Kwietniowe mamy 2022

[M_imi]

A kiedy masz teraz wizytę?

Za tydzień 29.10 u lekarza swojego a w piątek mam Panoramę i też podobno ma mnie lekarz obejrzeć

 

[M_imi]

Wiesz co, ja ogólnie jestem zadowolona ze standardu wykończenia i ze współpracy z deweloperem, większych problemów nie mieliśmy do tej pory. Nie oczekuję zwrotu kasy, ja bym tylko chciała, żeby sprawdzili, że wszystko jest ok i to na piśmie,bo chciałabym skończyć ten pokój i powoli go przygotować na dziecięcy, a nie bać się, że zaraz będzie grzyb albo pleśń... Serio, niech sobie włożą gdzie chcą te pieniądze, byle tylko ustalili co się dzieje a nie, że zrobię to ja a oni mi znowu odrzucą zgłoszenie,bo sama sobie ingerowałam i rękojmia tego nie obejmie boję się po prostu znacznych nakładów finansowych i potem nijak pomocy.

Ja bym się nie poddawała w walce z deweloperem, bo koszty naprawy tego mogą być znaczne. Albo przed rozpoczęciem prac i później w trakcie wzięłabym rzeczoznawcę, który udokumentuje zakres usterki i wyceni koszt naprawy tego albo na bieżąco dokumentowała bym zdjęciami plus nagraniami video to co odkryją wykonawcy. Na wypadek ewentualnego procesu. Bo jak leje się coś ze ściany/podłogi to ewidentnie jakaś instalacja jest spieprzona.

 

[Joasia M]

Tak się cieszyłam, że pierwszy trymestr za mną i dobrze go zniosłam a teraz jest jakaś tragedia… już wcześniej zdarzały mi się dni gdzie nie miałam apetytu i ciężko mi cokolwiek było zjeść. Ale teraz już od jakiegoś tygodnia nie mam w ogóle na nic ochoty, na myśl o czymkolwiek mi niedobrze, nie jestem w stanie zmusić się do zjedzenia czegokolwiek przez co jem bardzo mało. Przez to że jem mało cały czas źle się czuję, jestem osłabiona, wszyscy mi mówią że jestem blada. Mam już dosyć, chciałabym zjeść coś porządnego i normalnego żeby poczuć się dobrze ale nie jestem w stanie jutro wybieram się na morfologię, bo w piątek mam wizytę u lekarza ale podejrzewam że przez to że prawie nic nie jem wyniki też mi wyjdą tragiczne już sama nie wiem co mam zrobić, mam serdecznie dosyć

No może nie tak samo ale mam podobnie...wina obarczam stres...pierwszy trymestr ja się jakoś nie bałam, wiedzialam że jak zaszłam to będzie ok...ale teraz boję się jak nie wiem, jeszcze to nifty kazali mi drugi raz krew pobierać...lekarz powiedział że jest mu przykro bo tyle czekałam na wyniki a oni dopiero teraz kazali drugi raz krew pobrać i znowu czekanie...wizyta w nastepny piątek bedzie to taki stres że trudno mi sobie to wyobrazić...jeszcze tak się zapisałam że muszę jechać sama...bo mąż w pracy.

 

[Joasia M]

Dzien dobry.

Kropka u mnie tez nie wesolo. Pocieszam sie ze to juz ostatni raz w moim zyciu, ze musze jakos przewegetowac do polowy marca, potem moze kilka tygodni meczarni w pologu (przypomnialo mi sie ostatnio ta potliwosc, bol, oslabienie) i pyk wracam do moich antydepresantow i swiat bedzie znow piekny i taki smaczny (moje antydepresanty mega pobudzaja apetyt i wszystko przy nich smakuje jak najlepsze jedzenie na swiecie ) . Powaznie rozwazam nie karmienie piersia tym razem, tylko butla. Wtedy wogole moglabym od razu zaczac leki. Oby juz byl marzec...

