reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

krew z nosa

magda2416

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
3 Wrzesień 2010
Postów
53
witam
bardzo często leci mi krew z nosa - jestem w 7. miesiącu ciązy i trochę się tym martwię. Czy ktoraś z was miała podobny problem?
 
reklama
Ja miałam. Nawet podczas porodu miałam dosć sily krwotok. Ale to nic takiego. Chyba, że masz takie... Bardzo obfite te krwotoki i słabo ci po nich. Wtedy śmigaj do lekarza po jakieś żelazo czy coś. A tak, to nic takiego :)
 
witaj
wlasnie najgorsze ze są obfite i od ponad miesiąca biorę po 3 tabkletki żelaza - lekarz trochę rozkłada ręce. w poneidziałek idę do laryngologa tak na wszelki wypadek.

pozdrawiam i miłego dnia życzymy :)
 
To może jakaś żyłka ci w nosku pękła? Ja tak miałam w liceum będąc i mi wtedy najpierw maścią to kazał robić, a potem wypalał mi naczynko w nosie i już nie ciekło nic ;) Dopiero potem przy ciąży, ale z drugiej dziurki ;)
 
ja miałam taki problem, ale nie było bardzo obficie, lekarz powiedział że rutinoskorbin też pomaga. A na obfite pomaga własnie przypalanie naczynek i podobno wcale nie jest bolesne (moja kolezanka miała).
 
witam
bardzo często leci mi krew z nosa - jestem w 7. miesiącu ciązy i trochę się tym martwię. Czy ktoraś z was miała podobny problem?

mi tez wlasnie leciala krew na przelomie 6-7 misiaca. lekarz pwiedzial ze to bardzo normalne i czesto zdarza sie ciezarnym kobietom.
ja pamietam w zeszlym roku 29 sierpnia bylam u kuzynki na slubie i tam wlasnie neistety dopadl mnie krwotok z nosa.. jednak udalo sie go opanowac ale po polnocy byl kolejny i zle zaczelam sie czuc. odpuscilam sobie juz wesele i poszlam z mezem do domu.
 
reklama
najgorsze właśnie jest to że zdarza się to w najmniej oczekiwanym momencie :( ale troszeczke mnie pocieszyłyście że to nic poważnego bo trochę obawiałam się anemii.
 
Do góry