reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwiak podkosmówkowy w I trymestrze

saguaro

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Wrzesień 2012
Postów
291
Miasto
Warszawa
Witajcie ,
Czy któraś z mam ,ciężarnych miała krwiaka podkosmówkowego? Jakie są Wasze doświadczenia ? Jak przebiegało leczenie i dalsza ciąża ?
Bardzo proszę o informacje . Wykryto u mnie i jestem bardzo wystraszona tym faktem.

Pozdrawiam.
 
reklama
ja mialam z pierwsza corka :/ przelezalam od 8tc do 16tc i wszystko bylo dobrze
kolezanka tez miala i po lezeniu urodzila zdrowa corke
musisz na siebie uwazac i lezec (ja wstawalam tylko do toalety) jesli to konieczne , ja tez dostawalam duphaston w duzych dawkach i wszystko bedzie dobrze
 
saguaro odpoczywaj ile wlezie, wiem co mówię. Ja miałam takiego krwiaka w pierwszej ciąży i niestety...ale mój był duży. Lekarka powiedziała, że zbyt dużo krwi odpływało od kosmówki i dlatego serduszko przestało bić. Więc odpoczywaj, żeby krwiak się zmniejszał!
Z całego serca życzę powodzenia!
 
No właśnie problem w tym, że nie bardzo mam jak leżeć cały czas, bo synkiem dwuletnim się zajmuję. Lekarz powiedział, że żadnych zakupów i żadnego łażenia. Tylko leżeć i się oszczędzać. W poniedziałek przyjedzie babcia, więc trochę mnie odciąży. Ale synek poza mną świata nie widzi, tylko mama i mama...
Dostałam duphaston 3x1. Dodatkowo biorę nospe, bo tak dziwnie czuję w brzuchu, ni to ból, ni skurcze... I kwas foliowy biorę. Za dwa tygodnie mam wizytę i zobaczymy czy krwiak się wchłania... Boję się niestety... I jeszcze lekarz powiedział że łożysko mam nisko osadzone. Być może się podniesie, ale trzeba czekać.
Dodam że pierwsza ciąża rozwiązana była przez cc. To niestety działa na moją niekorzyść.
 
Do góry