Krzywa cukrowa

[Jagoda Jagoda]

Czy na krzywą cukrową trzeba się wcześniej umawiać w laboratorium ? Chciałabym jutro zrobić,ale nie jestem pewna,czy mi zrobią to badanie jak przyjdę tak z buta.

 

[Ania199]

Ja jak poszlam to nie musialam miec glukozy poszlam i zrobili od reki

 

[Jagoda Jagoda]

A dużo robiłyście badań w I trymestrze ? Bo ja jak widzę już następne kartki z litanią badań,to mam dość Tym bardziej,że wszystko robię prywatnie.

 

[aga6]

No badan jest duzo.. szczegolnie na poczatku.. mi te pierwsze udalo sie z pakietu w luxmedzie zrobic na szczescie bo dosyc kosztowne są. Pozniej prywatnie robiłam.

U mnie w laboratorium musialam miec swoja glukoze ale kubek i wode juz dostalam. Musialam przyjsc na samo otwarcie bo punkt jest czynny przez 3 h a pobierali mi naczczo po godzinie i po dwoch. Sie wysiedzialam tam xP

 

[jasani]

Czy na krzywą cukrową trzeba się wcześniej umawiać w laboratorium ? Chciałabym jutro zrobić,ale nie jestem pewna,czy mi zrobią to badanie jak przyjdę tak z buta.

To zależy od laboratorium. Jeżeli robisz je prywatnie i płacisz to nie musisz mieć swojej glukozy bo przeważnie zawiera się ona w cenie. A dlaczego krzywą robisz już w I trymestrze?

 

[werka921]

Czy na krzywą cukrową trzeba się wcześniej umawiać w laboratorium ? Chciałabym jutro zrobić,ale nie jestem pewna,czy mi zrobią to badanie jak przyjdę tak z buta.

Na początku jest taki wysyp. Później masz morfologię zwykła i moczu co wizytę .
A krzywa cukrowa to dopiero między 24 a 28tc. I pamiętaj, że ona trochę trwa, musisz mieć jakieś 2h. Czyli po prostu zaplanuj najlepiej o jak najwcześniejszej godzinie żeby się na spokojnie wyrobić przed zamknięciem punktu pobrań. Ja u siebie mam do 9 i byłam już o 7... ;P

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Jagoda Jagoda]

To zależy od laboratorium. Jeżeli robisz je prywatnie i płacisz to nie musisz mieć swojej glukozy bo przeważnie zawiera się ona w cenie. A dlaczego krzywą robisz już w I trymestrze?

Wiem własnie,że zazwyczaj robi się pod koniec ciąży,ale u mnie jest choroba przewlekła, która tworzy poprzez jej leczenie kolejne powikłania i dlatego spodziewają się,że cukrzyca ciążowa się pojawi prędzej,czy później. Poza tym miałam cukrzycę po sterydową i pewnie dlatego kazał mi lekarz zrobić teraz. A jestem jeszcze w I trymestrze własnie.

Ogólnie,to wnerwia mnie ta wieczna niekończąca się lista badań. Dzisiaj znowu zapłaciłam za badania laboratoryjne 560 zł, ostatnio zapłaciłam za badania 400 zł i tak ciągle coś. Strasznie kasy idzie na to wszystko. Do tego jakby podliczyć wizyty lekarskie i leki,to na prawdę sporo wychodzi. W przyszłym tygodniu znowu mam wizytę u lekarza i znowu 150 zł,ale to jest normalne,więc to mnie nie dziwi. A za równe 3 tygodnie mam USG prenatalne i znowu 300 zł A u mnie nie przejdzie prowadzenie ciązy na NFZ.