reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

koszmar - zasypianie

kanga_aga

Fanka BB :)
Dołączył(a)
15 Marzec 2005
Postów
1 217
Anka zasypia w koszmarny sposób.. nie wazne o której to bezemnie nie zaśnie.. to jeszcze nic strasznego.. ale zazwyczaj walczy ze snem na wszelkie możliwe sposoby - widze ze jest senna, trze oczy..
ale zamiast zasypiać ciągnie mnie za włosy, gryzie np kocyk..
zaczynam mieć tego powoli dość..
Anka zachowuje się tak jakby zasypiając miala utracić coś ważnego..
czy Wy macie podobnie.. JAk sobie z tym poradzić bo czasem wyprowadza mnie to z równowagi..
 
reklama
witam a moze jej jakiegoś miłego przedmiotu brak do usypiania moj czasami jak niema pieluchy to tez jest okropnie marudny czasami potrafi nawet drzeć sie w niebogłosy ale wystarczy mu ja dać i pobujać pomaga a czasami to karze sobie spiewać aaa...aaa. i to tez pomaga zalezy od dnia a ostatnio zauwazyłam ze zasypia ogladając tv najlepiej bajeczki ale wieczorem to juz muszą być w tv samochody ......ale wyprubuuj pieluchę albo pluszaka
 
Pomyśl z przytulanką może się sprawdzić, choć wiem też, że niektóre dzieci nie mają takowych i żadne pluszaki ich nie wzruszają. Ale może Twoja dzidzia do nich nie należy i łatwiej jej się zaśnie z jakąś ulubioną zabawką. Poza tym może ona poprostu ma problem z tym, żeby się przed snem wyciszyć i uspokoić i dlatego nie może zasnąć. Warto wieczorem zaproponować jej jakieś spokojnie zabawy lub na przykład czytanie książeczek, żeby ją stopniowo wyciszać. No i nie oglądać telewizji przed zaśnięciem. Poza tym na przykładzie własnego dziecka wiem, że bardzo pomagają kołysanki. U nas kołysanki należą do rytuału zasypiania - Filip sam je sobie włącza i idze do łóżeczka. Zasypia słuchając. Oczywiście zdarza się, że nie może usnąc i próbuje wymóc wzięcie go na rączki, ale wtedy mówię ,że rączki zmęczone i proponuję, żeby się położył, to mu zmienię pieluchę. To zawsze działa - mały kładzie się na pleckach a ja albo zmieniam, albo tylko sprawdzam czy mokra pielucha, a on przeważnie w tym czasie zamyka oczka i odpływa...
Poza tym na przykładzie własnego dziecka wiem, że dzieciaczki mają w życiu różne okresy jeśli chodzi o zasypianie - u nas kiedyś to też był problem, potem się poprawiło, a teraz róznie - naogół zasypia bez problemu, ale są takie dni, że strasznie się wszyscy umęczymy, zanim zaśnie. A potem znów przychodzą lepsze dni.
Mam nadzieję, że i u Was się poprawi.

pozdrawiam
nikita
 
u nas równiez jest cała procedura czytaniowo- kołysankowa - ale po zgaszeniu światła i przytuleniu sie do ukochanej owieczki.. Anka zaczyna robić wszystko byleby nie zasnąć..
mam nadzieję ze jej to minie.. najgorsze jest w tym wszystkim to, że tylko przy mnie chce zasypiac - mój mąż gdy probuje ją uśpić ciagle słyszy MAMA Anka wyje wtedy wniebogłosy..
Dodam, że mój małżonek świetnie się umie mała zajmowac.. W dzień nie ma problemów z zasypianiem.. ale wieczory to koszmar..
 
Moja Wiktoria ma 19 miesiecy i tez mam z nia mały problem.Spi teraz raz w ciągu dnia od ok.1200 do 14.00.Usypia ja bez problemu opiekunka.Jak?Kladzie ja do łózeczka,przykrywa kołderka i mała zaraz zasypia.
Ja usypiam Wiki wieczorem ok 20.30.Bywa ze przez godzine nie zamierza zasnąć!Dodam,ze od wielu miesiecy spi ze mną w łózku i o łozeczku nie ma co marzyć.A przed zasnięciem nieraz jest taka wojna,ze nie wiem.Poza tym musi sobie pobiegac po łózku,woła babę,tate,dziadzię.Chowa sobie niunia pod poduszke,zaczepia mnie,ma wtedy najwięcej do powiedzenia.czasem sie wkurzam,bo zanim ona zasnie ja mam w planie jeszcze zrobic tego dnia pare rzeczy,i zasypiam razem z nią.
Nie wiecie przypadkiem jak tu nauczyc dziecko samodzielnego zasypiania w łóżeczku?
Moja Wiki odkad nauczyła sie wstawac do siadu,moga jej sie oczka kleić ale nie zaśnie.
 
Kuba ma dwa latka. caly czas byl (jest) na piersi. nie bylo innego usypiania tylko cyc i usypial szybciutko. teraz go odstawiam, piers dostaje tylko przed snem. ale potrafi juz sam usnac albo bardzo sie stara usnac jak nie moze to idzie do taty zeby wzial go na rece.
Kuba ma uspakajajace zabawy, ktore nie zawsze dzialaja, to zalezy od dnia. Ponieważ mamy prysznic nie moge wsadzic go do wody- a woda uspokaja. ale znalazlam sposob przebieram go w inne rzeczy nalewam wody do miski i sadzam go pod prysznicem - po skończonej zabawie, taki grzeczny wychodzi, ale nie idzie odrazu spac, moze jakas bajka, czest tez przed snem wola jesc i usypia w trakcie jedzenia.
Dziecią dobrze sie usypia jak jest przewietrzone. czesto specjalnie otwieram okno jak jest juz marudny, sadzam go na lozku przykrywam po szyje i daje deserek albo jogurt i usypia na siedząco. czest tez jak jest bardzo zmeczony daje mu bakusia do picia i tez pada:) jakub nie zna butelki wiec jak dostanie bakusia w kubku niekapku to jest ok:DDDDD
pozdrawiam
 
Do góry