Ja syna karmiłam dwa miesiące, ciągle krzyczał, nie najdał się przez to jadł łapczywie potem z butelki i kolka gotowa...long story...teraz stwierdziłam że zobaczę jak będzie...chciałabym tak z miesiąc pokarmić minimum a potem jak nie będzie szło to odpuszczam

 

[Joasia M]

Haha tak, mam podobnie no ale jestem na początku tej zawiłej drogi, więc może będzie lepiej z czasem .. i na pewno też będziemy korzystać z OLX z niektórymi produktami - akurat myślę, że łóżeczko spokojnie można kupić i sporo oszczędzić już widziałam że takie nowe mogą kosztować po 1200-1400 zł - to jednak sporo biorąc pod uwagę ile jest wydatków wtedy. Jeśli masz jakiś model polecany, daj znać
Współczuję przebojów z deweloperem, ehh rozumiem bardzo dobrze :/ to mega frustrujące.

Słuchajcie ja natomiast odkryłam na strychu u rodziców ze mam łóżeczko po synu, przewijak, kojec i wózek tez jest tylko trzeba koła wymienić jak coś to kupię na potem spacerówkę parasolkę z gondola daje spokój...bo to zakup na pół roku wystarczy ta po synu...tym bardziej że nic niezniszczone

 

[Paolx]

Jednak idę na wizytę w sobotę tak mi się nie chciało dzisiaj na diagnostykę jechać że myślę pal licho zostawiam termin na sobotę Moze dowiem się już na 100% jaka płeć to coś sobie kupię od razu mam tylko nadzieję że będzie ok.

 

[Anuuula]

Czekam i czekam na te wyniki pappa, dostalam juz nawet SMS ze sa wyniki do odbioru ale po kontakcie z infolinią wyszło, że to inne badania
Chyba nie zrobią ich na dzisiejsza wizytę kontrolną sprawdziłam ze lekarz wykonujacy usg pracuje w środy, czwartki i piątki a dzis mija 6 dzien od badania..
Cale zycie na wszystko trzeba czekać haha

 

[Marta_1991]

Oj znam temat, nawet jako dorosła mam chorobę lokomocyjną. Na pewno aviomarin jej dałaś, ale tak z doświadczenia, ja wiem że brzmi to absurdalnie i jak zabobon - zaklejaj jej plastrem pępek. Działa jak najlepsze placebo i nagle wszystko ręką odjął i szczerze, nie ma lepszego sposobu, żeby się przyzwyczaić jak często jeździć, chociażby na krótkie trasy. Ja do tej pory nienawidzę autokarów, do tej pory czuję zapach starego Jelcza w nosie

Próbowałam wszystkiego dosłownie każde leki ziołowe, farmaceutyczne, zaklejanie pępka, opaski uciskowe na nadgarstek i nic nie daje rady. Awiomarinu nie dawałam jeszcze bo jest od 6 lat trochę się boję że za mocny... Ale dała radę, dzielnie jechała podobno

 

[StopKlatka]

Nie przejmujcie się tym brakiem apetytu, to przejściowe ja od początku ciąży najpierw przytyłam 1kg potem schudłam 2kg i w sumie odblokowało mnie w tym tyg czyli w 18 jadłabym wszystko i cały czas ... I też nie dobrze bo musze się pilnowac. Wcześniej piłam herbaty z owocami żeby co kolwiek przełknąć i 3 posiłki po 1 kanapce. Słabo wchodziło i nic nie było dobre niby coś mi się zachciało a spojrzałam i blee;p nie zjem

 

[Kropka29]

Nie przejmujcie się tym brakiem apetytu, to przejściowe ja od początku ciąży najpierw przytyłam 1kg potem schudłam 2kg i w sumie odblokowało mnie w tym tyg czyli w 18 jadłabym wszystko i cały czas ... I też nie dobrze bo musze się pilnowac. Wcześniej piłam herbaty z owocami żeby co kolwiek przełknąć i 3 posiłki po 1 kanapce. Słabo wchodziło i nic nie było dobre niby coś mi się zachciało a spojrzałam i blee;p nie zjem

Dajesz mi nadzieję na to że to po prostu taki moment a nie jakieś niedobory czegoś które się objawiają w ten sposób