reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

krótka szyjka macicy

Hej,ja sobie wstaję,zaczęłam już w szpitalu chodzić na inną salę pogadać.Teraz troszkę łażę po domku,wychodzę na ogródek,jak mąż nie widzi to robię sobie kanapki ;).Ale nadal pozwalam przynosić sobie obiad i się wyręczać w praniu i zakupach.To moje chodzenie to tak trochę,powoli zaczynam,ale mały ma b. nisko głowę i po prostu boli ,a jak przesadzę,to potem kilka godz. nie mogę się ruszać.Więc i tak sporo leżę,ale to już całkiem inne leżenie,bo takie"z własnej woli".Dzisiaj jadę na ktg,a w czwartek do gina.Może po drodze namówie męża eby się przejść nad jeziorko jak dam radę.Strasznie mnie kusi jechać do nowego mieszkania,bo już prawie urządzone,a ja nie widziałam,ale na 4 piętro to na pewno nie dam rady.Jeszcze kilka dni i będziemy miały nasze Maleństwa,a tyle strachu było po drodze.Pozdrawiam.
Acha,jak juz pisałam,to ja odstawiłam fenoterol prawie 4 tyg.. temu i sie trzymam.Wtedy byłam przerażona,że zaraz urodzę,ale musiałam odstawić ze względu na astmę. A nospy i magnezu też juz nie biorę 2 tyg. Po odstawieniu to ze 2 dni miałam skurcze,a potem sie organizm przyzwyczaił. Pa.
 
reklama
Hej Gosia! Chciałaś wiedziec jakie leki biorę. Z powodu krótkiej szyjki macicy biorę Fenoterol. Natomiast biore także inne leki: Terdyferon (ponieważ zaczynała mi sie anemia), Isoptin (na kręgosłup bo strasznie mnie bolał-teraz juz mniej), Duomax i Natamycyna (ponieważ ginekolog stwierdził u mnie zapalenie co mogłoby doprowadzić do grzybicy). Teraz w poniedziałek (23.05) idę do ginekologa żeby sprawdzić co i jak. Mam nadzieję, że jest lepiej.
Dużo leżę ale tez nie cały dzień - czasem musze iść do lekarza, czasem na morfologie (dziś byłam) a czasem poprostu nie moge już leżeć i chodzę po domu!
Jak to jest z tym USG? Wiesz czy to chłopiec czy dziewczynka? Bo ja juz sie w tym wszystkim pogubiłam. Raz mi powiedział że będzie chłopczyk a za drugin razem że dziewczynka.......teraz w pon będzie mi znowu robić USG i ciekawe co tym razem powie. Rodzice śmieją się że tym razem powie że są bliźniaki. Pozdrawiam :)
 
No tak Gabi te skurcze to i ja dziś poczułam a muszę pociągnąć do piątku, bo w czwartek mamy spotkanie z developerem i Piotrowi bardzo zależy na mojej obecności, bo u nas w domu to ja jestem od spraw urzędowo-różnych. Tak oto od dziś znowu leżę grzecznie, tylko mnie trocę martwią mnie te luźne stolce, ale może to tylko przejściowe.

Natalio, masz podobny zestaw co my tyle że Ty dodatkowo antybiotyk. Tak się zastanawiam, bo jeżeli jesteś z Warszwy to mi zostało całe opakowanie nawet nie otwarte fenoterolu, to mogę Ci odstąpić zawsze pare złotych w kieszeni.
Te bóle w kroczu to i ja miałam, ale dzięki nim wiedziałam czy Mały jest ułożony główka czy pośladkami. Wstawać to i ja trochę wstawałam, czasami żeby się po prostu przejść po mieszkaniu, a czasami żeby rozruszać mięśnie, bo od tego lekarza czasami potwornie mnie boki bolały.
Ja płeć znałam już od 18 tyg i tak jakoś zzostało, ale czasami to do końca nie wiadomo, bo czasami pępowina się podwinie i myli obraz.

 
Niestety nie jestem z Warszawy a z Wrocławia. Jakoś już sobie poradze z wykupowaniem tych leków - no cóż jak trzeba to trzeba, ale bardzo dziękuję za pomysł. A czy to prawda, że dopuki bierze się Fanoterol to nie ma możliwości urodzić? Bo Ty już odstawiłaś z tego co przeczytałam - ale dopuki brałaś to wszystki było ok?? Pozdrawiam  :)   
 
Natalia mogę Ci teraz powiedzieć, bo widzę różnicę. Jak brałam fenoterol miałam miekki brzuch i krocze nie bolało, a teraz dwa dni bez lekarstw i brzuch mam twarda jak kamień i szyjka boli. Tak więc chyba te lekarstwa coś dają, ale też nie można tylko na nich polegać trzeba też na siebie uważać i to przynajmniej do 32 tygodnia potem jest juz dziecko większe i idzie z górki.

