reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kto po in vitro?

onlyone - no to super wiesci z tym twoim krwawieniem - ciesze sie bardzo ze ustalo. Trzymam kciuki za jutrzejsza betke - wierze w Ciebie. bedzie dobrze!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie. Po 11 czerwca na pewno będę miała całą masę pytań. Póki co jak któraś z Was ma namiary na niedrogie pokoiki w centrum Białegostoku to proszę napiszcie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.:-)
 
elala - tak dzięki plamienie ustało. tylko rano trochę bylo. na usg niby wszystko oki, mam sie obserwować, no to obserwuje. % dniowe blastusie to ladne bo jak je rozmrożą to w dniu transferu będą mieć 6 dni jak moje :D zła wiadomość jest taka ze blastusie podobno sie gorzej rozmrażają. Mysle ze warto bys porozmawial o ty ze swoim lekarzem.. Ja to co mowie opieram tylko na tym co wyczytałam gdy szukalam info na temat blastusi bo nie bardzo wiedziałam co to jest blastus, a miałam jechać na transfer e 5 dniu i mnie odesłali do domu z niczym wiec spanikowałam ze coś źle.

onlyone - ciesze sie bardzo. koniecznie daj jutro znac jak bedziesz miala wyniki
 
18+ VAT - dobre :-D niestety w tym roku pełne urodzinki były i pare razy łezka mi poleciała ale jakoś przeżyłam ten dzień :-) na pewno miałabym strasznego dola gdybym nie była w ciąży a tak to jakoś o tym wieku nie myślałam i cieszylam sie ze mam w brzuchu najcudowniejszy prezent :-)

Ja miałam dokładnie takie samo podejście:-), jakby nie rosnący brzuszek to chyba bym miałam deprechę na maxa w ten dzień....
 
Ja mam pytanie do tych kobitek ktore maja doswiadczenie z transferem mrozaczkow. Macie jakies dane o wynikach ile % sie udaje, jakie sa roznice pomiedzy naturalnym cyklem a tym wspomaganym hormonami.
Jak macie jakies opinie albo doswiadczenia to piszcie moze bedzie mi latwiej podjac decyzje....
Musze zajac sie mysleniem o przyszlosci i kolejnych szansach bo zwariuje ....
ja mialam podane mrozaczki na cyklu bezowulacyjnym I podejscie i oba sie przyjely

marciniuk, anioleczek najlepszego
 
Kaska - dziekuje bardzo no to juz jest was dwie ktore pomagacie mi sie podniesc z powrotem na nogi i zaczac wierzyc ze sa szanse ze sie uda. dziekuje
Ja kochana jak pierwszy raz podchodzilam to mialam tylko 3 i dwa mi wprowadzili jeden zostal a ze jednego nietrzymaja wyrzocili i niestety sie nieprzyjelo.potem milalam kolejne podejscie od poczatku a dokladnie po 2 miesiacach i pobrali 12 komorek 9 sie zaplodnilo i mam corke i czekaly tak 4 lata a teraz bedzie chlopak.wiec warto walczyc.
 
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna :)
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat :D moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat :szok:
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!
 
reklama
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna :)
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat :D moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat :szok:
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!

Juz napisalam pelnego zalu posta o moim niszczesciu ale zaraz po opublikowaniu go przczytalam to co mi napisalas i postanowilam ze go wykasuje .... i chyba dobrze bo gorzkie zale musze juz odstawic na bok. Dziekuje za wasze posty dzieki nim jakos mi lepiej... i mam wiecej wiary... och jak ja bym sobie bez was poradzila...
dziekuje bardzo.... mam nadzieje ze moje eskimoski przetrwaja i beda chcialy ze mna zostac.
 
Do góry