reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kura domowa- "odszczekuję wszystko"

Mój Syn niedługo skończy 10 miesięcy. Aktualnie jestem na urlopie wychowawczym- a co dalej? Nie wiem :). Boje się że będzie mi trudno wrócić do pracy, z drugiej strony chyba chciałabym urodzić drugie dziecko i dopiero wrócić? Szalony pomysł ;) Ale nie chce być za starą mamą :). Natomiast widząc to, co się dzieje z Małym, jaki się zrobił za przeproszeniem "cycek" (dosłownie- nadal jest dopajany piersią zamiast mieszanki, to jedyne mleko jakie pije) trochę się obawiam, że nie dam rady z dwojką- wtedy polegnę a razem ze mną rodzina i zwierzaki :D
 
reklama
Mój Syn niedługo skończy 10 miesięcy. Aktualnie jestem na urlopie wychowawczym- a co dalej? Nie wiem :). Boje się że będzie mi trudno wrócić do pracy, z drugiej strony chyba chciałabym urodzić drugie dziecko i dopiero wrócić? Szalony pomysł ;) Ale nie chce być za starą mamą :). Natomiast widząc to, co się dzieje z Małym, jaki się zrobił za przeproszeniem "cycek" (dosłownie- nadal jest dopajany piersią zamiast mieszanki, to jedyne mleko jakie pije) trochę się obawiam, że nie dam rady z dwojką- wtedy polegnę a razem ze mną rodzina i zwierzaki :D

Ja już w domu siedzę kilka lat. Kiedy zaszłam w pierwszą ciążę w 2010 r, od razu poszłam na L4, więc już niedługo stuknie mi 3 lata bycia kurą domową. Teraz jeszcze jest jeden niemowlak, roczny macierzyński, a potem co? Boję się że trochę wypadłam już z obiegu i do pracy ciężko mi będzie wrócić. Niemniej już trochę się w mojej pracy pozmieniało i ja jak na razie mam do czego wracać (wcześniej nie miałabym gdzie wracać), ale też chciałabym siedzieć w domu z dziećmi, przynajmniej żeby Karola skończyła te 2 lata. Nie wiem jak to będzie, bo tyle lat w domu? Czasem już naprawdę wariuję w domu, ale gdyby przyszło co do czego to... nie jestem przekonana. I weź tutaj dogódź mi.
No ale my byliśmy gotowi, że różnica między dzieciakami ma być mała, żebym właśnie nie musiała wracać do pracy, a potem znów iść na macierzyński, żeby była ta ciągłość w siedzeniu w domu.

Sama musisz znaleźć receptę na swoje życie. Bo jest właśnie Twoje.
 
Hah, teraz Twój suwak zauważyłam ;) Głupia ja :D
A jak sobie radziłaś, gdy byłaś w ciąży, a Filip chciał na rączki do mamy a tu dźwigać za bardzo nie wolno?
 
Hah, teraz Twój suwak zauważyłam ;) Głupia ja :D
A jak sobie radziłaś, gdy byłaś w ciąży, a Filip chciał na rączki do mamy a tu dźwigać za bardzo nie wolno?
Ja Filipa nosiłam, kiedy tego potrzebował. Na szczęście z ciążą było wszystko ok, tylko dostałam w kość kiedy Filip miał afty. Przez 10 dni nie spaliśmy w nocy, cały czas płakał, chciał być na rękach. Jak tu nie nosić dziecka, jak tego się domaga? A jak był zdrowy to sporo też leżeliśmy, bawiliśmy się w łóżku. Jedynie nie mógł skakać mi po brzuchu, a był do tego przyzwyczajony ale i z tym sobie poradziliśmy. Naprawdę, wszystko jest do dotarcia się. Nie ma że nie dasz sobie rady. Musisz dać, bo jak nie Ty, to kto?
Ale strach, zwątpienie że może sobie nie poradzę, że jednak za szybko się zdecydowaliśmy na drugie dosyć często mi towarzyszyło. To normalne i każdy człowiek ich doświadcza.
 
ja nie umiałabym siedzieć za długo w domu. Po pierwszym porodzie 7 mcy, po drugim 9 i powrót do pracy, ale też ze względów finansowych, bo nie da żyć z dziećmi za 1500zł :-( (do tego kredyt mieszkaniowy, przedszkole ehh masakra). Jak byłam w domu wszystko robiłam leniwie, nie spiesząc się zbytnio, a teraz to masakra jakaś. Wstaję o 6, piszę z łazienki żeby nie było :-D tylko tu mam chwilę dla siebie :sorry2: do godziny 8 muszę mieć zrobiony obiad dla nas, dla Mai, przygotować deserek jej, wyszykować Julkę do przedszkola a potem zaprowadzić, oczywiscie prysznic, suszenie głowy, rehabilitacja Mai, zabawa z dziećmi, karmienie Mai i przebranie, zmycie naczyń po przygotowaniu obiadu, czasem zdążę jeszcze odkurzyć, no i o 8 wychodzę zaprowadzić córkę do przedszkola i idę spacerkiem do pracy robiąc po drodze zakupy. Pracuję 9-17, w domu jestem ok 17:30 czasem później. Dzieci widzę jak na lekarstwo, ale wtedy chwytam każdą chwilę z nimi i wykorzystuję na maxa. Nie umiem siedzieć w domu, muszę mieć kontakt z ludźmi, znajomymi, więc jak mąż wraca z pracy to zdarza się że po 20 wychodzę na plotki z kumpelą czy choćby do mamy. Będąc na macierzyńskim chwilami myślalam że oszaleję tyle godzin sama z dziećmi. Kocham je oczywiście, ale nie umiem tak funkcjonować. Pracuję od 10 lat i jestem tak przyzwyczajona do takiego trybu. Ale nie powiem chwilami chciałoby się wrócić do domu posiedzieć i nic nie robić przez dłuższy czas. Cieszę się, że mam dobrą teściową, która opiekuje się dziewczynkami, kiedy z mężem jesteśmy w pracy. Gdyby nie ona nie wróciłabym bo na opiekunkę by mnie nie było stać.
Mam przyjaciółkę która siedzi w domu 5 rok, dostaje na głowę bo chce do ludzi i pracy, ale ma jakiegoś pecha nie może nic znaleźć. I szczęście że mąż dużo zarabia więc może przebierać w ofertach i siedzieć z dziećmi.
 
No to ja nie wiem co mają powiedzieć mamy, które mają dwa etaty, pracę i dom, gdzie w pracy odpoczywają od domu, a w domu od pracy? Moi rodzice oboje pracowali, męża też, ja po porodzie też zamierzam szukać pracy jak najszybciej, bo miłością dziecka nie wykarmię, ale też zwyczajnie chcę przebywać między ludźmi, bo sfrustrowana matka to porażka:sorry:... Ale każdy ma swój plan na życie i tego niech się trzyma ;-)
 
reklama
Drogie Mamy,
jestem mamuśką i studentką i robię badania na MAMACH. Proszę zróbcie dla mnie tą ankietkę.
Dziękuję !
<iframe src="https://docs.google.com/forms/d/1VM_6uuUmGyJk_y5b-wFZm_cpvpRAYNKVE03HSu3-dYE/viewform?embedded=true" width="760" height="500" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0">Ładowanie...</iframe>
 
Do góry