Krostki, plamy u 8 miesięcznego dziecka

[Zmartwiona1990]

Witam

Mój 8 miesięczny synek wczoraj dostał temperatury 38,2 (dodam, że ja jestem przeziębiona - problem z zatokami, lekki katar). Myślałam, że to ja sprzedałam mu jakiś wirus. Zbiliśmy temperaturę, przespał noc.
Dziś rano brak temperatury, brak kataru. Około 12 znowu 38 stopni-podaliśmy leki.
Zachowanie ma całkiem normalne, apetyt również ma.
Około 14 dostał jakieś pojedyncze krostki, teraz jest ich troszkę więcej (brak temperatury) może miałyście coś podobnego?

Oczywiście wybieramy się do lekarza, ale nie chcę być nadgorliwa wobec panującego rsv i nie chcę przywlec do domu czegoś gorszego.
Dziś rano 1 raz zjadl mus z truskawką (20%) ale wątpię ze to reakcja na to..

 

[DropKick]

Ale tak serio.. Proponuję nie podawać nowych produktów, lub takich które mogą potencjalnie uczulać. Przynajmniej przez kilka dni. Może to zwykła 3dniowka? Chociaż u nas krostki były dużo drobniejsze, i gęściej umiejscowione. Tylko że 3 dniówki też już widzialam przeróżne... Ja na razie bym się wstrzymała. Jeśli dziecko się nie drapie, nie odczuwa jakiegoś dyskomfortu, wszystko inne jest ok, to bym poczekała, czy krostki się rozprzestrzenia, czy może znikną same z siebie. Co do gorączki - mój syn przed wczoraj też jeden dzień miał stan podgorączkowy, od tamtej pory nie może spać. Wsrod znajomych też panuje jakas grypa z gorączką, mały brat mojego faceta tez obniżona odporność z jakimiś kostkami coś wisi w powietrzu.