reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ksiazeczka dla dwulatki

marza 28

mama
Dołączył(a)
6 Lipiec 2007
Postów
8
Witam wszystkie mamy. Prosze o tytuly fajnych ksiazeczek dla dwulatkow, slyszalam, ze ksiazeczki z naklejkami sa teraz na "topie", i ze dzieci je bardzo lubia - czy Wy rowniez podzielacie te zdanie. Jaka jest ulubiona ksiazeczka Waszych pociech?? Bardzo dziekuje za kazda podpowiedz.
 
reklama
mój synek ma sporo książeczek takich zwykłych do czytania i bardzo je lubi. Ostatnio kupiłam mu chyba coś takiego, o czy piszesz. "gratka dwulatka" i "zeszyt dwulatka". Ta pierwsza jest z naklejkami. Są tam różne zagadki, np trzeba pokazać, która żyrafa jest największa, albo dopasować zwierzątka do ich rodziców. Druga jest podobna, ale bez naklejek. Z kolei tutaj trzeba dorysować, np wąsiki kotkowi. Obie uczą kojarzenia i wymagają od dziecka chwili skupienia. Mój synek obie te książeczki bardzo polubił i często prosi o wspólne rozwiązywanie zagadek. Czasami sam sobie "czyta" pytania i na nie odpowiada. U nas to był strzał w dziesiątkę. Polecam.
 
mój synek ma sporo książeczek takich zwykłych do czytania i bardzo je lubi. Ostatnio kupiłam mu chyba coś takiego, o czy piszesz. "gratka dwulatka" i "zeszyt dwulatka".
giza a ja mam pytanie pozycje przez cie przedstawione sa typowymi ksiazeczkami czy tez moze wydaniem tzw. gazetowym (jakis miesiecznik, mam nadzieje ze mnie rozumiesz :tak: cos jak nasz stary dobry "miś"... twoja propozycja mocno mnie zaiteresowala, jakbys mogla nakreslic cos wiecej, z gory dzieki ;-)
 
marza 28 moja niunia ksiezeczki bardzo lubi ale z racji ze jest bardzo zywym dzieckiem i skupia uwage na malutka chwilunie to ksiazeczki musza szybko przykuwac uwage... duzo rysunkow i malo tekstu... ostatnio kupilam malej ksiazeczke pan kotek byl chory ... no i czytamy ja teraz na okraglo :-D:-D:-D w kolko macieja :rofl2: ksiazeczka kosztowala 3 zeta i jest w twardej oprawie co jest bardzo wazne dla zywotnosci ksiazeczki:-p;-) ... u nas chyba wlasnie wierszowane opowiesci ostatnio sie sprawdzaja...
 
giza a ja mam pytanie pozycje przez cie przedstawione sa typowymi ksiazeczkami czy tez moze wydaniem tzw. gazetowym (jakis miesiecznik, mam nadzieje ze mnie rozumiesz :tak: cos jak nasz stary dobry "miś"... twoja propozycja mocno mnie zaiteresowala, jakbys mogla nakreslic cos wiecej, z gory dzieki ;-)
To wygląda na pojedyncze książeczki, albo krótkie serie. Jedną kupiłam w księgarni wysyłkowej, a drugą w kiosku
Maria Radwan - Zeszyt dwulatka - Merlin.pl
Gratka dwulatka wygląda bardzo podobnie do tej
Agnieszka Bator - Gratka trzylatka 2. Ciekawe zadania z naklejkami dla najm�odszych - Merlin.pl
 
O bardzo fajne książeczki,muszę poszukać.Mikołaj uwielbia czytać i oglądać.Najbardziej lubi...taką encyklopedię dla dzieci o motoryzacji:-) Ale też "lokomotywę","pana tralalińskiego""kotka" itp.Fajną ma też taką z magnesami,na każdej stronie trzeba przyczepić przedmioty w danym kolorze,albo poustawiać zwierzątka na farmie.W ogóle to mamy chyba ze sto książeczek.Głównie takie "zwykłe" tekturowe:-)
 
ostatnio kupilam malej ksiazeczke pan kotek byl chory ... no i czytamy ja teraz na okraglo :-D:-D:-D w kolko macieja :rofl2:
U mnie jest to samo :-D:-D:-D:-D:-D tylko, że u mnie to ja zaczynam czytać, a on kończy zdanie :tak::tak::tak: Jak tak dalej pójdzie to na pamięć się tego nauczy w mig :tak::tak::tak:
Pozdrawiam!
 
Ala odkryła dziś książeczkę o krasnalku Noddy, fajna bo ma otwierane okienka i w srodku "schowane" różne przedmioty, np. obrazek przedstawia słoneczny dzień i pytanie pod nim, gdzie są okulary. Ala błyskawicznie odkrywa okienko i woła "A KUKU" :-D Bardzo śmiesznie , widac ze ma dużo radochy jak znajdzie właściwą rzecz. Może godzinami to oglądać i mówi wtedy " Ala czita, czita" czyli Ala czyta! Ma dopiero 17 m-cy, uwielbia książeczki,gazety, a nawet zwykłe ulotki , np. ze sprzętem AGD, pokazuje na fotke pralki i woła: tu,tu buuuuuu. :-D
 
reklama
marza 28 moja niunia ksiezeczki bardzo lubi ale z racji ze jest bardzo zywym dzieckiem i skupia uwage na malutka chwilunie to ksiazeczki musza szybko przykuwac uwage... duzo rysunkow i malo tekstu... ostatnio kupilam malej ksiazeczke pan kotek byl chory ... no i czytamy ja teraz na okraglo :-D:-D:-D w kolko macieja :rofl2: ksiazeczka kosztowala 3 zeta i jest w twardej oprawie co jest bardzo wazne dla zywotnosci ksiazeczki:-p;-) ... u nas chyba wlasnie wierszowane opowiesci ostatnio sie sprawdzaja...
moja Emilka tez ma tę bajeczke i jeszcze duzo takich z tej serii w twardej oprawie i zmałąiloscia tekstu takie rymowanki np. samochwała, skarżypyta rzepka uwielbiaje i śmiesznie sama czyta jak nie zna liter to jak jej czytam to wie kiedy tekst się kończy i przekręca mi strony (a ja znam na pamięć od tego ciąglego czytania)
 
Do góry