reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krew pępowinowa - Wasze opinie.

Ooo fajnie, ze juz w pierwszej oplacie macie rok przechowywania... tego mi wlasnie brakowalo. Zaraz poszperam na Waszej stronce.
 
reklama
:)
AsiaiPiotr- mamy też taką opcję, że jeśli z Twojego polecenia ktoś zdeponuje u nas krew swojego dziecka, to Ty otrzymasz rabat w postaci jednego roku gratis :) a ta para 5%zniżki :) Możesz w ten sposób przechowywać nawet 17 lat za free :)
 
niedawno rozważałam możliwość zbankowania krwi pepowinowej mojego dziecka i dlugo siedzialam na internecie i porownywalam banki i trafilam na Progenis-bardzo kompetentna firma mieszcząca się w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu w Krakowe.Skontaktowalam sie z przedstawicielem i umowilam na podpisanie umowy-wygodnie bo w domu w wybranej przeze mnie porze i dniu.Dodatkowo mogłam rozłożyć płatność na raty!Bez zbędnych formalnosci.Gorąco polecam!:tak:
 
niedawno rozważałam możliwość zbankowania krwi pepowinowej mojego dziecka i dlugo siedzialam na internecie i porownywalam banki i trafilam na Progenis-bardzo kompetentna firma mieszcząca się w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu w Krakowe.Skontaktowalam sie z przedstawicielem i umowilam na podpisanie umowy-wygodnie bo w domu w wybranej przeze mnie porze i dniu.Dodatkowo mogłam rozłożyć płatność na raty!Bez zbędnych formalnosci.Gorąco polecam!:tak:
Reklam tu nie potrzebujemy :-p:-p
 
:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

elżbieta piszczek - wszystkie Twoje posty reklamują firmę progenis :-p nie brzmi to wiarygodnie dla reszty forumowiczek, wiem co mówię ;-)
Żadna normalna mama nie zapisuje się na forum tylko po to żeby pisać tylko o jednym. Pachnie mi tu płatnym postowaniem moja droga :tak:


a tu dla zainteresowanych wklejam artykuł z witryny Biolog.pl - przyrodniczy portal informacyjny - biologia, biotechnologia, ekologia

Kontrowersyjna działalność banków krwi pępowinowej

Ostatnia aktualizacja: 2005-11-28
„Nie ma żadnych danych uzasadniających celowość tworzenia programu przechowywania w banku własnej krwi pępowinowej. Do tej pory nikt nie udowodnił, że ma to jakikolwiek sens" - podkreśla prof. Wiesław Jędrzejczak z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk. Działalność komercyjnych banków krwi pępowinowej budzi kontrowersje; obiecują za dużo i manipulują danymi reklamując swoją działalność.

Nie ma też pewności, że stosują skuteczne techniki zamrażania krwi - mówili lekarze podczas II Ogólnopolskiej Konferencji „Metody badawcze w zakresie nauk podstawowych w ginekologii i położnictwie – komórka macierzysta 2005", która rozpoczęła się 25 listopada w Katowicach.

"Europejska Grupa ds. Etyki (oficjalny organ doradczy Unii Europejskiej) jednoznacznie negatywnie oceniła sensowność tego typu działań” – zaznacza prof. Jędrzejczak.

OSIEM BANKÓW KRWI PĘPOWINOWEJ

W Polsce działa osiem banków oferujących przyszłym rodzicom możliwość zamrożenia tuż po porodzie krwi pępowinowej. Usługa ta jest reklamowana jako rodzaj „biologicznej polisy na życie”, która w przyszłości może uratować życie lub zdrowie dziecka w razie poważnej choroby lub urazu.

Pobranie krwi kosztuje ok. 3 tysięcy zł, potem rodzice muszą jeszcze płacić za jej przechowywanie. Roczna opłata wynosi ok. 350 zł. Szacuje się, że z możliwości takiej korzysta obecnie w Polsce 3-5 procent rodziców.

CENNE ŹRÓDŁO KOMÓREK MACIERZYSTYCH

Jak podkreślają specjaliści, komórki macierzyste, obecne m.in. właśnie w krwi pępowinowej, to przyszłość medycyny, kryjąca w sobie olbrzymi potencjał. Już teraz komórki macierzyste z krwi pępowinowej są używane do leczenia chorób krwi, w tym białaczek. Do końca ubiegłego roku wykonano ponad 5 tys. przeszczepów z wykorzystaniem komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Ta liczba szybko rośnie.

Trwają prace nad wykorzystaniem komórek macierzystych w leczeniu chorób degenerujących układ nerwowy, terapii mięśnia sercowego uszkodzonego po zawale czy w leczeniu ofiar wypadków, np. unieruchomionych po przerwaniu rdzenia kręgowego. Jak podkreślają lekarze, krew pępowinowa jest odpadem poddawanym utylizacji, nie ma więc żadnych zastrzeżeń etycznych w przypadku jej dalszego wykorzystywania.

TYLKO 17 PRZYPADKÓW NA ŚWIECIE

Lekarze zebrani w Katowicach podkreślają jednak, że prawdopodobieństwo zastosowania własnej krwi pępowinowej u dziecka, od którego je pobrano jest bardzo niewielkie.

