Ziewek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2008
- Postów
- 33
Witam mam nadzieję że nie dubluję tematu ale niegdzie nie mogłam podobnego znaleźć a potrzebuję porady ...
Moja córcia urodzona zeszłego maja uwielbiała spacerki w głębokim wózku albo grzecznie sobie leżała albo zaraz zasypiała i spała dużo dłużej niż w domu. Problem zaczął się klika dni temu kiedy zrobiło się ciepło a my z głębokiego zrobiliśmy spacerówkę. Mała tylko po posadzeniu ją do wózka zaczyna pałakać i nie chce w nim siedzeć wyciąga rączki i płacze nie ma mowy o zasnięciu muszę wyjąć ją z wóżka usypia na rękach i wtedy ja odkładam no paranoja jakaś. Tak czekałam na tą wiosnę i spacerki a teraz jak myślę o spacerze to mi się odechciewa wychodzić. Zazdroszczę innym mamom jak widzę jak dzieciaki grzecznie siedzą i się rozglądają a Kasia wydziera się wniebogłosy . Nie wiem co mogło się tak z dnia na dzień zmienić. Miał ktoś taki przypadek ? Co powinnam zrobić ?
pozdrawiam
Moja córcia urodzona zeszłego maja uwielbiała spacerki w głębokim wózku albo grzecznie sobie leżała albo zaraz zasypiała i spała dużo dłużej niż w domu. Problem zaczął się klika dni temu kiedy zrobiło się ciepło a my z głębokiego zrobiliśmy spacerówkę. Mała tylko po posadzeniu ją do wózka zaczyna pałakać i nie chce w nim siedzeć wyciąga rączki i płacze nie ma mowy o zasnięciu muszę wyjąć ją z wóżka usypia na rękach i wtedy ja odkładam no paranoja jakaś. Tak czekałam na tą wiosnę i spacerki a teraz jak myślę o spacerze to mi się odechciewa wychodzić. Zazdroszczę innym mamom jak widzę jak dzieciaki grzecznie siedzą i się rozglądają a Kasia wydziera się wniebogłosy . Nie wiem co mogło się tak z dnia na dzień zmienić. Miał ktoś taki przypadek ? Co powinnam zrobić ?
pozdrawiam