Mnie od wczoraj wieczór brzuch się stawia i to tak dość ostro co prawda taki bolący skurcz miałam tylko jeden ale brzuch twardy jest cały czas z niewielkimi przerwami. Zaczął mnie boleć prawy bok, obawiam się że to nerka ale poczekam do jutra, bo mam KTG i lekarza więc może coś się dowiem bo odbieram wyniki ostatnich badań. Ide się położyć może mi przejdzie.
 
Jestem w 17 tygodniu ciąży. Jest to moja trzecia ciąża. Pierwsza przebiegała w ten sposób, że raz w miesiącu spędzałam tydzień w szpitalu na zastrzykach na podtrzymanie. Urodziłam całą i zdrową śliczną córeczkę w 38 tygodniu ciąży. Drugie maleństwo straciłam w 12 tygodniu ciąży - serduszko nie chciało zacząć bić. Teraz moja pani ginekolog (nowa) stwierdziła, że moja szyjka macicy jest krótka i miękka. Nie dała póki co żadnych leków (aspargin biorę od początku), zaleciła jedynie leżeć i abstnencję seksualną. Leżenie w moim przypadku jest nierealne, gdyż moja 2,5 letnia córeczka jest głównie ze mną. Mąż pracuje, rodzice daleko a teściowie nie mogą pomóc. Jesteśmy z mężem zdani sami na siebie. Czy macie jakiś cudowny sposób na donoszenie ciąży oprócz leżenia?
Zamierzam sięgnąć do poprzednich wypowiedzi, ale to wymaga czasu, którego mam niewiele a rozpaczliwie szukam ratunku.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Damaris, musisz spróbować zwolnić tępo, dużo odpoczywać, jak najwięcej zrzucić na męża, a córkę powoli przyzwyczajać, że nie możesz wszystkiego robić tak jak było kiedyś. Moja koleżanka tak zrobiła i się udało. najważniejsze jest spokój. Seksu unikaj jak ognia nawet pieszczot, mój mąż jakoś przecierpiał, a abstynęcje zaczęliśmy już w 4 tyg ciąży, z konieczności oczywiście. Trzymam kciuki, a będzie napewno dobrze.

A u mnie wszystko dobrze, na Karowej nic nowego się nie dowiedziałam, dostałam skierowanie na 28.V. jak do tego czasu nie urodzę to mam się stawić, ale zrobię wszystko żeby jednak rodzic na Madalińskiego. Jutro mam wizyte u swojego to się z nim dogadam co i jak a najważniejsze kiedy. A poza tym dziś kończy mi się zwolnienie i ciekawe czy dostanę na kolejne dni.
 
Gosiu, wielkie dzięki za słowa wsparcia.
Jak mogę oszczędzam się, ale dziś już brzuszek mnie pobolewał. Poleżałam - było lepiej. Ciężka sprawa z tym zwolnieniem obrotów jak się jest zdaną na samą siebie. Mój mąż to i tak anioł - we wszystkim co się da wyręcza mnie, ale tylko wtedy jak nie pracuje i jest w domu a z resztą czasu muszę sobie radzić sama. Najgorszy jest stres, że mogę stracić moje maleństwo, a nie wiem czy po raz drugi będę w stanie to przeżyć, choć cynicy mówią, że najgorszy jest pierwszy raz... Cóż, pozostaj mi myśleć pozytywnie i czekać do 8 czerwca - dopiero wtedy mam wizytę kontrolną. Zerknęłam na niektóre wcześniejsze wypowiedzi i pociesza mnie fakt, że gdyby było bardzo źle, to wzięliby mnie do szpitala, dali jakieś leki czy robili cokolwiek, a nie kazali tylko leżeć.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia wszystkim poprzedniczkom, które są już tuż tuż.
 
reklama
9 dni temu odstawiłam fenoterol i cisza, zastanawiam sie czy potrzebnie go brałam, ale cóż mleko wylane, już tego nie zmienie.
czekam dalej na narodzenie syna.
 
Do góry