witamy się i my
.....ostatnio weny mi brak na pisanie, ale czytam

z nowości to ja też jestem podziębiona

tym razem nie gardlo a katar
no i udało się z butlą

znaczy mogę wracać do pracy

taki żarcik

ciągle robiłam mleko i wylewałam bo młoda miała nerwa na butlę, robiłam po 60ml więc śmiało wylewałam

w końcu, 3cia próba w tym samym dniu i młoda zaciągnęła, położyłam ją tak jakbym chciała jej dać cycusia ale dałam butlę, najpierw wypiła 20ml, a dziś przed snem 100ml, daję jej narazie raz dziennie, przed snem
Dragonfly-fajnie, ze pogadaliście
Nati-życzę bezstresowej i sprawnej przeprowadzki i zeby wszystko skończyło się po Twojej myśli, a Asia jest niezła z tymi wywijasami na brzuszku
Mitaginka - wracaj na lidera

2 miechy to całkiem sporo na naukę
Dranissimo-jeszcze będzie się zajadać Twoją kuchnią

choć potem to różnie....ja nie wiem co oni dodają w przedszkolu, ze ich jedzenia Tak smakują młodemu
Anetka-fajnie, że masz mamę do pomocy
Aneczka-a rozrabiasz ten soczek?
Beata-fajnie, że dogadałaś, a szefowa jak to przyjęła?
Mitaginka-fajnie, że ta babeczka spotkała się z Tobą na neutralnym gruncie

no i Tysia jaki Zuch
zaczynam nielubić burz

zdecydowanie ich za dużo ostatnio

a mam pytanko, jak robicie mleko czy dajecie wodę to tylko przegotowaną, czy może ciepłą mineralkę?