Kto po in vitro?

[Karinka31]

A który dzisiaj dpt?

7dpt

 

[Pati32]

7dpt

Nie robiłabym sobie nadziei...

 

[Karinka31]

Nie robiłabym sobie nadziei...

Tez tak myśle a to jest faszerowanie dodatkowo lekami

 

[Pati32]

Tez tak myśle a to jest faszerowanie dodatkowo lekami

Z drugiej strony to tylko 2 dni...
A jeśli coś się ruszy? Ja bym brała leki wg zaleceń, cuda się zdarzają...

 

[katharina203]

Mam 2 blastki ale 3ab i 2 ab wiec nie liCze na cud

Ja z 3bb mam zdrowa córeczkę...
Nie przekreślaj tych zarodkow...

 

[Serduszkowelove]

@Karinka31 póki są zarodki to jest nadzieja, glowa do góry kochana, ja wiem co czujesz mimo, że nie miałam jeszcze transferu ale 3 iui I wiem jak boli oczekiwanie a potem rozczarowanie, nie poddawaj się kochana trzymam za Ciebie i Twoje 2 piękne zarodki kciuki ! Być może teraz zmodyfikują Ci leki ???♡

 

[MamaAniola]

Mam 2 blastki ale 3ab i 2 ab wiec nie liCze na cud

Urodziłam zdrowa córkę z blastki o gorszej ocenie morfologicznej. Licz na swój cud, bo potencjał ogromny!

Co do tego transferu to ja osobiście postępowałabym zgodnie z zaleceniem lekarza, ale nie liczyła, że będzie z tego ciąża... Ja jestem z tych, którzy ufają lekarzom i wierzę, że ma powód, żeby sprawdzić jak się sprawy mają za dwa dni. Może na podstawie wyniku będzie np w stanie sprawdzić czy doszło do próby implantacji, a to może będzie diagnostycznie cenna informacja przy kolejnym transferze? Zgaduje oczywiście, ale zakładałabym, że lekarz chce się temu jeszcze przyjrzeć.

 

[Lebkuchen_mum]

A ja dalej nie mam wyników...
Już nawet mąż tam dzwonił.
Powiedzieli, że jeszcze nie są gotowe (no tak bo oczywiście 7 rano i kolejka ludzi 70+ bo przecież im się śpieszy....do grzania fotela).
Będą dziś a najpóźniej jutro. Zwariuję

 

[Lebkuchen_mum]

@Karinka31 póki są zarodki to jest nadzieja, glowa do góry kochana, ja wiem co czujesz mimo, że nie miałam jeszcze transferu ale 3 iui I wiem jak boli oczekiwanie a potem rozczarowanie, nie poddawaj się kochana trzymam za Ciebie i Twoje 2 piękne zarodki kciuki ! Być może teraz zmodyfikują Ci leki ???♡

No wlasnie sa zarodki jest nadzieja. Ja mialam jednego jedynego i teraz znowu kolejna procedura bedzie. Po punkcji czulam sie okropnie mimo 3 komorek a kolejna procefura=wieksze dawki leków lub inne wiec jak bede miala wiecej komorek (oby) to prwnie i samopoczucie jeszcze gorsze a tak sie boje powtórki.
Przyłożę się jeszcze bardziej do diety, suplementy (sprobuję tego pimp my eggs) no i nie wiem co przy endo moge jeszcze zrobić żeby sie powiodło

 

[aniasiwa]

A ja dalej nie mam wyników...
Już nawet mąż tam dzwonił.
Powiedzieli, że jeszcze nie są gotowe (no tak bo oczywiście 7 rano i kolejka ludzi 70+ bo przecież im się śpieszy....do grzania fotela).
Będą dziś a najpóźniej jutro. Zwariuję

Może będą dziś.. trzymam kciuki...wiem co przeżywasz.. trzymaj się...