Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 4 669
Oooo matko aż się pobuczałamWitaj @Cappuccinko1988
Nie znamy się, jestem na forum od niedawna...
Twoja historia jest mi bardzo bliska.Wiem jak boli śmierć dziecka, a mimo to nie wiem co napisac - tak naprawdę nie ma słów, które mogą ten bol ukoić. 20 lipca minęło dokładnie 5 lat kiedy po raz pierwszy zostałam Mama. Mój Synek dlugowyczekiwany, wywalczony po latach starań, na skutek infekcji jaka mnie dopadla po jednej z operacji przez powłoki ciążowego brzuszka (mial wyleczalna wade rozwojowa) urodzil się przedwcześnie i zmarł po kilku godzinach. To był mój pierwszy cud, pierwszy transfer ivf. Moje serce rozpadło się wówczas na milion kawałków.
Dzisiaj po tych 5 latach mam w domu energiczna 3latke i 3 tygodniowego ssakai jeszcze 2 zarodeczki na zimowisku! Mój Anioł jest obecny w naszym życiu, jest częścią naszej rodziny. Czuję, że jest z nami, wspieral nas w walce o rodzeństwo, ale jest też obecny w naszych rozmowach. Moja córka wie, że ma braciszka w niebie, często robi dla niego prezenty, pomaga wystroić dla niego mała choinkę na święta... taka mamy tradycje.
Widzę po postach, że masz w sobie dużo dobrej energii. Twój Synek z pewnością patrzy na Ciebie i jest bardzo dumny. Życzę Ci jak najlepiej i z całego serca wierzę, że jeszcze nieraz zostaniesz Mama. Będę Ci wyjątkowo kibicować. Sciskam

Nie chce tu pisać jak mi ciężko, każda z nas przezywa trudy i swoje gorsze dni, miesiące lata nie chce nikogo dołować bo pomimo tego że moja historia skończyła się jak się skończyła to był to najliekniejszy dla mnie czas . Ja dalej jestem mama a on dalej jest moim synem
 tego nie zmieni nic ani nikt .
 tego nie zmieni nic ani nikt .Cudownie ze napisałaś
 to naprawdę dodaje otuchy i wiary ze będzie dobrze .
  to naprawdę dodaje otuchy i wiary ze będzie dobrze . Gratuluje cudownej gromadki i doskonale wiem co czujesz ... teraz trzymaj za nas wszystkie kciuki
 te się na bank przydadzą
 te się na bank przydadzą 
 
 
		

 . Trafił mi się mały nerwus. Jest szybki jak diabli, cały czas się rusza jak w kołowrotku i wszystko mu się po chwili nudzi
. Trafił mi się mały nerwus. Jest szybki jak diabli, cały czas się rusza jak w kołowrotku i wszystko mu się po chwili nudzi  . Jak widzę te reklamy pieluch w TV i te spokojne dzieci, to aż niedowierzam, że takowe istnieją
. Jak widzę te reklamy pieluch w TV i te spokojne dzieci, to aż niedowierzam, że takowe istnieją 
 . Jakiś syndrom Sztokholmski czy co
. Jakiś syndrom Sztokholmski czy co 
 
 
		
 . Wiesz przecież, że ja też nie wierzyłam w sukces... No i zobacz. Jak mi, takiej sierocie się udało to wiesz
. Wiesz przecież, że ja też nie wierzyłam w sukces... No i zobacz. Jak mi, takiej sierocie się udało to wiesz  
 
		 
 
		
 
 
		 Moja przedstawia się następująco
 Moja przedstawia się następująco 

 
			 . Musiałam żebrać od bratowej
. Musiałam żebrać od bratowej