Kwietniówki z Krakowa

[Paja]

cześć dziewczyny :-) śledzę trochę kwietniówki, ale niestety nie mam czasu pisać :-( ja drugi raz rodzę na ujastku - opieka nad wcześniakami też na najwyższym poziomie, a sprzęt mają dużo nowocześniejszy niż na kopernika. I z doświadczenia mojego i moich koleżanek/przyjaciółek mogę Wam powiedzieć, że lekarz pracujący w danym szpitalu praktycznie nic nie daje. Trafić na jego dyżur z porodem jest trudno, a potem nikt Wam do karty ciąży nie zagląda kto ją prowadził - traktują wszystkie pacjentki tak samo.
Co do wózków/fotelików - my wyprawkę dla pierwszej córy kupowaliśmy w Czarodzieju w Hucie. Trafiliśmy wtedy na jakąś jesienną wyprzedaż plus promocje, plus zniżka za duże zakupy - opłacało się baaardzo. Z mojej strony podpisuję się obiema rękami pod x-landerem x-move i recaro z bazą isofix

 

[trawa]

Hej dziewczyny ja tez z krakowa. Planuje rodzic na Galla.

 

[Rila]

Mnie się wydaje że to zależy jaki masz układ z lekarzem. Mój będzie mi cc robił (termin dawno znam) a w razie czego mam dzwonić i przyjedzie więc nie muszę się stresować trafianiem na dyżur. Poza tym już leżałam na oddziale u swojego lekarza i jest różnica w traktowaniu pacjentek (akurat to działało na moją korzyść ale nie ukrywam, że nie podoba mi się taka sytuacja bo wszyscy powinni być traktowani tak samo ).

 

[milenka30]

RILA jak masz tam lekarza i to ordynatora to oczywiście,trafny wybór i zgadzam się z tobą że szczególnie w tym szpitalu liczą sie układy,w pierwszej ciąży leżałam tam na patologii,miesiąc czasu opieka suuper ale miałąm tam prywatnego lekarza,dziewczyny z ulicy że tak powiem przyjmują na parter i często na korytarzu leża a często nie ma tam miejsca i rodząca odsyłają do innego szpitala.

PAJA Ja mam właśnie próbować na ujastku załatwiać cc i w sumie nie brałam tego szpitala pod uwagę a dużo dobrych opini znalazłam,sprzęt dla noworodków nowoczesny i w razie jakiś badań dokładniejszych to wszystko na miejscu robią.

 

[patuśka]

Paja, no nie do końca- z moją lekarką będziemy umówione "na telefon", o ile nie skończy się na planowanej cesarce. Jak się nie ma w jakimś szpitalu układów, to co z tego, że taki Ujastek ma dobre warunki, skoro mogliby mnie tam traktować jak pierwszą lepszą rodzącą... Nie ma się co oszukiwać, każda z nas wie, jak taka "opieka" wygląda.

 

[Paja]

Patuśka troszkę przesadzasz. Byłam na ujastku "pierwszą lepszą rodzącą" w weekend i to jeszcze w nocy. Kartę ciąży, czyli pieczątki mojego lekarza który tam pracował widział tylko lekarz i położna, którzy mnie przyjmowali. Potem nikt tego nie sprawdza :-) Myślę, że porodówka to taki "inny" oddział - położne to naprawdę fajne kobiety z reguły i dla nich każda pacjentka jest ważna. Kilka moich przyjaciółek na ujastku rodziło. Jedne miały tam lekarzy, inne nie - wszystkie bardzo zadowolone. A wolę rodzić w lepszych warunkach i być nawet ciut gorzej potraktowana, niż w byle jakich będąc traktowana jak królowa. Bo dla zdrowia dziecka zniesiesz wszystko - uwierz mi ;-)

 

[patuśka]

.

 

[Paja]

Patuśka za ciut lepsze warunki uważam przede wszystkim najwyższy stopień referencyjności oddziału noworodkowego. Przynajmniej mam pewność, że moje dziecko pomoc uzyska na miejscu, a nie zostanie odwiezione do innego szpitala.
A co do położnej - cóż, różni ludzie chodzą po świecie. Ja na szczęście do tej pory mam w większości miłe doświadczenia :-)

 

[milenka30]

Ja na świeżo,bardzo polecam ujastek.Szpital ładny,czysty,opieka bardzo dobra,nie miałam swojego lekarza a nie trafilam na nikogo nie przyjemnego.w razie problemu z karmieniem doradca laktacyjny do pomocy,a jak ktoś nie chce albo ma z tym problem to mleko do dokarmiania bez zająknięcia dają,nie jak w innych szpitalach.