reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kolysanki

hehehe skad mój mąz to zna ;D
u mnie w samochodzie - a tym najczęściej jeździmy - muzyczkę wybieram ja
i wściekam sie jak mąż majstruje przy radiju, które zresztą sam mi kupił hihihi
 
reklama
Heheh no tak ja tez zapewne bym sobie nie pozwolila nic grzebac :p to juz sa przyzwyczajenia
 
dokładnie :)
i podobnie jest z nawiewem
jak mąż jeździ, to poustawia sobie, że dmucha na szybę
a ja tego nie cierpię, mam zawsze na nogi
i jak wsiadam po nim- jak gdzies sam jechał, to mnie kwurza to, poprzestawiany fotel, lusterka i jeszcze nie moja płyta w radju hehehehehe
 
Z ogrzewaniem to zima sobie robilismy na slosc przelanczalismy sobie on na szybe a ja na nogi :p i tak caly czas :) nie moja wina ze ja lubie ciepelko i nie lubie zimy ! :mad:
 
jak dmucha na szybę zwłaszcza ciełe powietrze,, to mi szybko w gardle wysycha i dlatego tego nie lubię
 
Zalezy tez w jakim samochodzie bo sa roznie szyby ulozone u mojego gargamela w samochodzie sa nisko siedzenia :mad: do tego samochodu sie nie wsiada tylko wpada :p to raczej nie ma problemu zeby mi powietrze ktore leci na szybe przeszkadzalo bardziej mi przeszkadza jak jest ustawione zeby lecialo nie na nogi i nie na szybe nie wiem jak to okreslic :p
 
Mialam juz wlasnie to wczesniej napisac ze zamiast o kolysankach to o nawiewie w samochodzie i o glosnikach piszemy :):):):)
 
reklama
Do góry