reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolka i inne problemy z brzuszkiem

Dołączył(a)
18 Lipiec 2011
Postów
12
Rozpoczełam nowy temat poniewaz nie wiem gdzie szukac porady.Zaczelam stosowac u mojego 2 tygodniowego maleństwa INFACOL bo miała straszne kolki.Teraz niby kolki odeszły ale.....przed zazgym gazem :p i kupką spina sie i stęka tak jakby miała zatwardzenie a nie ma.Nie wiem ile z tego to gra aby ją wziąć na ręce lub glaskać po brzuszku i czy nie jest na to za mala.Nie mam pojęcia co zrobic.Troszke zmniejszylam dawke Infacolu i pije cherbatki z koperku.Dodam jeszcze ze kiedy przed karmieniem podam jej ten Infacol to potem Mała duzo ulewa a nie robila tego wczesniej,a może ulewa przez to napinanie się.Dodam jeszcze że karmie piersią.Proszę o jakąs rade bo mi juz brak pomyslów,spać nie moge jestem wykończona a to tez dziala na małą negatywnie.Jak sie zaczynam denerwowac ze nawet siuku spokojnie nie moge zrobic to potem mam wyrzuty sumienia że sie denerwóje na moje maleństwo :((((
 
reklama
po pierwsze przeanalizuj o jesz, bo moze jesz cos co sprawia ze mala ma kolki, surowe warzywa np pomidor, ogorek, to co wzdyma, ostre itp.

ja nie uzywalam tego leku, tylko espumisan, koperek w olejku tez jest i jest lepszy.
To ze mala sie napina i oddaje gazy przed zrobieniem kupki,czy steka jest urokiem maluszkow, chyba kazde dziecie tak ma, jak by nie bylo ono nie wie co sie z nim dzieje, dlaczego i jak robi kupe a mama potem zmienia pampersa, twoj maluszek ma dopiero 2 tyg, przyzwyczaji sie do wszystkiego.

moze sprobuj innego leku na kolki i po innym ulewac nie bedzie, a najlepiej idz do pedriatry, bo ulewanie nie musi byc efektem podania INFACOLU.

Na głasanie po brzuszku nie jest za mała, jesli placze z powodu kolki, masuj brzuszek, poloz ciepla pieluszke, poloz ja na swoim brzuchu tzn brzuch do brzucha, twoje ruchy przepona masuja jej brzuszek.

Ja dlugo walczylam z kolkami, ale kiedys musza przejsc:) wiec glowa do gory, niedenerwuj sie bo to dla was obojga nie jest dobre
 
A ja wszystkim polecam metodę doktora Karpa na kolki- u nas działała cuda,kiedy nawet "cudowny" niemiecki Sab Simplex nie pomagał.I tylko żałuję,że tak późno na nią trafiłam.Twoje maleństwo ma dopiero dwa tygodnie- dla niego taka metoda będzie idealna.:tak:
 
Bardo wam dziekuje za rady.Tu ulewanie pojawia sie zawsze kiedy po jedzeniu sie spina a po za tym to bardzo zadko.Do lekarza bym poszla w polsce ale ze jestem w Wielkiej Brytani to wiem ze powiedzą ze to normalne,tak mowila polozna wizytująca w domu i pani sprawdzająca stan zdrowia.Tutaj nawet podawanie koperku jest czyms nie do pomyslenia.
 
Izzula,u nas było podobnie. Najciężej było między 3-7tygodniem. Na wstępie aby dodać otuchy- to minie! Wiele czytałam na temat kolek i podobno nie ma leku cud na kolki i ma to logiczne uzasadnienie każdy lek to chemia więc nie można maluszkowi zaszkodzić nadmiarem chemii. My stosowaliśmy espumisan, herbatki z koperku, ale chyba najważniejsze to: MASAŻE i UKŁADANIE NA BRZUSZKU. Najlepiej przed każdym jedzonkiem choć na 2-3 minuty. Przykładowe masaże ( mam nadzieję że uda mi się opisowo wytlumaczyć):
* maluszek na plecach, układamy dłonie z obu stron jakbyśmy chcieli chwycić pod paszkami i lekko naciskając wykonujemy ruch wzdłuż w kierunku nóżek, *standard- masowanie dlonią ruchem kulistym zgodnie z ruchem wskazówek zegara * ale u nas najbardziej sprawdził się masaż Pawła Zawitkowskiego, który wykonywałam nawet podczas jedzenia. Maluszek oparty na ręce jak do karmienia (w pozycji siedzącej mama), drugą dłoń ukladamy na brzuszku tak aby cała dłoń obejmowała brzusio, wykonujemy ruch palcami jakbysmy chcieli całą masę brzuszną przesunąć do siebie, a następnie poduszką dłoni odpychamy masę od siebie. Podobno u maluszka jelitka są strasznie pozwijane i taki ruch posuwisty pomaga w sposób naturalny uformować się jelitkom.