Opracowania naukowe mówią o prawdopodobieństwie rzędu 1 do 10 tysięcy, a nawet 1 do 100 tysięcy.

Jak informuje prof. Zygmunt Pojda z Centrum Onkologii w Warszawie, na świecie odnotowano dotychczas tylko 17 przypadków wykorzystania krwi pępowinowej na własne potrzeby. W Polsce nie było do tej pory takiego przypadku. Szersze są natomiast możliwości wykorzystania krwi pępowinowej dziecka u jego rodzeństwa lub innych członków rodziny.

Przeciwko zamrażaniu krwi pępowinowej przemawia także fakt, że może być jej za mało, by pomóc w leczeniu białaczki. Standardowo po porodzie udaje się pobrać 70-100 mililitrów krwi. To ilość wystarczająca na przeszczep dla osoby o maksymalnej wadze do 30 kg. Pojedyncza porcja krwi nie może więc być wykorzystana u dorosłego człowieka w celach hematologicznych. Naukowcy pracują już jednak nad łączeniem krwi pępowinowej od różnych osób.

MANIPULOWANIE PRAWDĄ

Prof. Pojda zauważa, że nie wiadomo przy tym, czy komercyjne banki krwi pępowinowej stosują właściwą technologię jej zamrażania - gwarantującą, że po ewentualnym rozmrożeniu w próbce będą jeszcze żywe komórki, które podejmą normalną działalność. „To skomplikowany proces. Tymczasem nie ma nad nim żadnej kontroli, nikt tego nie może sprawdzić” – podkreśla.

„Nie wątpię, że jest wiele instytucji, które działają zgodnie z wysokimi standardami. Nabieraniem ludzi jest jednak obiecywanie, że dzięki takiej inwestycji będzie się w przyszłości regenerować tkanki dziecka, podobnie jak nadużyciem jest przytaczanie statystyk o kilku tysiącach przeszczepów komórek z krwi pępowinowej osobom ze schorzeniami układu krwiotwórczego bez wspominania o tym, że to nie były przeszczepy z zasobów w komercyjnych bankach i że komórki przeszczepiono innym osobom, nie dawcy” – tłumaczy.

„W nauce pewne rzeczy trudno przewidzieć. To, co dziś wydaje się niemożliwe, kiedyś może okazać się możliwe. Ludzie powinni mieć swobodę wyboru. Nie powinno się zakazywać takiej działalności, ale trzeba niezwykle starannie ją obserwować, żeby nie było żadnej presji i żeby żadna rodząca kobieta nie czuła się gorsza, jeśli jej na to nie stać” - podsumowuje hematolog, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiej Akademii Medycznej prof. Jerzy Hołowiecki.

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce, Anna Gumułka
 
To moze ja pozwole sobie cos dodac. Akurat skorzystalismy z uslug Progenisu i tez jestesmy zadowoleni - od samego przedstawienia oferty, po pozniejsze etapy.

Nie wiem jak w innych firmach, mozliwe, ze i tez byloby OK, ale akurat wybor padl na powyzsza firme i sa w porzadku.
 
reklama
To temat bardzo kontrowersyjny, bo w grę wchodzą tu ogromne pieniądze. Przedstawiciele banków prywatnych przekonują, że warto to robić. Innego zdania są eksperci Unii Europejskiej i Rady Europy, którzy opublikowali dokumenty dyskwalifikujące takie postępowanie jako składanie obietnic bez pokrycia. Nasza dzisiejsza wiedza nie pozwala stwierdzić, że ta krew z całą pewnością uratuje w przyszłości chore dziecko.
Temat deponowania krwi pępowinowej na własne potrzeby budzi wiele emocji i kontrowersji (o krwi deponowanej w bankach państwowych słyszy się niezmiernie rzadko), ale trudno się dziwić, skoro w grę wchodzą spore pieniądze. Jedno jest pewne- nikt nie neguje ani wartości samych komórek macierzystych, ani nadziei z nimi związanych. Podejmując decyzję o ich deponowaniu na własne potrzeby, należy jednak mieć na uwadze: po pierwsze- szansa na to, iż dziecko będzie potrzebować własnej krwi pępowinowej do przeszczepu wynosi jak 1:2700. Po drugie niewiele się mówi o tym, że liczba komórek macierzystych w jednostce krwi pępowinowej pochodzącej od noworodka jest niewystarczająca, aby można było wykonać przeszczep u osoby dorosłej- standardowo po porodzie udaje się pobrać do 100 mililitrów krwi, co jest ilością wystarczającą na przeszczep dla osoby o maksymalnej wadze 30 kg. Po trzecie, nie mówi się też, że krew pępowinowa może wyleczyć chorego na białaczkę, ale dotyczy to wyłącznie krwi pobranej od innego dziecka (w krwi pępowinowej dziecka chorego mogą znaleźć się komórki, które same mogą inicjować proces nowotworowy; Dodatkowo przeszczep pochodzący od innego dziecka, nie dość, że jest źródłem zdrowych komórek krwi, to dodatkowo wywiera efekt leczniczy; Nigdzie na świecie nie było do tej pory ani jednego przypadku białaczki wyleczonej za pomocą przeszczepienia własnej krwi pępowinowej).
 
Do góry