Ja mam siostrę starszą o 3 lata, a też nie umiałyśmy się dogadać, bo Ona zawsze traktowała mnie jak dzieciaka. Dopiero tak naprawdę to jak ja miałam jakieś 18 - 19 lat to relacje między nami zaczęły się poprawiać,a dziś jesteśmy dobrymi kumpelkami i mamy mnóstwo wspólnych tematów, chcociaż różnimy się jak ogień i woda:-). Aczkolwiek uważam, ze też taki w miarę optymalny wiek różniący rodzeństwo to 3 - 4 lata.
reklama
studjujacamama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 412
Katik kurcze, nie dziwię się. Moja siostra jest tylko rok młodsza, ale ostatnio ma idiotyczną manierę. Jak daję mężowi buziaka - a to nie zdarza sie mega często czy coś, mówi "ble, przestańcie"
Forget-me-not
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2009
- Postów
- 728
Mnie tam wszystko jedno czy rok czy sześć to najlepsza róznica - ja poprostu nie mam siły na kolejne dziecko teraz :-)
Chce sie zajac jak najlepiej Mloda, bo jej pierwsze trzy lata życia ksztaltują ją na cale zycie. Do tego nie chce calkowicie wypasc z obiegu w pracy bo to tez jest dla mnie wazne. Rozumiem, ze niektore z Was napewno mysla inaczej, ale ja nie umialabym byc szczesliwa mamą gdybym tylko siedziala w domu z dziecmi - ja poprostu chcę pracować. Gdybym zostala w domu i wychowala kolejnego berbecia teraz to czuje ze bylabym mocno sfrustrowana i to na pewno przekladałoby sie na dzieci.
Moja mama poswiecila sie dla nas na maxa - zostala z nami 7 lat w domu. Ja tak po prostu nie dam rady.
Chce sie zajac jak najlepiej Mloda, bo jej pierwsze trzy lata życia ksztaltują ją na cale zycie. Do tego nie chce calkowicie wypasc z obiegu w pracy bo to tez jest dla mnie wazne. Rozumiem, ze niektore z Was napewno mysla inaczej, ale ja nie umialabym byc szczesliwa mamą gdybym tylko siedziala w domu z dziecmi - ja poprostu chcę pracować. Gdybym zostala w domu i wychowala kolejnego berbecia teraz to czuje ze bylabym mocno sfrustrowana i to na pewno przekladałoby sie na dzieci.
Moja mama poswiecila sie dla nas na maxa - zostala z nami 7 lat w domu. Ja tak po prostu nie dam rady.
studjujacamama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 412
ja też tak bym nie umiała - tylko w domu.
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Forget- mam tak samo I dobrze mi z tym )) Dlatego nie chcieliśmy wczesniej dziecka, żebym 'nie wypadła z obiegu'. Po macierzyńskim z Kubulą wróciłam do pracy i fakt, bywało ciężko, ale wcale nie żałuję. Teraz też wracam po macierzyńskim.
I moja mam też była z nami w domu, a ja też czuję, że to nie dla mnie. Oczywiście kocham moje dzieci najbardziej na świecie i jakby co, to dla nich wszystko.
I moja mam też była z nami w domu, a ja też czuję, że to nie dla mnie. Oczywiście kocham moje dzieci najbardziej na świecie i jakby co, to dla nich wszystko.
A ja wam powiem bo mam brata o 6 lat młodszego a siostrę o 15 lat młodszą... i żadna z tych różnic nie jest dobra... z bratem to dopiero teraz się zaczynamy dogadywać, a siostra to ciągle dzieciak jest... mimo wszytko...wg mnie najlepiej tak do 3 lat-4 lat najwyżej różnicy ...
Ja się ciesze z takiej róznicy jakąmam owszem teraz jest ciezko ale może potem dzieciaki się razem pobawią a ja odpoczne ( licze a to ) a dwa chciałam byc z dziećmi do 3 roku życia nie siedząc jednocześnie nie wiadomo ile w domu . więc wolałam mieć mniejsza różnice wieku .
ja nie mam rodzeństwa więc sie nie wypowiem , mój mąz też jedynak ale on za to ma w sumie 4 dzieci bo rozwodnil .