No i najważniejsze- jedz maksymalnie jałowo: żadnych przypraw ( ja musiałam wystrzec sie pieprzu nawet), smażonych potraw, surowe owoce i warzywa zwlaszcza na poczatku nie ( polecam gotowane jabłkana lepsze trawienie malucha). Dla Ciebie- herbatka z kopru i melisy przejdzie z mlekiem ukoi też nieco maleństwo.


Co do ulewania, u nas do ok. 3 miesiąca regularnie zdarzały się dni kiedy ulewanie było nonstop, i zastanawiałam się czy wogóle karmić bo skoro ulewa się to może maluch przejedzony. Polozna jednak mówila żeby karmić, ja robiłam po swojemu i w miarę mozliwości odczekiwałam 5-10min i dopiero dawałam cycusia.

Najważniejsze Izzula nie trać wiary w siebie, jesteś mamą i dajesz maleństwu to co najlepsze! nie sluchaj doradców, że może lepsze mleko modyfikowane! jesli tylko dzidzius przybiera na wadze mozesz być dumna z siebie mimo kolek. One miną!!! powodzenia
 
Jeszcze dzis bede próbować masażu :) Na mleko modyfikowane sie raczej nie zdecyduje bo wiem ze puki sie moim najada to jest najlepsze. W angli żadko która mama karmi piersią ale ja sie nie poddam,po mimo zmeczenia i tego ze czasem bym chciala pospac i zeby tata nakarmil ale nie dam sie,dla mojej córeczki wytrzymamam. Martina13 barrrrrdzoooo dziekuje,az sie wzruszylam tym ostatnim zdaniem,w ogóle jakos sie szybko rozklejam ostatnio.Infacol pomaga małej w pewien sposób,teraz steka jak szalona ale przynajmniej nie placze i sie tak nie męczy.Chcialam go powoli odstawic dlatego szukam innej metody ale jak tylko w dzien podawalam go mniej to zaraz wieczorem byl koncert i cierpienia.Martwi mnie tylko jeszcze kupka bo pojawila sie tylko jedna rano a potem nic.Nie mysle zeby Infacol byl powodem tego i zastanawiam sie co zjadlam nie tak.Powiedzcie mi jeszcze jak mozecie jak szybko moje jedzenie dziala na małą,to znaczy czy to co zjem na sniadanie juz wieczorem dziala na mleko czy później ? Czuje się jak tępak czasem na forum ale wole zapytać kobitek z doswiadczeniem niż szperac po necie i czytac 5 innych opini "ekspertow"
 
Nie ma sprawy :) A wrazliwość to z przemęczenia ja też dużo ryczałam i tylko slyszałam że przekazuję to Małemu, ale jakoś upust emocjom ttrzeba dać, ja starałam się odczekać 5-10min po placzu przed karmieniem.
Z tym jedzeniem to cięzko stwierdzić, chyba odp nie znajdziesz.. Mi się wydawało że np jak zjadłam na obiad np pierogi ruskie (pieprzne) to rezultat był wieczorem ale słuszne wydawanie się? nie mam pojęcia..

aa no i te rady tutaj to tzreba dozować delikatnie nie wszystkie u każdego się sprawdzą.. Pozdr
 
moja córka miała podobne problemy. z ta tylko róznicą, że była na mleku modyfikowanym, bo nie miałam pokarmu za bardzo. dawałam infacol i lefax, masowałam brzuszek, kładłam ją na brzuszku często, podawałam probiotyk latopic, w końcu minęło, ale nie wspominam tego okresu z rozrzewnieniem. trzeba to przetwać ;)
 
reklama
Hej dziewczyny!

U nas podobne problemy - nasza Mia ma niecałe 2 tyg. Każdej nocy nam płacze, a wręcz wrzeszczy 2-4 h o różnych porach nocy... Jesteśmy bezradni... Choć wczoraj zaczęłam podawać Espumisan oraz koperek włoski. Może pomoże, podobno efekt nie przychodzi od razu... :eek::baffled: Spróbujemy tej metody dra Karpa, choć otulamy ją od początku i to jakby nie działa... :baffled: Ja karmię MM, więc też dopajam lekko wodą. Co do masaży, to może wykonuję je nieodpowiednio, bo też średnio działa... Nie wiem, co więcej mozemy zrobić...
 
Do góry