziecku nie jest dobre. Ale kiedyś nie było gondol i dzieci jeździły więc i Twoje się w koncu przyzwyczai. Poza tym nie daj się szantażować. Masz już dziecko na tyle duże że ona jest cwane i wie jak sobie mamę wokół palca owinąć. Nie wyjmuj z wózka jak beczy, tłumacz , daj zabawki, nie wiem coś do jedzenia, jakiś biszkopcik czy smoka. Na pewno po kilku nieudanych próbach wymuszania zrozumie że tak ma jezdzic i koniec. A poza tym piszesz że nie ma mowy o zaśnieciue. A czemu chcesz żeby od razu zasypiało. Niech sobie pojeździ popatrzy na świat, samo zaśnie jak się znudzi. Julka dziś zasnęła parta o pałąk, a ja myslałam ze go gryzie:-D no i odkąd jeździmy w spacerówce poprzestawiały jej się godziny spania, chociaż o stałych porach wychodzimy. A to przez to że woli patrzeć co sie dzieje wokół niej niż spać.
 
przerabiałam to przy pierwszym synu w końcu spacery zawsze kończyły się tak że dziecko miałam na rękach i pchałam pusty wózek potem zastanawiałam się poco go w ogóle brałam , a dziś byłam na pierwszym spacerze w spacerówce z moim szkrabem 7 miesięcznym i powiem wam że był zadowolony ale mam spacerówkę w której siedzisko jest montowane w dwóch kierunkach i sadzam go przodem do mnie , poprzednimi razy zawsze miałam wózki '' tyłem do mamy '' a maluch chcą widzieć mamę
 
Wiem że nie powinnam dać się szantażować ale jak idę parkiem i Kasia drze się wniebogłosy i widzę jak inne mamy się patrzą i kręcą głowami to normalnie czuję się jak jakiś zwyrodnialec co dziecku krzywdę robi. Tak się jeszcze zastanawiam bo może jej tak po prostu jest nie wygodnie ? czy jak przesadzałyście do spacerówki to był inny wózek czy z głębokiego robiony ?
 
Mopja mala musialm przeniesc od spacerowki jak jeszcze nie maila 6msc. i raz bylo super, a innym razem dramat. My jestesmy na spacerach 2 razy dziennie po kilka godzin, tak wiec raczki czy chusta odpadaja. Mala preferowala jazde na brzuchu w spacerowce!!!!! Dobrze,ze mam rozkladana na plasko :-) dwa musialam jej cos podlozyc pod plecki i pupke, bo w gondoli jest wygodniej- nie jest tak trwardo. Teraz jest super. Jescze duzo nam dalo to,ze mala przestala jezdzic przodem do mnie, tylko przodem do kierunku jazdy. Nie widzi mnie i nie ma szantazy, placzu itd
 
Od 2 dni jest postęp :) Kasieńka jest jak aniołeczek flipsy pomogły :) dziś idziemy karmić kaczki może też jej się spodoba.
 
U nas to samo :) juz spacerowka, bo gondola za krotka i mala odbijala sie nozkami od brzegu i walila glowka w tyl :) Swietna zabawa.
W spacerowce ma wyscielane kolderka (zeby bylo bardziej wygodnie) od kiedy ciagnie do siadania (czyli od 3 tygodni) po przebudzeniu chce siedziec, choc generalnie spi na plask. :)
 
My gondole zamieniliśmy na spacerówke ok 4 miesiaca ... jakas mała była ale tak jest chyba w wózkach coneco i rączki obijał bardzo ... ale w spacerówce to wiadomo ze na początku to leżał a teraz to juz nie ma problemu... i zaczał juz interesowac sie co sie dzieje na spacerze bo przewaznie zanim z domu wyszłam juz spał:-D:-D
 
reklama
W naszym przypadku bylo zupelnie odwrotnie - poza przeniesieniem z gondoli do spacerowki pomoglo wlasnie "otwarcie" malucha na swiat. W gondoli niby dziecko cie widzi, ale poza tym widzi niewiele wiecej... moze niebo i drzewa ;-). Wg mnie super rozwiazaniem dla dzieci nielubiacych spacerow gondolowych sa spacerowki. Ale takie, w ktorych spokojnie polozysz nawet 4- miesieczne dziecko bez obawy o kregoslup.. Ja- gdybym teraz byla na kupnie wozka-spacerowki- zainwestowalabym w taki z szerokim siedzeniem, rozkladanym prawie do pozycji lezacej na plasko (jak w gondoli), dobrze wentylowanym i dodatkowo oslonietym jakims specjalnym daszkiem od slonca. Podoba mi sie Jane Unlimit, nowoczesny i prosty, nie jakis pocudowany. A w razie potrzeby mozna w nim obrocic dziecko przodem do siebie :-). Moj maz sie smieje, ze ja co sezon bym wozek zmieniala, ale cos, co chwile cos nowego wymyslaja i pokazuja, to czlowiek sobie oglada i mysli... hmm kiedy by tu kolejnego malucha sobie sprawic :-))))))
 
Do góry