Z tym że jego synowie mają 16 i 18 lat . Szymek ich uwielbia
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ja się ciesze z takiej róznicy jakąmam owszem teraz jest ciezko ale może potem dzieciaki się razem pobawią a ja odpoczne ( licze a to ) a dwa chciałam byc z dziećmi do 3 roku życia nie siedząc jednocześnie nie wiadomo ile w domu . więc wolałam mieć mniejsza różnice wieku .
ja nie mam rodzeństwa więc sie nie wypowiem , mój mąz też jedynak ale on za to ma w sumie 4 dzieci bo rozwodnil .
Z tym że jego synowie mają 16 i 18 lat . Szymek ich uwielbia
buahahaha
zajebista pomylka
My poprzestajemy na Polce. Choc tak mi sie macierzynstwo spodobalo, ze w sumie, gdybym teraz "dostala" takiego drugiego Polcika bylabym wniebowzieta. Tylko w ciazy bym byc nie chciala....
A wrozka kiedys mi 2 dzieci przepowiedziala. Drugie w bardzo dojrzalym wieku, nieplanowane. Wiec kto wie??? Tyle, ze wg jej wrozb Polcia chlopcem miala byc, wiec ile w tym prawdy ;-)
beti1982
III'2008 i IV'2010
Straszna tragedia... Wyrazy współczucia
[*]
Zielona, ale z tej Kostki śpioch się zrobił Justka tez ćwiczy wybicia pupą szczególnie na huśtawce...
13, pierwszy raz z butli i od taty i nie było problemu... moje poważanie
Sandrahaha, nie wiem jak tyle jesteś w stanie wytrzymać... na szczęście Twój ma zdrowe podejście
Forget, myślę, ze Twoje postępowanie jest jak najbardziej postępowe...
moja mama była z nami dopóki 3-cia siostra nie poszła do szkoły, czyli jakieś 18 ja bym tak nie potrafiła, ale kiedyś były gorsze czasy dla matek w pracy... ja również wracam do pracy po macierzyńskim, ale tylko dzięki mojej teściowej która zajmie się dziećmi... bez niej siedziałabym jeszcze rok na wychowawczym, a już teraz czasami chciałabym gdzieś wyjść do ludzi
[*]
Zielona, ale z tej Kostki śpioch się zrobił Justka tez ćwiczy wybicia pupą szczególnie na huśtawce...
13, pierwszy raz z butli i od taty i nie było problemu... moje poważanie
Nie zgodzę się, bo jak się dobrze pokieruje to starsze robi się odpowiedzialne i pomaga dużo przy młodszym... i mniejsze są objawy zazdości o młodsze skierowane na dziecko a taka różnica 6-7 lat to czasami jakby się wychowywało 2-je jedynaków (taka jest różnica pomiędzy moimi najmłodszymi siostrami) ja np. mam dobry kontakt z 9 - letnią siostrą, ale to chyba że od początku narastał we mnie instynkt macierzyńskiNajlepszy czas na dzieci to albo jedno po drugim albo odstęp 6 lat. Najgorsza jest przerwa ok 2-3 lata bo starsze się zacofuje... ja miałam chętkę na bycie mamą kwietniową 2011
i miałam szansę bo dziś właśnie @ przylazła...
Sandrahaha, nie wiem jak tyle jesteś w stanie wytrzymać... na szczęście Twój ma zdrowe podejście
Forget, myślę, ze Twoje postępowanie jest jak najbardziej postępowe...
moja mama była z nami dopóki 3-cia siostra nie poszła do szkoły, czyli jakieś 18 ja bym tak nie potrafiła, ale kiedyś były gorsze czasy dla matek w pracy... ja również wracam do pracy po macierzyńskim, ale tylko dzięki mojej teściowej która zajmie się dziećmi... bez niej siedziałabym jeszcze rok na wychowawczym, a już teraz czasami chciałabym gdzieś wyjść do ludzi
beti1982
III'2008 i IV'2010
Właśnie przed chwilą mała mi się wybudziła ze strasznym płaczem... pierwszy raz taki słyszałam... albo to jakiś sen albo ząbki... przełożyłam na brzuszek, poklepałam po pupci i zasnęła jak aniołek
Ja też się już pożegnam, bo rano będę wyglądać jak zombi
Dobrej nocki:-)
Ja też się już pożegnam, bo rano będę wyglądać jak zombi
Dobrej nocki:-)
reklama
iza813
mama Szymka i Samuela
Katik rozumiem Cie i tez nie lubie jak ktos mi mowi : nie nos rekach,bo ropiescisz i bedzie problem.Ja malego czesto nosze na rekach,tule,caluje,pozwalam zasypiac przy cycu,bo ja uwielbiam i jemu jest dobrze a to jest najwazniejsze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: